Pixi 24K Eye Elixir Krem pod oczy

Lubię pielęgnacje PIXI- za granicą można dorwać ich produkty w dużo rozsądniejszych cenach niż w Polsce- z resztą nie widziałam jeszcze ich w żadnej z rodzimych drogerii internetowych. Swój egzemplarz zamawiałam na Amazonie- kilka dni temu skończyłam opakowanie, wystarczył mi na około 2 miesięcy codziennego stosowania- przy czym używałam go rano Fajne opakowanie- taki prosty dobrej jakości sztyft z kuleczką na końcu. Dla wzmocnienia efektu trzymałam go w lodówce , choociaż właściwie wszystkie swoje kremy trzymam w lodówce- puki nikt z domowników nie myli ich z masłem jest ok :) Sama kuleczka nie zacina się i nie wywala z siebie nie wiadomo jak dużych ilości produktu. Produkt ma postać lekkiego żelu , chociaż na stronie producenta był swego czasu identyczny krem o identycznej nazwie , jednak był białym kremem- pisałam do sprzedawcy i poinformował mnie iż różniły się tylko formułą ( tamta była testowa) cały skład i właściwosci pozostały bez zmian Używałam jak już pisałam wcześniej na dzień- bardzo dobrze sprawdza się pod makijaż , podkład ani korektor się na nim nie warzą. Świetnie sobie radzi z usunięciem oznak zmęczenia- wiadomo , masaż kuleczka delikatnie rozbija powstała opuchliznę po np zarwanej nocy. Możliwe że trzymanie go w lodówce zwielokrotniłam ten efekt Dodatkowo krem bardzo ładnie nawilża i delikatnie ujędrnia skórę pod okiem , czuć pod opuszkami , że jest ona zdecydowanie gęstsza. Nie mam problemu z wielkimi zmarszczkami , zaledwie kilka mimicznych , ten krem jednak w żaden sposób ich nie spłycił więc w moim przypadku nie było żadnego mega efektu ujędrniającego. Więc na głębokie zmarszczki i bruzdy też raczej nie pomoże Nie wywołał podrażnień i przesuszeń , nie zapchał delikatnej skóry pod powieką. Jest to dobrej jakości dzienny krem , który sprawdzi się gdy okolice pod okiem chcemy nawilżyć i zniwelować delikatne oznaki zmęczenia ( na wielkie zasinienia nie działa ) Ale używanie było przyjemne :)