Bielenda Hydra Care, Kokos & Aloes, Nawilżająca mgiełka do twarzy 2 w 1 

Ten produkt był dla mnie totalnym bublem a teraz nie wyobrażam sobie bez niego wakacji! Mam ją już jakis czas i używałam jej wyłącznie jako mgiełki na ciało ale nie zbyt często. Na twarzy strasznie mnie piekła i wystąpiła reakcja alergiczna. Byłam cała czerwona. Dlatego odstawiłam ją na dłuższa chwile. Ostatnio postanowiłam ja zużyć jako mgiełkę zapachowa. Nie utrzymuje się zbyt długo ale lepsze to niż wyrzucić 3/4 produktu. Wrzuciłam ją do torebki i nie sądziłam że będzie moim ratunkiem po długim opalaniu! ???? Właśnie tak. ☀️ Nieźle się spiekłam a w torbie była tylko ona! Zawiera sok z aloesu wiec postanowiłam spróbować i ulga była natychmiastowa! Cudownie łagodzi i uspokaja skórę. Ma świetny zapach. Super odświeża. Dodatkowo nawilża. Bardzo się cieszę ze znalazłam dla niej zastosowanie. Ma bardzo wygodne opakowanie i prezentuje się naprawdę fajnie. Spisuje się świetnie! Warto wypróbować po opalaniu!

Mgiełkę stosuję już od dłuższego czasu. Bardzo lubię produkty firmy Bielenda, więc gdy zobaczyłam serię o zapachu kokosa sięgnęłam po nią od razu. Zapach miły, przyjemny, chociaż nieco ostry. Wygodna buteleczka z atomizerem również wydawałaby się być ok, gdyby nie sam atomizer. Zamiast spryskać twarz lekką mgiełką "chlapie" pozostawiając krople na twarzy. Mgiełka idealna do odświeżenia twarzy w drugiej połowie dnia - nie ściąga skóry, nie lepi się, nawilża. Produkt mimo słabego atomizera bardzo wydajny. Raczej jestem zadowolona.

Uwielbiam markę Bielenda za kosmetyki pielęgnacyjne. Większość tych, które miałam okazję używać, polubiłam. Ta mgiełka niestety nie sprawdziła mi się. Kupiłam ją zachęcona bardzo dobrym kremem nawilżającym z tej samej serii, z myślą, że będzie pełniła funkcję toniku. Mgiełka ma intensywny perfumowany zapach, nie wiem czy kokosowym można go nazwać, w każdym razie dla mnie jest zbyt silny i mdły. Jednak to kwestia gustu i znam wiele osób, które go uwielbiają. Sama nie przepadam za tak mocnymi perfumowanymi zapachami kosmetyków, jednak nie to jest istotne. Mgiełka jest zamknięta w plastikowej butelce z atomizerem, który jest w mojej opinii okropny. Nie rozpyla wystarczająco produktu i zamiast delikatnej mgiełki mam na twarzy kropelki produktu i jest ona po prostu mokra. Bardzo nie lubię takich atomizerów, bo o ile delikatne spryskiwanie mgiełką jest dla mnie bardzo przyjemne, o tyle przed zastosowaniem tej mam poczucie zwykłego chluśnięcia w twarz wodą i to już nie jest miłe. Mam cerę suchą i wrażliwą. Ta mgiełka używana w miejsce toniku niestety ją podrażniała. Raz mniej a raz bardziej, zależnie od aktualnej kondycji skóry. Kiedy już wcześniej była przez coś podrażniona, o co u mnie nietrudno, powodowała niemiłosierne pieczenie - po każdym peelingu, przy sporadycznych krostkach na policzkach, jako coś zwilżającego maseczkę, żeby nie wyschła... Przy jak zwykle lekko zaczerwienionej skórze po myciu czy przetarciu ręcznikiem tonik również wzmagał podrażnienie. Natomiast co ciekawe stosowany w ciągu dnia, po prostu jako odświeżenie skóry (bez makijażu) nie powodował pieczenia ani żadnego podrażnienia, ale w tym przypadku na skórze była warstwa kremu, wchłonięta, ale jednak. Wtedy rzeczywiście dawał uczucie odświeżenia i leciutkiego nawilżenia, a co ważne nie ściągał skóry - jak wysechł nie miałam wrażenia, że szybko muszę nawilżyć czymś twarz, bo za chwilę wyschnie na wiór. Podsumowując. Akurat moja wrażliwa i sucha skóra nie polubiła się z tą mgiełką. Jest w niej jakiś składnik, który ją mocno podrażnia, co nigdy nie zdarzyło mi się aż w takim stopniu przy żadnym z dotychczas używanych toników do twarzy. Jednak produkt zbiera sporo dobrych opinii. Prawdopodobnie po prostu nie nadaje się jako tonik do cery wrażliwej, a inne typy będą z niej zdecydowanie bardziej zadowolone w tej kwestii. Natomiast w roli mgiełki do ciała sprawdza się dużo lepiej (choć producent zaleca jej stosowanie również jako toniku).

