Seyo Energetyzujący żel pod prysznic `Soczysta gruszka` 

Kupiłam go skuszona bliźniaczym żelem o zapachu piwonii. Niezbyt byłam zadowolona i duże nadzieje pokładałam w gruszkowym, bo miał nieco lepsze opinie. Opakowanie: duża butelka z transparentną, minimalistyczną, ładną szatą graficzną. Butelka zawiera pompkę, która wcale nie pomaga w wydobyciu produktu. Wręcz męczy. Trzeba się nieźle namachać, by wydobyć wystarczająco dużo żelu, by się nim porządnie umyć. Zwykle 10-20 pompek. Konsystencja i Wydajność: Pomimo konieczności namachania się przy pompce, żelu rzeczywiście mało schodzi. Jest on bardzo rzadki, lejący i nie pieniący. Jest go aż 750ml i mam wrażenie, że się nie kończy, a po tygodniu miałam go serdecznie dosyć. Działanie: Jedyna przyjemność z tego żelu to jego naturalnie gruszkowy, słodki zapach - choć wcale mnie nie energizował. Nie zostawał na skórze. Pod prysznicem też jakoś szczególnie się nie panoszył. Konsystencja mało przyjemna, lejąca, spływająca, nie pieniąca. Nudyyy. Gdyby chociaż jakoś przyjemnie nawilżał, wygładzał. Zużyłam go do połowy i resztę wlałam do dozownika na mydło. Jako mydło w płynie też nie radził sobie wspaniale. Moje ręce przez niego szybko się przesuszają. Podsumowanie: jest to dobry żel ratunkowy, gdy trzeba wydać budżet domowy na ważniejsze rzeczy. Cała rodzina się nim umyje i nie skończy się po tygodniu. Spokojnie miesiąc przy 4 osobowej rodzinie starczy. Z drugiej strony, suche skóry niech przyszykują jakieś emolienty, bo żel ani trochę nie otula i nie pielęgnuje, o obiecanej regeneracji można zapomnieć. Gdy nie musimy jakoś przesadnie oszczędzać to tego żelu nie polecam. Skończyłam z przesuszają się skórą, nie raz miałam ochotę sięgnąć po balsam - co mi się zwykle nie zdarza. No i ta okropna pompka, co czasem pod naciskiem przewróci butelkę... Obietnice producenta nie spełnione. Cieszę się, że się skończył i do niego nie wrócę.

Żel kupiłam na promocji w drogerii Natura. Skusił mnie egzotyczny kolorek kosmetyku, oraz fakt że kosmetyki Seyo ładnie pachną ( miałam okazję powąchać kilka ich kosmetyków u znajomej). Cena też była dosyć kusząca, za tę ogromną butlę zapłaciłam niecałe 10 złotych, wiec to fajne, niskobudżetowe rozwiązanie! Mam skórę przesuszającą się, więc staram się po każdym myciu nakładać balsam. Jednym z głównych kryteriów, jakimi kieruje się przy wyborze żeli pod prysznic, jest zapach. Staram się kupować żele z delikatniejszymi detergentami, ale z tym różnie u mnie bywa. Opakowanie to zwyczajna, przeźroczysta butla z dozownikiem. Szata graficzna jest mocno zredukowana, ale sam kolor żelu pod prysznic jest wystarczającą ozdobą. Kosmetyk jest lekko glutowaty, w połączeniu z myjką kąpielową jest wydajny. Dużo z Was pisze, że żel się nie pieni, no i faktycznie jest z tym ciężko jeśli nanosimy go dłoniami. Zapach to chyba największa zaleta tego żelu pod prysznic! Gruszka od Seyo jest soczysta i bardzo aromatyczna! Co do składu, niestety pozostawia wiele do życzenia! Mamy tutaj mocne detergenty ( SLS), które nie będą służyły delikatnej, przesuszającej się skórze! Mamy kilka naturalnych ekstraktów, ale mimo wszystko nie wynagradzają mi one obecności SLSów! Też żel to niskobudżetowe, tymczasowe rozwiązanie! Dobrze oczyszcza i fajnie się pieni w połączeniu z myjką, ale niestety dosyć mocno przesusza skórę i powoduje nieprzyjemne uczucie ściągnięcia po myciu. Nie sięgnę do niego ponownie, ale mimo wszystko fajnie że poznałam ten kosmetyk!

Seyo Soczysta Gruszka – żel pod prysznic, który spełnia podstawowe oczekiwania, ale nie zachwyca. Zapach tego żelu jest zdecydowanie jego największą zaletą. Intensywna nuta gruszki dodaje energii i orzeźwia podczas prysznica. Formuła jest łagodna dla skóry, nie podrażnia i nie przesusza. Niestety, na tym kończą się pozytywne aspekty tego produktu. Konsystencja żelu jest bardzo wodnista, przez co słabo się pieni i wymaga użycia większej ilości produktu. Nie zauważyłam również żadnych właściwości pielęgnacyjnych, takich jak nawilżenie czy odżywienie skóry. Podsumowując: Seyo Soczysta Gruszka to żel pod prysznic, który sprawdzi się jako produkt do codziennej higieny. Jeśli szukasz czegoś więcej niż tylko oczyszczenia, warto poszukać innego produktu. Plusy: * Intensywny, owocowy zapach * Nie podrażnia ani nie przesusza skóry * Atrakcyjna cena Minusy: * Wodnista konsystencja * Słabo się pieni * Brak właściwości

Żel zakupiłam w aptece. Przyciągnęła mnie do stoiska świetna promocja,która przy zakupie dwóch butli o pojemności 0.75 l w cenie 10 zł za jedną,oferowała 3 butelkę gratis. Oczywiście się pokusiłam,myśląc o tym ,że tego typu produkty w moim domu kończą się błyskawicznie i wiecznie jest na nie zapotrzebowanie. Wybrałam 2 butelki o zapachu róży i jedną o zapachu gruszki. Produkt umieszczony jest w butelce z pompką, która dozuje dosyć sporą ilość żelu. Jednak ze względu na to,że żel nie jest zbyt gęsty,jedno dozowanie nie wystarcza do umycia całego ciała. Ja potrzebowałam średnio czterech,pięciu takich dozowań. Dodatkowo żel nie pieni się zbytnio,więc z chęci poczucia treści na ciele, nabiera się go więcej.Produktu mimo tego nie ubywa zbyt wiele, więc butelka starcza na długo,tym bardziej że moi mężczyźni jednak ich nie używali,a mi wpadało co nieco z testowań,więc żel był i był. Najpierw na odstrzał poszła róża, następnie gruszka i wtedy pożałowałam,że nie mam jeszcze w zapasie jednego o zapachu gruszki,ponieważ zapach ten jest zdecydowanie ładniejszy, bardziej świeży i ożeźwiający,choć delikatny. Ogólnie żel pod prysznic spęłnia swoje zadanie,tzn dobrze myje skórę,nie uczula(mimo swojego nienajlepszego składu),nie wysusza. Największą jego zaletą jest duża pojemność i ładny,delikatny zapach gruszki,który niestety nie pozostaje długo na skórze. Praktycznie czuć go jedynie podczas kąpieli,ale jest naprawdę przyjemny. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się po tym żelu jakiś cudów, bo cena do jego wydajności i litrarzu jest naprawdę niska. Uważam,że jest to całkiem dobry produkt dla dla gospodarstw domowych,które nie przywiązują uwagi do luksusu tego typu produktów,a bardziej patrzą na ten wybór pod kątem ekonomicznym. Mi osobiście czegoś tu brakowało,lepszej gęstości, jeszcze bardziej intensywnego zapachu,lepszego składu, piany podczas mycia. Ogólnie tak długo mam te żele, że chce mi się już czegoś innego,więc raczej nie kupię,a jeśli miałabym to uczynić,to tylko gruszkowy.

Żel Seyo „Gruszka” kupiłam po namowie pani ekspedientki w Naturze gdzie akurat była na nie jakaś promocja. Za butelkę 750ml zapłaciłam ok. 7zł Zazwyczaj kupuje żele Isana za kilka złotych więc teraz chciałam spróbować czegoś innego a ponieważ rzadko bywam w Naturze to produktów tej marki nie znam za bardzo. Czego oczekuje od żelu pod prysznic? 1.musi się dobrze pienić 2. nie może podrażniać skóry, przesuszać jej 3.ładny zapach który uprzyjemnia kąpiel to miały dodatek Żel ma dobrze umyć skórę a od nawilżenia mam balsam więc skład nie jest dla mnie ważny w tym wypadku ale musi być akceptowalny i nie zawierać kilku składników z mojej czarnej listy. Tu niestety mamy konserwanty M-Itchy, Disodium EDTA, DEA. Na pewno nie kupie go ponownie. Nie miałam czasu sprawdzić jego składu bo stał przy kasie no ale krzywdy mojej skórze nie wyrządził więc nie zjadę go całkowicie. Zawiera co prawda ekstrakt z kokosa i mango ale poniżej 1% więc właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam. Za to aromat gruszki jest na plus .Jest wyczuwalny i całkiem prawdziwy. Pomimo dużej pojemności żel ma raczej rzadką konsystencje, pompka dozuje małe porcje a produkt nie pienie się mocno więc automatycznie wydajność kuleje. Nie podrażnia i nie przesusza skóry. Oczyszcza skórę z brudu i potu więc zadanie spełnia Niestety ma więcej minusów niż plusów więc więcej nie kupie.

Na ten żel trafiłam podczas zakupów w Drogerii Natura. Szukałam wówczas żelu pod prysznic, który zastąpi ten, który akurat mi się skończył. Jak w wielu przypadkach, do zakupu zachęciła mnie promocyjna cena tego produktu oraz duża pojemność. Uwielbiam zapach gruszki, więc tym bardziej zaintrygowałam się tym żelem i postanowiłam sprawdzić jego działanie. Produkt umieszczony jest w wysokiej butelce o pojemności 750 ml. Szata graficzna jest prosta, przedstawia rozcięty owoc gruszki oraz wytłuszczony napis "gruszka". Opakowanie zakończone jest pompką, która niestety dozuje małe ilości produktu, więc aby dostatecznie go nałożyć, należy kilka razy dosyć mocno naciskać pompkę. Konsystencja jest nie jest zbyt gęsta, jest bardziej taka wodnista i wylewająca się. Po nałożeniu na skórę, produkt praktycznie się nie pieni. Przy użyciu spieniacza, piana również nie była zbyt gęsta i dosyć długo musiałam pompować żeby się wydobyła. Dla mnie osobiście największą zaletą tego żelu jest zapach, który jest soczysty i bardzo przyjemny podczas pielęgnacji. Przypomina mi zapach pięknych, słonecznych dni, których akurat bardzo brakuje. Ze względu na dużą pojemność, produkt ten jest wydajny, wystarczy nam na długi okres. Mimo że należy go wielokrotnie pompować, to nie ubywa w zatrważającym tempie. Co do działania, to mam mieszane uczucia. Mimo że żel pod prysznic ma przepiękny zapach, to na ciele nie utrzymuje się zbyt długo. Na szczęście, produkt nie wysusza i nie podrażnia skóry, choć nie wiem czy zakupię go ponownie. Na pewno jest to ciekawa opcja dla osób, które lubią wydajne i tanie kosmetyki, jednak osobiście będę szukać nowych rozwiązań dla swojej skóry.

Duża butla z pompką, która powinna dobrze dozować produkt (jest bardziej płynny niż gęsty), a ledwo radzi sobie z pompowaniem, bo wielkość jednej pompki to mniej więcej objętość malutkiej łyżeczki. Zapach to cudo: orzeźwiający aromat środka przekrojonej prawdziwej słodkiej gruszki z lekką kwaskowatością, szkoda tylko, że utrzymuje się na skórze przez zawrotną ilość czasu, jaką są dwie godziny. Kosmetyk praktycznie wcale się nie pieni, ciężko umyć się tym cudakiem, bo potrzeba 10 pompek, żeby jakoś rozprowadzić go na ciele, więc jego wydajność pozostawia wiele do życzenia. Nie podrażnił, nie uczulił.

