Wibo, Feather Brow Creator (Kredka do brwi)

Kredka do brwi jest zamknięta w naprawdę bardzo wąziutkim opakowaniu. Posiada mały grzebyczek z drugiej strony opakowania. Sama kredka jest wygodna w użytkowaniu bo nie nakłada się nią od razu zbyt dużej ilości produktu, a nawet powiedziałabym że tak w sam raz. Ja najpierw aplikuje kredkę a potem przeczesuje brwi właśnie tym grzebyczkiem który jest dołączony do kredki. Formuła kredki jest twardawa, przyznam szczerze że pierwszy raz się z taką twarda kredka spotykam.
Podczas nakładania miałam wrażenie jakbym rysowała te brwi ołówkiem przy czym podobnie też wygląda to na brwiach o ile rozumiecie o co mi chodzi. Ale.. kurcze podoba mi się to jak to wygląda.
Jest bardzo trwała, trzyma się na moich brwiach cały dzień. Co prawda ostatnio ja nie przepadam za kredkami do brwi ale tą zużyłam z przyjemnością. Jak dla mnie to takie powinny być właśnie kredki - być może ich nie lubię bo wszystkie które używałam były zdecydowanie za miękkie przez co za dużo mi się ich nakładało a z tą nie mam takiego problemu. Jeśli lubicie efekt delikatnych, precyzyjnie narysowanych brwi to powinna ona Wam się spodobać.

Uwielbiam efekt jaki ona robi, uwielbiam kolor ten najaśniejszy, opakowanie, niestety to jak łamie się ta kredka to jest dla mnie męczarnia. Nie wiem czy ja na taki egzemplarz trafiłam czy ogólnie tak jest, ale bardzo szybko i czesto zaczęła się łamać. No nic. Dam drugą szansę tej kredce, bo sam efekt jaki ona daje jest na prawde super. Pięknie można podkreślić dół łuku brwiowego, ale też domalować brakujące włoski. Cena? Super.

Kredkę znalazłam na instagramie jako polecajkę od jednej z influencerek i przepadłam, to jeden z tych produktów, gdzie stosunek ceny do jakości jest wspaniały.
Używam na co dzień, mam oba odcienie, które ze sobą mieszam, zdecydowanie kupię ponownie!

Zdecydowanie uważam, że na prawdę jest świetna pod kątem koloru, wyglądu, łatwości nakładania tej kredki. Jeżeli chodzi o minusy to to, że przynajmniej u mnie ona się dość łatwo łamie, a jeszcze kolejna sprawa to to jaka jest ilość tej kredki w środku. Niestety, ale jest tego "gryfu" strasznie miało, więc wydaje mi się, że to by było do poprawki. NATOMIAST.. Nadal uważam, ze nadal jest to bardzo dobra kredka, którą nadal kupuję mimo tego, że wydajność jest.. średnia.

Oceniam kolor Dark Brown

Kredka jest trwała, precyzyjna i łatwa w użyciu. Dzięki niej nadaję idealny kształt swoim brwiom oraz doskonale wypełniam nią ubytki. Jest w stanie narysować delikatne, pojedyncze włoski. Jest to nieprzerysowany i naturalny efekt.
Kolejnym jej atutem jest szczoteczka - spiralka, dzięki której można usunąć nadmiar produktu.
Na pochwałę zasługuje jej wspaniała pigmentacja, przy której jaśniejsze wersje jej nie dorównują.
Z początku może wydawać się twarda, ale z czasem się "wyrabia" i wygodnie sunie po skórze. :)

W całości jest dla mnie niezastąpionym produktem w mojej kosmetyczce.

Chyba jedyna kredka do brwi , którą używam niezmiennie od kilku lat . Nie zliczę ilości już zużytych . Ja używam chyba jednego z najciemniejszych kolorów czyli Dark Brown . Świetnie uzupełnia ubytki między włoskami o bardzo fajnie się nià domalowuje pojedyncze włoski . Jest idealna jeśli chodzi o kolor moich brwi . Wystarcza na dosyć długo . Nie ściera się i nie rozmazuje . Serdecznie polecam .

