I Heart Revolution Dragons Heart Eyeshadow Palette Paleta cieni do powiek

Piękne cienie, świetna pigmentacja, dobrze się nakładają. Cienie nie tylko do makijażu, ale także do charakteryzacji, nie kruszą się, dobrze się blendują i nakładają. A opakowanie jest niezwykle praktyczne i nic się nie rozwala przy upadku. Zdecydowanie polecam

Śmiało mogę polecić tę paletkę od Makeup Revolution, z resztą jak większość których miałam. Uważam, że marka jest naprawdę warta uwagi. Ta paletka ma śliczne kolory, zarówno na co dzień jak i większe wyjścia. Można nimi stworzyć naprawdę świetne makijaże. Cienie są trwałe, dobrze napigmentowane i łatwe w aplikacji. :)

Bardzo ładne cienie, jednak mają dwie zasadnicze wady: fiolety potrafią w całości "zmrugać" się z powiek w baaardzo krótkim czasie, a mój eyeliner z Eveline w połączeniu z nimi - niezależnie od tego, o jakim kolorze mowa - staje się szary zamiast czarnego! Oprócz tego wszystko z nimi OK, mają piękne kolory - szczególnie rudy i brudnoróżowy - jednak nie zasługują moim zdaniem na "piątkę".

Swietne polaczenie kolorystyczne dajace wachlarz możliwości :-) Jakość niesamowita. Bardzo dobrze się blendują, łatwo łączą się ze sobą nie robiąc plam. Nic dodać nic ująć.

Zawsze mam ją ze sobą. Paleta ma nie standardowe kolory ale i tak ją kocham . Pigmentacja tych cieni jest obłędna, mam ją już ponad rok a nie widzę dna -mega wydajna. fiolety są w niej najcudowniejsze. Nie jedna droższa paleta może pozazdrościć jej jakości.Cienie mają bardzo fajną konsystencje 3 i 5 górny mam wrażenie że są one mokre jak i 2 dolny. Mega fajne opakowanie palety. Cienie świetnie blendują się ze sobą jak i z innymi cieniami (inne marki). nie osypują się. Bardzo dobrze i długo się utrzymują na powiece bez bazy. Kocham produkty Revolution. Produkt nie był testowany na zwierzętach.

W mojej kolekcji nie mogło jej zabraknąć. Pigmentacja tej serii jest powalająca - nie wiem jak oni to zrobili. Konsystencja cieni nie jest sucha a bardzo miła w dotyku i aż prosi się o nakładanie ich palcem. Dobrze się blendują i łączą ze sobą. I w końcu czarny jest mega czarnym a nie szarym. :) Plus za cielisty, ale zamieniłabym z jeden czerwony na jakiś inny np. pomarańcz.

Paletkę dostałam w prezencie na urodziny. I w sumie dzięki temu poznałam też markę I heart makeup. Paleta jest w poręcznym, małym pudełeczku z lusterkiem w środku. Bardzo spodobał mi się design. Same cienie są w wysokiej jakości. Naprawdę byłam pozytywnie zaskoczona, gdy testowałam je przed wyjściem do szkoły. Wystarczy parę machnięć i na oku szybko można wytworzyć porządny makijaż. Kolory również wyglądają bardzo ładnie i elegancko. Co tu dużo mówić... Po prostu zakochałam się w tej paletce. <3

Zasada, że kupuje się wzrokiem działa - paletka zachęciła mnie przede wszystkim designem, a że mam zaufanie do Makeup Revolution i ich palet, nie mogłam jej sobie odmówić. Kolory są piękne, jak dla mnie idealna paletka na co dzień, jak i na imprezę. Można nim stworzyć i brązowy, rudawy makijaż, i różowy, a dodatek dwóch fioletów pozwala wprowadzić odrobinę szaleństwa ;-) Dodatek czarnego cienia jest świetną opcją do podkreślenia linii rzęs lub przyciemnienia kącika oka. Nałożone na bazę/korektor, cienie świetnie się blendują, są bardzo dobrze napigmentowane, pracuje się z nimi łatwo i przyjemnie. Jedynie cienie połyskują są nieco bardziej kapryśne, ale nałożone palcem również nie sprawiają większych problemów. Jeśli chodzi o trwałość, nie mam zastrzeżeń, makijaż oka trzyma się cały dzień. Opakowanie jest lekkie, praktyczne, brak mu lusterka, jednak nie uważam tego za wielką wadę. No i ta smocza seria - design oceniam na piątkę z wielkim serduchem <3