Krem pod oczy, czyli kolejny produkt marki Jowae właśnie sięgnął denka, więc czas na moją opinię. Zacznę nietypowo, bo od wydajności, która mnie zaskoczyła. Krem służył mi ponad 4 miesiące, przy czym sięgałam po niego 2x dziennie (rano i wieczorem po oczyszczaniu skóry). Nie oszczędzałam go przy tym specjalnie, choć tak naprawdę już po kilku użyciach dało się wyczuć, że już niewielka jego ilość jest wystarczająca do pielęgnacji okolic oczu.
Sama marka Jowae nie jest jeszcze zbyt znana, choć zauważam, że jest wprowadzana do coraz większej ilości drogerii i dostępność się poprawia z biegiem czasu. Firma musi dynamicznie się rozwijać, bo pojawiła się już nawet w drogerii Hebe. Można powiedzieć, że to francusko-koreańska marka, bo produkowana jest we Francji, ale jej formuły opierają się na połączeniu opatentowanych Lumifenoli z tradycyjnymi roślinami medycyny koreańskiej.
Producent skupia się na produktach odpowiednich dla skóry wrażliwej z 97% składników pochodzenia naturalnego, które mają opóźniać procesy starzenia komórkowego. Dla mnie, czyli osoby po 30-stce z wrażliwą, przesuszającą się skórą to wystarczy, aby zainteresować się marką :)
Wracając do kremu pod oczy a właściwie nie nazwano tego kremem a zamiennie stosuje się wyrazy 'serum' i 'koncentrat', co już daje nam do zrozumienia, że w codziennym użyciu stosuje się niewielką ilość kosmetyku. I to by się zgadzało, bo formuła jest lekka niczym krem-żel, ale jednocześnie jest mocno nawilżająca jak koncentrat, dlatego ilość ziarnka grochu wystarczała do osiągnięcia odpowiedniego poziomu nawilżenia okolicy oczu. Szybko się wchłania oraz jest produktem bezzapachowym - ograniczono ryzyko podrażnień czy alergii pozbawiając produkt substancji zapachowych (a to ważne tym bardziej przy delikatnej, cienkiej skórze wokół oczu). Dzięki właściwościom nawilżającym i rewitalizującym skóra pod oczami na długo jest komfortowa, nie przesusza się a korektor, nawet tej bardziej kryjący pozostaje estetycznie wyglądający na dłużej. Nie miałam problemu suchości czy Sahary pod oczami. Ciężko jest mi się odnieść czy krem redukuje zmarszczki wokół oczu, bo posiadam tylko drobne, mimiczne linie pod oczami, nie mam problemu kurzych łapek czy innych zmarszczkopodobnych tworów. Coś, co jednak zaobserwowałam to przyjemne wygładzenie skóry wokół oczu oraz delikatne ujędrnienie, co w mojej ocenie potencjalnie zapobiega powstaniu nowych zmarszczek. Kosmetyk jest łagodny dla delikatnej skóry, nie obciąża jej, nie podrażnia i stanowi barierę ochronną przed wysuszeniem oraz negatywnym działaniem środowiska zewnętrznego.
Dodam jeszcze, że smukłe opakowanie jest wygodne w użyciu. Plastikowa tubka jest zakończona dziubkiem, dlatego można odmierzyć konkretną ilość produktu bezpośrednio na skórę, bez ryzyka wyciśnięcia zbyt dużej ilości. Byłam jedyną osobą, która stosowała ten krem, więc kwestii higienicznych chyba nie ma co rozgrzebywać. Szata graficzna jest proste i ładna.
Czy u mnie się sprawdził? Po powyższym opisie zapewne od razu widać, że tak. Czy go polecam? Oczywiście, że tak. Czy ponowię zakup? Myślę, że tak. Pomimo dość wysokiej ceny, bo kosztuje prawie 100zł to myślę, że przy swojej wydajności ta cena jest do przełknięcia. Dodatkowo w promocji można go mieć za około 70zł, więc w tej cenie tym bardziej jest warty wypróbowania. Polecam :)
Zalety:
- lekka, ale jednocześnie skoncentrowana konsystencja, która szybko się wchłania
- bardzo dobrze nawilża i rewitalizuje okolice oczu
- stanowi barierę ochronną przed negatywnym działaniem środowiska zewnętrznego
- wygładza skórę i lekko ją napina
- nie podrażnia, nie uczula
- pozbawiony substancji zapachowych dla jeszcze większego bezpieczeństwa stosowania
- wysoka zawartość składników pochodzenia naturalnego
- świetna baza pod korektory, nawet te o mocniejszym kryciu
- wygodne w użyciu, smukłe opakowanie zakończone dziubkiem, dzięki któremu dozowanie było proste i precyzyjne
- bardzo wydajny, służył mi ponad 4 miesiące przy używaniu 2x w ciągu dnia
- cena nie jest niska, ale biorąc pod uwagę wydajność to jest to do przełknięcia
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie