Botame Cydr do włosów `Ocet jabłkowy i pokrzywa` 

To mój drugi tego typu produkt. Daję 4, ponieważ tamten działał bardziej spektakularnie. Cydr od Botame jest wydajny, ładnie nabłyszcza włosy, ale nieco bardziej je wysusza od produktu Marion. Raz na dwa tygodnie jest w porządku. Włosy błyszczą się i wyglądają na zdrowsze.

Jest to płukanka, którą pierwszy raz testowałam. Produkt przeznaczony jest do włosów cienkich, zniszczonych, pozbawionych blasku i witalności. Kosmetyk zamknięty jest w plastikową butelkę z zamknięciem na klik. Konsystencja jest wodnista, ma jasny kolor, jest bardzo wydajny a pojemność to aż 250 ml czyli sporo. Jeśli chodzi o zapach to jest tu wyczuwalny ocet jabłkowy. Produkt należy rozcieńczyć z wodą w stosunku 1:1 i rozprowadzić na włosach. Natomiast jeśli chodzi o działanie to włosy są miękkie, lekkie i puszyste jak piórko. Bardzo dobrze się rozczesują, nie szarpią. Włosy są pełne blasku, odpowiednio zregenerowane I wyglądają na zdrowsze. Cydr do włosów nie podrażnia i nie wysusza skóry głowy.

Z racji tego że pracuje z kosmetykami marki botame mam okazję testować nowości jako pierwsza dlatego kolejnym łupem padł cydr do włosów. Posiadam włosy grube mocne lekko kręcone lecz najczęściej je prostuje. Farbowanie dlatego są troszkę zmęczone i rozdwojone. Efekt używania cydru? Włosy są zmiekczone lekkie puszyste niczym piórka. Pięknie się rozczesują wyglądają na dużo zdrowsze (ocet zamyka łuski włosa) i nawet fajnie pachną. Używam go raz w tygodniu i jestem z niego zadowolona. Nie przesusza skóry głowy nie podrażnia.