Ta mgiełka jest najlepszym hitem serii hydro-care-cała seria chociaż się starałam nie przypadła mi do gustu Mgiełkę otrzymujemy w uroczym niebieskim pojemniczku z dozownikiem Jest bardzo wydajna -nie chce się skończyć Np w trakcie biegania lubię ją od czasu spryskać twarz dekolt ,ręce -daje ultra odświeżenie,nawadnia skórę -dostaje się kpniaka energii Mgiełka przenosi w egzotyczny świat kokosowego Madagaskaru Kocham i zawsze będę do niej wracać -mój numer 1 jeśli chodzi o mgiełki Zapach obłęd -orzeżwiający kokos

Mgielka ma dla mnie zbyt mocny i sztuczny zapach. Poza tym jest ok nie klei sie, lekko nawilza (teoche zbyt slabo) nie sciaga skory. Opakowanie wydajne. Kupilam mgielke (tonik) z nadzieja ze owa mgielka rzeczywiscie bedzie mgielka...niestety atomizer daje efekt ,,chlupniecia” woda na twarz. Duzo produktu sie marnuje przy tej czynnosci. Dlatego polecam stosowac na wacik i wtedy jest w porzadku.

Dostałam prawie całe opakowanie od kumpeli, której nie spodobał się zapach. Na szczęście ja z zapachu byłam zadowolona, co prawda nie wyczuwałam ani kokosa ani aloesu, ale podobał mi się. Mgiełkę używałam tak jak toniku, mimo że mam cerę tłustą, to nie zrobiła mi żadnej krzywdy, ani nie spowodowała nadmiernej tłustości twarzy. Nawilżenie było w sam raz. Nie było bardzo klejącej warstwy, choć i tak po użyciu używałam kremu. Po prostu mgiełka była jak zwykły tonik, którego przyjemnie mi się używało. Czasem psikałam prosto na skórę, ale najczęściej używałam na wacik. Wydajność była bardzo dobra, wystarczyła mi na prawie 2 miesiące. Z dostępnością stacjonarną jest kiepsko w mojej okolicy - nigdy mgiełki nie widziałam.

Pielęgnacja twarzy jest dla mnie bardzo ważna, testuje i używam wiele kosmetyków, razem z tą mgiełką kupiłam płyn micelarny, i jestem zadowolona z obu produktów! Mgiełka fajnie nawilża i koi skórę, odświeża i pozostawia swój cudowny kokosowy zapach! Mgiełka jest idealna na lato na upalne dni kiedy nasza skóra jest sucha od słońca, potrzebuje nawilżenia i ukojenia! Pięknie pachnie , opakowanie jest spore jak na produkt do pielęgnacji twarzy, czyli jest wydajny ja miałam ja że 3 miesiące, cena też jest spoko ❤????

