Niepopularny i niedoceniony. Szkoda, bo to naprawdę dobry krem, jeden z lepszych jakich używałam.
Markę L'biotica kojarzę głównie z produktami do włosów (notabene bardzo dobrymi). Pewnie większość osób ma podobnie i stąd niepopularność innych kosmetyków, w tym recenzowanego kremu. Ja na niego trafiłam przypadkiem. Kiedy były likwidowane apteki Hebe, cały towar został przeceniony o 70%. Kremy L'biotica wychodziły za około 6-7 złotych (cena regularna nawet w drogeriach internetowych to około 12-16 złotych), więc uznałam, że warto zaryzykować. W związku z częstą dezynfekcją dłoni, kremy schodzą u mnie w ogromnych ilościach, kolejny w kolekcji nie zmarnuje się.
Moje dłonie nie są jakoś mocno przesuszone. Jeżeli krem daje średni stopień nawilżenia to mnie to satysfakcjonuje. Oczekuję za to ładnego opakowania i jeszcze ładniejszego zapachu. Już tak mam, że moje oczekiwania wobec kremu do rąk są dość specyficzne.
No właśnie, zacznijmy od opakowania. A to bardzo mi się podoba z jednym małym "ale". Tubka jest miękka, pozwala na zużycie produktu do końca. Ma bardzo ładne kolory, z lekkim efektem ombre. Zakrętka jest w kolorze złotym, co także wpływa pozytywnie na design opakowania i dodaje mu nieco "luksusu". Tubka ma na końcu "dzióbek", który dozuje produkt w niewielkiej ilości. Dzięki temu nie ma zagrożenia, że jednorazowo na nasze dłonie trafi zbyt duża ilość kremu. Jedyny problem jaki mam z opakowaniem to fakt, że jest odkręcane, a nie na przykład zamykane na "klik". To drugie rozwiązanie jest wygodniejsze, bardziej higieniczne. Szkoda, że L'biotica go nie zastosowała, ale podobno nie można mieć wszystkiego :). Na zdjęciu widzę chyba opakowanie na "klik", ale może to rozwiązanie kiedyś było stosowane?
Za ogromny plus tego kremu uznaję zapach. Jest piękny! Czuć mango, ale jakby połączone z jakimiś perfumami. Zapach jest owocowy, soczysty, dawno nie miałam tak ładnie pachnącego kremu. Niestety nie utrzymuje się długo na dłoniach. Mimo to miło czuć go chociaż przez chwilę.
Krem ma lekką konsystencję. Naprawdę przyjemnie rozprowadza się na dłoniach. Ekspresowo wchłania się i nie pozostawia tłustej warstwy. Doceniam to, ponieważ kosmetyku używałam także w pracy, gdzie od razu po nałożeniu go na dłonie, dotykałam klawiatury/myszki. Nie powstawały na nich tłuste plamy.
Krem nawilża dłonie, pozostawia je miękkie. Ale! Nie zgadzam się z producentem, że stanowi natychmiastową pomoc dla bardzo suchych, podrażnionych, spierzchniętych dłoni. Moim zdaniem będzie zbyt słaby czy raczej zbyt lekki, ponieważ w średnim stopniu nawilża dłonie. Dla mnie nie jest to wada, ponieważ - jak zaznaczyłam na początku - średnio nawilżający krem mi wystarcza. Tym niemniej wspominam o tym, ponieważ obietnica producenta jest taka, a nie inna. Czy intensywnie regeneruje? Powiedziałabym, że regeneruje, ale bez "intensywnie" ;).
Ciężko mi ocenić wydajność produktu. Po pierwsze, generalnie kremy do rąk używam non stop. Po drugie, recenzowany stosowałam na zmianę z innymi. Jedyne co w temacie mogę powiedzieć to, że jednorazowo wykorzystywałam niewielką ilość kremu.
Krem nie spowodował żadnych negatywnych reakcji skóry dłoni. Nie była podrażniona, nie wystąpiło uczulenie, nic mnie nie swędziało itp.
Podsumowując, uważam ten krem za bardzo dobry. Żałuję, że nie odezwała się we mnie wewnętrzna cebula i nie zrobiłam zapasu podczas wyprzedaży w aptece. Co prawda kupiłam też inną wersję, którą będę niedługo testować, zobaczymy czy okaże się równie dobra. Tak czy inaczej, recenzowany jest wart nawet ceny regularnej. Przy czym zaznaczam, że osoby z bardzo suchą skórą mogą czuć niedosyt, jeżeli chodzi o nawilżenie. Ja go nie czułam, dlatego daję 5 gwiazdek.
Zalety:
- nawilża dłonie, pozostawia je miękkie
- lekka konsystencja - krem łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy
- w składzie gliceryna, pantenol, masło mango
- owocowy, piękny zapach
- bardzo ładny design opakowania, cieszy oko
Wady:
- nie jest to raczej krem dla bardzo suchych dłoni (a tak napisał producent)
- odkręcane opakowanie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie