Nacomi Face Mist BlueberryMgiełka do twarzy i ciała o zapachu borówki
dodaj swoją opinię i zdjęcia do produktu
4 na 57 opinii
1 hit!
43% kupi ponownie
Porównaj ceny
Nacomi F.P.U.H KAMIL mgiełka do ciała i twarzy o zapachu borówki 80 ml
14,07 zł
Opis produktu
Nie myśl, że to kolejna mgiełka do ciała, która tylko pachnie! Zastosowań naszej mgiełki do twarzy i ciała jest baaardzo dużo! Nie twierdzimy teraz, że nasza mgiełka nie pachnie. Pachnie i to jak! Właśnie to jej zapach i milion zastosowań doprowadzi do tego, że nie będziesz chciała już bez niej żyć! Nie można też zapomnieć o jednej bardzo ważnej rzeczy- nasza mgiełka do twarzy i ciała jest WEGAŃSKA!
Dlaczego ma tyle zastosowań? Ponieważ ma w swoim składzie sok z aloesu, hydrolizowane glikozaminoglikany oraz hialuronian sodu, a to nie byle jakie składniki. Wszystkie silnie napinają, odżywiają, koją, nawilżają i działają przeciwstarzeniowo.
Po dusznej i upalnej, lub mroźnej (za oknem), więc z wysuszającym powietrzem nocy, nic nie poradzisz na to, że nie tylko Ty, ale i Twoja skóra pragnie odświeżenia. Śmiało, spryskaj się cała mgiełką!
Po relaksującej kąpieli, ale już nie tak bardzo relaksującym dniu, gdy milion myśli nie skupia się niestety na liczeniu baranków- pora na naszą mgiełkę. Spryskaj siebie i poduszkę, by poczuć relaksujący zapach i ukoić myśli i ciało!
Przed makijażem pełni funkcję szybkiego, zdrowego shota dla Twojej skóry. Odżywia i nawilża a co za tym idzie- przygotowuje pod dalszą pielęgnację lub makijaż.
W czasie imprezy, kiedy czujesz, że na Twojej twarzy pojawiły się skórki ze zeschniętym podkładem lub matowa szminka zaczęła się rolować i zbierać na wysuszonych skórkach pora na naszą mgiełkę! Bardzo szybko odświeży Twój makijaż.
Nie od dziś wiadomo, że skóra narażona na przebywanie na pełnym słońcu, dużym mrozie lub silnym wietrze może w efekcie być przesuszona i bardzo wrażliwa, co prowadzi do szybszego jej starzenia. Opalasz się? Nie zapomnij co jakiś czas spryskać się naszą mgiełką. Zapomniałaś rękawiczek, a Twoja twarz jest wystawiona na silny mroźny wiatr? Szybko wracasz do domu i jedyne o czym myślisz i w efekcie robisz to przyłożenie rąk do kaloryfera… Tu znów wkracza nasza mgiełka, która idealnie ukoi, nawilży i pobudzi pracę kolagenu i elastyny!
Myślisz, że podczas treningu trenujesz tylko swoje ciało? Twoja skóra także pracuje- napina się, naciąga, rozgrzewa, a potem fundujesz jej szybki zimny prysznic, bo przecież to idealnie działa na cellulit. Oczywiście! Ale nie zapomnij też o tym, że rozgrzana skóra i rozszerzone pory to idealny czas na podanie jej składników aktywnych. A po zimnym prysznicu także należy jej się dawka nawilżenia, a dodatkowo mgiełka ma działanie uelastyczniające i napinające. Nic, tylko wklepać w ciało!
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Dobra cena, fajnie pachnie, jest idealnego rozmiaru do torebki, aby móc się schłodzić w upalny dzień.
Nie wiem czy jednak kupię ponownie bo bardzo krótko się trzyma na ciele.