Długo zwlekałam z zakupem mgiełki. Używałam wcześniej maseczki z tej samej serii i okazała się słaba. W mgiełce obawiałam się także zbyt intensywnego zapachu kokosa. Akurat kończyła się moja ulubiona mgiełka Tutti Frutti, a w sklepie już jej nie było, więc dla odmiany skusiłam się na Bielendę. OPAKOWANIE Całość prezentuje się bardzo zachęcająco. Przezroczysta butelka ze złotym atomizerem, a w środku błękitny kosmetyk. Widać zużycie produktu, opakowanie jest dobrze zabezpieczone i nie wyleje się w torebce. Całość ma fajny design i mgiełka od razu wpadła mi w oko. Pojemność aż 200 ml, kupiłam za ok. 15 zł. Mgiełka rozpyla dużą ilość kosmetyku tak jak lubię. Czuć porządne ,,chluśnięcie" i nie trzeba naciskać atomizera po kilka razy, by poczuć coś na skórze. ZAPACH Zawiera sok z liści aloesu, wodę kokosową i kwas hialuronowy. Zapach, jaki daje ta mgiełka jest boski. Pachnie niczym perfumy, tylko już po kilku sekundach się ulatnia. :-( Kokos jest praktycznie niewyczuwalny, co mnie bardzo ucieszyło, bo nie jestem wielką fanką kokosowych aromatów. Zapach będzie dobry na każdą porę roku (bo nie jest typowo cytrysowy), choć u mnie mgiełki królują latem. MGIEŁKA Producent proponuje używać jej do twarzy i ciała. Ma za zadanie tonizować, nawilżać i odświeżać. Do twarzy zupełnie mi się nie sprawdziła. Pojawiło się pieczenie, a mgiełka długo się wchłaniała. Do twarzy zdecydowanie wolę wodę różaną. Do ciała mgiełka jest genialna. W sekundę odświeża, lekko schładza i daje przyjemne uczucie komfortu. Świetnie sprawdza się w upalne dni, mam ją wtedy zawsze w torebce i nie wychodzę bez niej z domu. Lubię użyć jej w pracy lub zaraz po przyjściu do domu, by odrobinę się odświeżyć. Mgiełka jest bardzo wydajna, używam jej kilka razy dziennie, a ona ciągle jest i jest. :-) Zalety: +piękny design opakowania +cudowny, perfumowany zapach +odświeża i nawilża skórę +nie uczula +świetna w upalne dni, by się odświeżyć +jednorazowo rozpyla dużą ilość kosmetyku +wydajna +łatwo dostępna stacjonarnie i w Internecie Wady: -zapach zbyt szybko się ulatnia, nie czuję go już po kilku sekundach :-(

Jest to produkt naprawdę godny polecenia. Nie miałam do niego dużych oczekiwań, kupiłam go bo moja poprzednia mgiełka się skończyła i musiałam coś na szybko kupić. Jednak gdy zaczęłam z niej korzystać bardzo się zdziwiłam. Pierw używałam jej tylko aby utrwalić makijaż, co muszę przyznać, że robiła świetnie! Potem zaczęłam używać też jej rano przed nałożeniem makijażu i wieczorem, po zmyciu makijażu. Już po kilku dniach zauważyłam znaczną poprawę w wyglądzie mojej cery, jest rozświetlona, nawilżona i przede wszystkim mam mniej wyprysków, jestem pewna, że kupię to ponownie.

Mgiełka nawilża mi skórę. Nie pozostawia lepkiej warstwy, szybko się wchłania. Super sprawdza się po oczyszczaniu jak i po zrobieniu makijażu, sprawia, że skóra nie wygląda na suchą. Zapach nie jest zbyt intensywny. Nie podrażniła mi skóry co robi większość kosmetyków.

Kupiłam tę mgiełkę całkowicie przypadkowo. Szukałam czegoś na upał, czegoś czym mogę ochłodzić twarz i ciało. A że nie miałam akurat przy sobie wody termalnej ani Rossmana (by kupić), tylko zwykły hipermarket, to znalazłam to i... NIE ŻAŁUJĘ! Nie dość, że faktycznie daje ulgę, to jeszcze nawilża mi skórę, nie jest lepka po nałożeniu na skórę i przepięknie pachnie. Skład też jest w porządku, a na pewno moja skóra nie cierpi na tym (a każde paskudztwo wychwyci). Polecam!