Precyzyjna kredka do brwi

Kredke używam od bardzo dawna. Kredka nie jest za mięka ani nie za twarda. Precyzyjnie maluje się nią brwi. Zaletą jej jest to że jest automatyczna i nie potrzebuje strugania jej. Z drugiej strony kredki znajduje się szczoteczka do przeczesywania brwi.

Z reguły robię hennę pudrową ale między wizytami kredka sprawdza mi się idealnie jako uzupełnienie ubytków w brwiach. Robi cieniutkie kreski więc idealnie się sprawdza w precyzyjnym uzupełnieniu. Na drugiej stronie szczoteczka, którą można wyczesać włoski i idealnie roznosi produkt dalej. Szczerze byłam zaskoczona wydajnością przez ponad pół roku stosowania zużyłam jedno opakowanie i właśnie zaczęłam drugie.

Rysik jest wykrecany co jest fajne. W moim odczuciu kredka jest trochę zbyt twarda i przez trzeba docisnąć zbyt mocno po skórze by dała kolor. Oprócz tego wszystko jest ok. Im dluzej jest w uzyciu tym lepiej maluje. Kreski robi cieniutkie, więc idealnie można uzupełnić braki w brwiach imitując wloski.
Na drugiej stronie szczoteczka, można nią wyczesać włoski.

Najszybszy sposób z drogerii na piękne brwi w chłodnym odcieniu

Kartonik w odcieniu beżowo-brązowym z nutą szarości z napisami w kolorze metalicznego złota z narysowaną i opisaną instrukcją użycia opakowuje plastikową obudowę kredki, z której napisy nie ścierają się mimo dużej eksploatacji. Odcień opisany tylko na klapce zamykającej opakowania zewnętrznego.
Kredka z jednej strony zakończona spiralną szczoteczką, która łatwo wyczesuje włoski nie zbijając ich w grudy, z drugiej dosyć cienki rysik, mimo wrażenia kruchości nie łamie się ani nie deformuje pod wpływem mocniejszego nacisku oraz wyższych temperatur, który pozwala na precyzyjne narysowanie pojedynczych włosków i wypełnienie obszarów z przerzedzeniem.
Odcień BLONDE identyczny do opakowania plastikowego, chłodny bez grama rudości, idealny do przyciemnienia jasnych brwi i podkreślenia oraz zagęszczenia włosków nawet u brązowowłosych.
Moje brwi mają odcień między jasnym a średnim blondem, jeśli nie podkreślam ich makijażem są słabo widoczne, a że nie lubię przesady nie zdecydowałam się na ciemniejszy odcień mimo znacznie ciemniejszych włosów, bo nie chciałabym mieć narysowanych ‘czarnych wron lecących ku zachodzącemu słońcu’.
Używałam w czasie gdy miałam rozjaśnione włosy i wtedy kredka sprawdzała się świetnie; myślałam, że gdy wrócę do swojego naturalnego ciemnego odcienia włosów poprzez farbowanie będę musiała wybrać ciemniejszy odcień kredki, lecz okazało się, że obecnie posiadany kolor nadal ładnie podkreśla brwi. Jeśli używa się jej w chłodniejszych miesiącach nie ma problemu z rozmazywaniem po przypadkowym dotknięciu, ale latem warto przypudrować twarz, bo kolor pod wpływem wysokich temperatur i nadmiernego przetłuszczania cery może się lekko przemieścić poza obszar brwi, jednak łatwo można go zetrzeć bez naruszania podkładu i pudru.

Najlepsza kredka jaką kiedykolwiek miałam! Jest dość twarda, co nie każdemu przypadnie do gustu, lecz sprawia to, że jest niezwykle precyzyjna i wydajna. Chłodne kolory, Ktroe można stopniować poprzez siłę nacisku. Zużyłam już kilkadziesiąt opakowań i kupuje od razu jak się skończy.

Zakochałam się w tej kredce od pierwszej aplikacji!
Powiem krótko, ma piękny, chłodny odcień brązu (ja używam dark brown), kredka sama w sobie jest twarda i dosyć cienka, co pozwala na precyzyjne wyrysowanie ewentualnych włosków. Mimo to szybko udaje się nią pomalować całą brew ;)
Z pełnym sumieniem mogę ją polecić, używam jej już od jakiś 6 lat niezmiennie i modlę się tylko, aby jej nie wycofali...