Mgiełka do twarzy i ciała Nacomi jest produktem dobrym na gorące, letnie miesiące lub w podróży do ciepłych krajów, sprawdzi się jako lekkie i chłodne odświeżenie od upału . Mgiełka lekko nawilża twarz, ładnie pachnie, choć to syntetyczny zapach, i ma poręczne opakowanie. Minusem jest wydajność w stosunku do ceny – atomizer po naciśnięciu uwalnia dużo produkt. Trwałość zapachu , jak na mgiełkę całkiem ok. Produkt całkiem fajny, ale jeszcze nie wiem, czy zdecyduję się ponownie na zakup.
Kosmetyk całkiem ok, ale słaba wydajność i opakowanie wszystko psują
Kupi ponownie:Nie
Używa od:2 tygodnie
Wykorzystał/a:jedno opakowanie
Mgiełkę kupiłam w kilku wersjach zapachowych i tak naprawdę żadna z nich mnie nie porwała. Za każdą z nich zapłaciłam około 10zł i cena wydała mi się atrakcyjna. Teraz jak tak sobie myślę to wcale atrakcyjna nie jest, bo pojemność to zaledwie 80ml i wystarczyła mi na jakieś 2-3 tygodnie stosowania. W mojej ocenie to słaby wynik tym bardziej, że jest wiele mgiełek w podobnej cenie z dwukrotnie większą pojemnością.
Najbardziej spodobał mi się zapach, bo to rzeczywiście świetnie odtworzona, soczysta borówka ze słodkim akcentem, która działała na skórę odświeżająco i orzeźwiająco. Do składu tak naprawdę też nie mogę się przyczepić, bo jest stosunkowo krótki a już na drugim miejscu w składzie, zaraz po wodzie, znalazł się sok z liści aloesu. Przy mojej suchej cerze doceniam aloes w składzie, bo działa na nią nawilżająco i kojąco. W przypadku tej mgiełki nawilżenie było odczuwalne, bo nie doświadczyłam ściągnięcia skóry, suchości czy dyskomfortu. Stosowałam ją głównie jako tonik po oczyszczaniu twarzy, bo tak naprawdę nie widziałam innego zastosowania dla niej (no może na włosy). Dlaczego? Ponieważ atomizer rozprowadza produkt niczym fontanna a na powierzchni skóry przez chwilę pozostawało coś w rodzaju pęcherzyków powietrza. Jeśli mam już atomizer dołączony do opakowania to nie używam wacików, tylko aplikuję kosmetyk od razu na skórę i nie wiem jak miałabym użyć go na makijaż, skoro na powierzchni skóry zostawała mini pianka. Co prawda po chwili znikała lub delikatnie wklepywałam ją w skórę, to jednak mogłaby naruszyć podkład z twarzy. Na makijaż więc w mojej ocenie się nie nadaje.
Dla mnie to właściwie głównie tonik, który działał w porządku, ale forma podania była po prostu niewygodna. Zużyłam bo zużyłam, ale przez to jakoś nie mam ochoty do niego wracać i na ponowny zakup raczej się nie skuszę.
Zalety:
aloes wysoko w składzie
nawilża skórę
zapobiega uczuciu ściągnięcia
tonizuje
odświeża
pięknie pachnie borówką
cena
Wady:
słaba wydajność
małe opakowanie
niepraktyczny atomizer, który nie tworzy mgiełki a pryska niczym fontanna i zostawia na skórze małe pęcherzyki powietrza
nawiązując do tego co wyżej w mojej ocenie nie nadaje się na makijaż
Ma fantastyczny zapach, który długo utrzymuje się na skórze, ładne opakowanie i naprawdę odświeża w upały. Nigdy nie byłam przekonana do mgiełek, aż spróbowałam tę dzięki koleżance z pracy. Bez trudu pomaga nawilżyć twarz i wygładzić skórę rak/nóg po jednym psiknięciu. Czekam na kolejne jej promocje, na pewno zostanie w mojej letniej kosmetyczce. :)
Uwielbiam stosować mgiełki w okresie letnim. Upały lub klimatyzacja wysusza skórę, powodując ściągnięcie. Mgiełka towarzyszyła mi podczas pracy w biurze, odświeżała i błyskawicznie nawilżała. Nie rozstawałam się z nią na urlopie na greckiej wyspie, spryskiwałam twarz na plaży, ku ochłodzie, a także wieczorem, przed zaśnięciem. Mgiełka towarzyszyła mi na lotnisku i podczas podróży samolotem, a jej pojemność pozwala, na spakowanie do bagażu podręcznego.