Szukałam czegoś co sprawdzi się na wyjeździe nie tylko do tonizowania, ale też do odświeżania skóry w ciągu dnia. Skusiłam się na nią ze względu na promocje. Skład też całkiem niezły, więc stwierdziłam że spróbuję. I nie zawiodłam się. Mgiełka, aczkolwiek opakowanie mogłoby dawać delikatniejszy efekt. Dla mnie używanie z oryginalnego opakowania to po prostu tonikowy prysznic a nie mgiełka, więc cześć przelałam do innego opakowania, który lepiej dozuje produkt. Tonik, odświeża skórę, nawilża, łagodzi i uwalnia od uczucia ściągnięcia, Jako mgiełka do torebki też się dobrze sprawdza, nawet na makijaż, ale kluczem do sukcesu jest odpowiedni atomizer.

Używam tej mgielki na noc po oczyszczeniu buzi ale również jako bazę pod make-up i jestem zadowolona. Nie zauważyłam spektakularnych efektow po jej stosowaniu ale buzia po aplikacji jest nawilżona, odświeżona i miękka.

Zupełnie się nie zgadzam z większością opinii tutaj. Mgiełka jest mocno i sztucznie perfumowana, po użyciu twarz piecze przez dłuższą chwilę, później zostaje lekko lepka warstwa. "Mgiełką" bym tego nie nazwała, bo pryska bardzo mocno, muszę jej używać z odległości całkowicie wyciągniętej ręki a i tak kończę z całkiem mokrą twarzą, więc nie ryzykowałabym np użycia jej w ciągu dnia na makijaż. Zupełnie się u mnie nie sprawdziła, mimo zadbanej cery mam wrażenie, że mnie tylko podrażnia i powoduje kłopoty.

Kupilam ja z ciekawosci i sie nie zawiodlam. Fajnie nawilza i koi, cena jest niska a sama mgielka bardzo wydajna. Zapach moze nie przypomina kokosa ale jest calkiem przyjemny, lekko sztuczny. Wygladza twarz a makijaz na niej wyglada o wiele lepiej, nawilza i koi.

Fajny produkt na lato, przyjemnie orzeźwia naszą skórę, nie pozostawiając na niej lepkiej warstwy. Stosowana bezpośrednia na buzię ukoi zaczerwienienia, delikatnie nawilży i ochłodzi cerę. Zapach przyjemny, chociaż do kokosa mu daleko. Atomizer mógłby być delikatniejszy, aby dawał uczucie delikatnej mgiełki, a nie chlupnięcia w twarz wodą. Mimo wszystko za taką cenę jest to fajny produkt, który powinien wylądować w torbie plażowej. Na pewno przyda się w upalne dni, pozostawiając skórę fajnie odświeżoną. Pojemność wystarczająca na miesiąc regularnego stosowania. Ciężko jest mi powiedzieć, czy zakupię na następne wakacje, ponieważ lubię sprawdzać różne produkty. Na pewno będę o nim pamiętać i mieć go na uwadze, na wypadek gdyby nic ciekawszego nie wpadło mi w oko.

Jest to niedrogi i naprawdę wspaniale pachnący produkt. Dla mnie stał się elementem pielęgnacji wieczornej, ale ostatnimi czasy traktuje go również jako swego rodzaju starter przed nałożeniem makijażu. Mgiełka ta sprawia bowiem, że skóra staje się maksymalnie nawilżona, co pozwala na łatwiejszą aplikację podkładu czy innych produktów. Nie jest ona produktem niezastąpionym, ale spełnia swoją rolę naprawdę dobrze, a jak wiemy coraz częściej to już bardzo dużo.

Bardzo fajna do odswiezenia w ciagu dnia lub pod makijaż tez sie sprawdza. Nawet po zakonczeniu makijazu jesli skora jest zbyt zmatowiona mozna ja ta mgielka spryskac i bedzie wygladac lepiej . Miły zapach ,bardzo wydajna.