HelloBody Coco Rich, Lip Balm Balsam do ust

Zdecydowanie najlepszy produkt jaki testowałam z tej marki. Tłusty wiec jak dla mnie nadaje się bardziej na noc świetnie nawilża usta rano są mięciutkie i gotowe na pomadkę nawet te matowe. Zapach delikatny kokosowy raczej nie przeszkadza. Wydajny wystarczy mała ilość na całe usta. Jedynym małym minusem jest opakowanie zdecydowanie bardziej wole produkty w sztyfcie, ale można się do tego przyzwyczaić.

Bardzo fajny balsam do ust, sprawdza się na moich popękanych ustach. Nie szczypie przy nałożeniu oraz nie daje uczucia ściągania skóry. Produkt dostałam w prezencie, mimo wszystko uważam, że na rynku jest dużo podobnych balsamów o podobnych właściwościach w dużo niższej cenie.

Balsam znajdował się z zestawie Glam Viva, który zakupiłam. Ma piękny delikatny zapach i nie ma smaku (co jest dużym plusem). Balsam niesamowicie dobrze nawilża i odżywia usta na długi czas. Nadaje ustom miękkości. Konsystencja jest treściwa i nie skleja ust. Do nawilżenia wystarczy jego minimalna ilość, więc jest bardzo wydajny. Bardzo ładnie wygląda na ustach - dodaje im blasku. Jestem pozytywnie zaskoczona tym balsamem bo okazał się rewelacyjny. Jeden z moich ulubionych balsamów. Szkoda tylko, że cena jest tak wysoka, 70 zł za balsam to przesada.

Swego czasu był duży „bum” na markę Hello Body. Widziałam mnóstwo zdjęć, recenzji... zwykle bardzo pozytywnych. . I tak od kilku miesięcy mam balsam do ust cocorich zamknięty w słoiczku. Tak jak uwielbiam produkty do pielęgnacji twarzy oraz ciała właśnie w słoiczkach, tak jeśli chodzi o pielęgnacje ust... zdecydowanie bardziej wole klasyczne pomadki. Są dla mnie bardziej higieniczne i praktyczne - zwłaszcza kiedy jestem poza domem. . Co obiecuje producent? • ma nawilżać, zmiękczać i odżywiać spierzchnięte usta • w składzie znajdziemy oliwę z oliwek, olej kokosowy, masło karité, organiczny olej z nasion dzikiej róży, lanolinę i wosk pszczeli • balsam nie jest testowany na zwierzętach • bez silikonów i parabenów • cena 69,99 zł / 15 g . A co ja o nim sądzę? ✔️ dobrze wygładza, nawilża i koi usta ✔️ przyjemnie pachnie ✔️ treściwa konsystencja ✔️ bardzo wydajny ✔️ nie skleja ust ❌ aplikacja „palec grzebalec” do mnie nie przemawia - używam tylko jak jestem w domu ❌ cena - niecałe 70 zł za balsam do ust? Moim zdaniem to lekka przesada . Podsumowując... to dobry produkt. Nie mogę zaprzeczyć. Jednak w tej cenie można zakupić kilka naprawdę fajnych pomadek lub balsamów z równie dobrym składem i dających podobny (a niekiedy nawet lepszy) efekt. Także jak dla mnie trochę „przerost formy nad treścią...” ????????‍♀️

Skuszona bardzo dużym kodem rabatowym zakupiłam kilka kosmetyków marki HelloBody. Zakupiłam ten balsam z myślą o nakładaniu go na noc. Cudownie nawilża usta, nawet rano jeszcze jest na nich wyczuwalny. Są miękkie i odżywione. Jedynie opakowanie w słoiku troszkę nie praktyczne, ale za to bardzo ładne szklane i mimo wszystko przyjemnie się z niego korzysta.

Jesienią i zimą moje usta potrzebują intensywnej pielęgnacji, ponieważ niestety mam tendencję do notorycznego oblizywania ust. Później cierpię, bo szczypią, są wysuszone i szorstkie. Dlatego też co rusz próbuje kolejnych pomadek i balsamów do ust, które są dostępne na rynku. Na początku jesieni zwykła pomadka Nivea czy Eos nie przynosił upragnionej ulgi, dlatego też korzystając z 50% zniżki postanowiłam wypróbować balsam od Hello Body. Coco rich zamknięty jest w uroczym szklanym słoiczku. Opakowanie zawiera 15ml balsamu. Kosmetyk o żółtej barwie przypomina mi miód, jednakże pachnie kokosem co jest charakterystyczne dla tej marki. Nie lubię nakładać balsamów palcem bezpośrednio ze słoiczka, dlatego też zdecydowałam się stosować pędzel do pomadek w celu uniknięcia zarazków i bakterii. Przed zastosowaniem balsamu zalecam użyć Coco kiss(lip scrub) wtedy efekt będzie jeszcze bardziej spektakularny. Użycie balsamu daje mi natychmiastową i długotrwałą ulgę. Dzięki niemu moje usta są miękki, nawilżone i odżywione. Jestem od tego kosmetyku uzależniona. Warto również zaznaczyć, że jest on bardzo wydajny. Liczę, że starczy mi do końca zimy. Dla mnie jest to must have! Update: Balsam jest bardzo wydajny. Kosmetyk zakupiłam w listopadzie. Mamy koniec marca, a ja nadal stosuję to samo opakowanie. Zaznaczę, że balsam używam kilka razy w ciągu dnia, także jestem zachwycona :)

Jeden z lepszych balsamów jakie miałam okazję używać. Mimo, że zazwyczaj sięgam po balsamy w formie pomadek, to ten totalnie skradł moje serce. Przede wszystkim sprawia, że skóra ust jest miękka i nawilżona na długo do tego pachnie bardzo przyjemnie. Dodatkowo używam codziennie na noc jako dopełnienie wieczornej pielęgnacji

Balsam zapowiada sie na bardzo wydajny-wystarczy narawde odrobina żeby pokryć całe usta. Bardzo dobrze nawilża, lekki zapach kokosa, wchłasnia sie powoli i daje uczucie takiego jakby błyszczyka.

Balsam zakupiłam po przeczytaniu pozytywnych opinii w internecie. Balsam jest zamknięty w szklanym pojemniczku. Dobrze nawilża usta, bardzo ładnie pachnie. Cena odstrasza.

Bardzo ładny, ciężki, szklany słoiczek. Usta po użyciu balsamu są długo nawilżone dzięki naturalnym olejkom i pięknie pachną. Skład produktu jest w porządku, wydajność również, używam go miesiąc i zbyt wiele nie ubyło. Minusem dla mnie jest wysoka cena.