Mgiełkę zabieram ze sobą wszędzie, mam ją w torebce i korzystam kiedy trzeba.
Piękny, orzeźwiający zapach, przywodzi na myśl soczyste, letnie borówki. Nienaganny skład pozwala cieszyć się z każdego użycia.
Co bym poprawiła, to z pewnością atomizer. Stosowałam wcześniej inne mgiełki i atomizery były bardziej przemyślane.
Aby cała buzia była równomiernie spryskana, wymagana jest duża liczba psiknięć, a to potrafi na buzi wytworzyć niezłą pompę :) na szczęście szybko się wchłania :)
Przez falę upałów potrzebowałam odświeżającego kosmetyku. Natychmiast przypomniałam sobie o istnieniu mgiełek.
Nigdy wcześniej nie miałam mgiełki, wpadłam więc do drogerii jak szalona w poszukiwaniu kosmetyku naturalnego lustrując składy. Wybór padł na Nacomi.
Ten zapach! Był cudowny... dopóki nie zaczęłam używać mgiełki kilka razy dziennie. Borówka ( a raczej sok z winogron) staje się duszący i ciężki po czwartym użyciu. Mgiełka bardzo się pieni (co mnie zaskoczyło), to nieco przeszkadza jeśli kosmetyk dostanie się na włosy. Skład jest świetny, bardzo w odczuciu jest przyjemny na skórze, dobrze odświeża. Skóra po mgiełce jest miękka, jednak gdy przesadzi się z ilością, zaczyna się lekko kleić.
Opakowanie wystarczy mi chyba na cały rok, a to wszystko przez ten zapach :/
Polecam, jeżeli ktoś lubi mocno owocowe zapachy.
Zalety:
Podoba mi się skład i odczucie na skórze.
Wady:
Niestety zapach przytłacza.
Buteleczka skonstruowana jest tak, że często się przewraca.
Uwielbiam mgiełki do ciała, a takie które oprócz tego, że pięknie pachną to do tego jeszcze pielęgnują to już w ogóle :)
Mamy tutaj wegańską , cudownie owocowo pachnącą mgiełkę do ciała która w swoim składzie zawiera sok z aloesu, hydrolizowane glikozaminoglikany oraz hialuronian sodu. Składniki te koją skórę, nawilżają i łagodzą. Skłądniki nie są w 100% naturalne - 96,2% składników jest pochodzenia naturalnego co i tak jest bardzo dobrym wynikiem :) Zamknięta jest w wygodnej i poręcznej buteleczce z atomizerem.
Sam fakt , że wspaniale działa na zmysły swoim zapachem jest już cudowne , a dodatkowo skóra po zastosowaniu jest gładka, napięta i wyraźnie ukojona. Stosowanie jej to na prawdę prawdziwa przyjemność. Jest niezastąpiona latem kiedy chcemy się orzeźwić i ukoić skórę narażoną w tym okresie na działanie promieni słonecznych. Używam je także przed snem i po kąpieli w zasadzie na całe ciało. Nadaje się też rano aby się odświeżyć, przed makijażem jak i w ciągu dnia aby makijaż odświeżyć. Nie pozostawia na skórze klejącej warstwy.
Jedyny minus to mała pojemność tym bardziej,że ma się ochotę cały czas jej używać. Ja jestem zakochana w tych mgiełkach i na pewno sięgnę po kolejne wersje zapachowe :D