Jestem całkiem zadowolona z wyboru żelu Seyo gruszka ???? (nowa edycja), ładnie nawilża, jest treściwy, kremowy co u mnie działa na plus, nie wysusza mi skóry, ani nie wywołuje alergii. Zapach nie jest sztuczny czy słodkawy, a raczej przywołuje mi wspomnienia letnich wakacji spędzanych na wsi. Fajny produkt za niewielkie pieniądze. Opakowanie poręczne z dozownikiem (pompką)

Niewydajny, bo się mega słabo pieni. Nieprzyjemny bo ma sztuczny zapach, na szczęście nie zbyt intensywny. Na skórze również się nie utrzymuje Jakiś wodnisty. Mam wrażenie że słabo myje, ale za to nie przesusza. Opakowanie miękkie słabe, grafika również. Kupiłam w promce. I nie polecam nawet na niej. Już lepiej do Rossmanna pójść

Za żel zapłaciłam 4,99, jego pojemność to aż 750 ml. Co prawda nie lubię takich pojemności wolę różne i mniejsze, ale tutaj zapach gruszki wygrał, no i oczywiście cena. Na szczęście dzielę się z innymi domownikami a na półce jeszcze x żeli ( nie lubię stosować jednego cały czas), więc myślę, ze szybko zużyję, ale nie tylko o to chodzi. Żel niestety jest bardzo rzadki, ucieka z ręki wylewa się. No wydajny nie jest. Może dlatego jest takie duże opakowanie. Żel tworzy ogólnie słabą pianę, jest delikatny. Po umyciu skóra pachnie gruszką, ale delikatnie. Żelu używałam też do golenia nóg, tutaj też wychodzi słabo. Duży plus za pompkę w opakowaniu, bo to bardzo ułatwia no i zapach. ZALETY: świetna pojemność opakowania za niską cenę piękny zapach gruszki żel nie podrażnił i nie wysuszył mi skóry WADY: żel jest bardzo rzadki przez co nie jest wydajny mimo dużej pojemności

Żel kupiłam że względu na zapach, jest obłędny. Żel znajduje się w plastikowej przezroczystej butelce o pojemności 750 ml. Posiada bardzo dobry dozownik w postaci pompki, dzięki któremu nabiera się odpowiednią ilość produktu. Szata graficzna przyjemna dla oko, Wielka gruszka, w którą ma się ochotę wgryźć. Konsystencja jest gęsta. Żel bardzo dobrze się pieni. Jest bardzo wydajny. Spełnia swoje zdananie myjące. Zapach przez jakiś czas utrzymuje się na skórze, nie jest to proces całodniowy, ale jaki to zapach podczas samej kąpieli... Można się nieziemsko zrekasować. Dla samego orzeźwiającego zapachu warto kupić. Niby jest mieszanka ekstraktu kokosa z mango, ale pierwsze skrzypce gra i mój węch wyczuwa tylko i wyłącznie gruszkę l. Nie przesuszył mnie i nie miałam odczucia ściągniętej skóry. Wręcz przeciwnie miałam wrażenie lekko nawilżonej, gładkiej skóry. Za tą cenę, taką ilość i dobra wydajność na pewno będę do niego wracać.

Zakochałam się w zapachu tego żelu. to jest u mnie dziwne, to maniakalne poszukiwanie zapachu prawdziwej soczystej gruszki bo w zasadzie to za gruszkami nie przepadam :) Ale zapach uwielbiam i ciężko znaleźć taki nie chemiczny. Ten żel został kupiony na szybko. W sklepie też ciężko go zwąchać bo głupio mi było odkręcać całą pompkę więc wzięłam w ciemno. Wiele się nie spodziewałam bo to zwykły żel z Natury a tu masz. Całkiem sympatyczny. Butla pojemna w niskiej cenie. Pompka to ciekawy pomysł dla mnie bo wystarczy postawić na wannie i nacisnąć by mieć na gąbce porcję. Zawsze mam dylemat co do pojemności bo małe buteleczki są poręczne ale nieekonomiczne, a duże nieporęczne, ciężkie i uciekają z mokrych rąk w kąpieli. Więc tak - pompka to dobry pomysł. Zapach jest świetny, orzeźwiający, przypomina lepsze pory roku niż zimna zima :) skóra po tym żelu jest gładka i nawilżona. Nigdy nie podrażnił, nawet po długiej kąpieli, depilacji na mega suchych nogach. Polecam!