Loton Care & Styling, Keratyna, Maska do włosów odbudowująca z keratyną 

Kupiłam tą maskę zupełnie przypadkowo podczas zakupów w markecie za ok. 11 zł, co przy obecnych cenacj już samo w sobie było dużym zaskoczeniem. Już po pierwszym użyciu byłam w ogromnym szoku! Pozostawienie maski na włosach na kilka minut robi robotę, ale 15 minut na włosach daje niesamowite wygładzenie, włosy są sypkie, miękkie, ale absolutnie nie są obciążone. Dodatkowo maska nie podrażnia skóry głowy, bezproblemowo się spłukuje, a niesamowity efekt utrzymuje się do następnego mycia. Jak dla mnie zdecydowanie ogromna konkurencja nie tylko dla Kallosa, ale także dla wielu drogeryjnych, a nawet niektórych fryzjerskich marek!

Maskę zakupiłam zupełnie przypadkowo podczas zakupów spożywczych, gdzieś pomiędzy towarem na sklepowej półce błysło mi właśnie takie o to opakowanie. Mamy tu produkt o pojemności 500 g, minimalistyczna szata graficzna, pudełko zakręcane szeroką nakrętką. Po otwarciu widzimy maskę w białym kolorze, o dość przyjemnym zapachu. nie jest zbita i zbyt gęsta dlatego podczas nakładania trzeba uważać żeby nie przeleciała nam przez palce. Posiadam włosy farbowane, końcówki suche, puszące się. Maskę używałam po umyciu włosów i delikatnym osuszeniu ich, nakładałam na 15 do 20 minut od połowy długości włosów kierując się w dół. Efekt? Włosy były ładnie dociążone, końcówki zdecydowanie mniej się puszyły, wizualnie była kolosalna poprawa, aż człowiek nie mógł przestać dotykać włosów, są miękkie i takie delikatne, Stosowała, również ten produkt jako odżywkę na na 3 do 5 minut i również fajnie się sprawdzał. Jestem pozytywnie zaskoczona, trochę mi przypomina mleczną odżywkę z kallos, z tym że ta daje lepsze efekty dociążenia włosów.

Po moim zachwycie szamponami marki Loton postanowiłam wypróbować w pierwszej kolejności maskę keratynową i powiem Wam Kallos ma konkurencję! Przynajmniej u mnie, maska jest zapakowana w białym opakowaniu z żółtymi napisami, nie pamiętam czy była zabezpieczona dodatkowo sreberkiem gdyż rozpakowywałam w tym czasie dwie maski, konsystencja przypominająca budyń śmietankowy , taki niezastygnięty, bardzo wygodna aplikacja dzięki odkręcanemu opakowaniu, można również wydobyć go do samego końca i najważniejsze cieszyć się z jej użytkowania a oto dlaczego. W moim przypadku dzień bez umycia włosów to dzień stracony więc szampony, maski, odżywki idą jak woda, do tego moje włosy są suche delikatne i cienkie a ta maska to po prostu odkryte cudeńko, włosy już podczas aplikacji łatwo się przeczesują palcami, a po użyciu są sypkie, wygładzone, zregenerowane, wyglądają na zadbane oraz łatwiej poddają się stylizacji. Także Dziewczyny ja polecam ogromnie może to będzie Wasz nowy KWC , u mnie na półce w kolejce czeka już szampon z olejkiem arganowym. Także piszę list do Mikołaja jakie bym chciała dostać maski firmy Loton a jest w czym wybierać.