Carmen Mydło w kostce (różne rodzaje) 

Mydełka kupiłam w trzech wersjach zapachowych, bo za taką cenę warto zrobić zapasy ;) Wszystkie mają intensywne, dobrze wyczuwalne zapachy. Co prawda kostka według mnie jest zbyt kanciasta - wolę bardziej owalne kształty bo są wygodniejsze w dłoni. Mydło jest przyjemne, dobrze myje dłonie, łatwo się pieni. Po umyciu nie pozostawia żadnej warstwy na naskórka, co jest plusem - po niektórych czuć dziwne klejenie. Zapach utrzymuje się na dłoni dość długo. Nie powoduje wysuszenia, jest bardzo poprawnym produktem, szczególnie za tę cenę. Co do dostępności- kupiłam je w markecie, nie wiem czy występuje także w innych sieciach ale czytając inne recenzje, dochodzę do wniosku że tak ;) Minusem jest to że już drugiego dnia po otworzeniu mydło pękło - nie wygląda to zbyt estetycznie i utrudnia stosowanie, ponieważ im mniejsza kostka, tym pęknięć robi się więcej. Poza tym nie ma się do czego przyczepić.

Oceniam wersję "Konwalia", na inne póki co nie udało mi się trafić. Mydło kupiłam w sklepie sieci "Stokrotka" za około 1,20 zł. Zapach niczego sobie, z pewnością delikatnie kwiatowy, ale czy to akurat konwalia? Woń tych drobnych kwiatków jest jedną z moich ulubionych i może czuję tutaj cień tego zapachu, ale na pewno przemieszanego z czymś innym. Tak czy owak zapach jest przyjemny, nosa nie wykręca. Samo mydełko komfortowe w użytkowaniu, ponieważ chociaż nie zawiera niczego pielęgnującego poza gliceryną to odbieram je jako kremowe. Świetnie się pieni, tak kremowo właśnie, nie wysusza dłoni, a to wszystko przy wspomnianym już kwiatowym zapachu. Właściwie jak za tę cenę to bardzo przyzwoity produkt, ale kupię ponownie tylko jeśli znajdę pozostałe wersje (kusi mnie zwłaszcza fiołkowa), ponieważ mydło Carmen ma jedną zasadniczą wadę. Mój egzemplarz pękał po każdym wyschnięciu - gdzieś tak w połowie zużycia kostka była już tak podziurawiona, że się po prostu rozpadła. Konwaliowe mydełko stosowałam wyłącznie do mycia rąk i jakoś wykorzystałam całość mimo niekompletnej formy. Trochę szkoda, że jakość wykonania zawiodła, gdyż poza tym mydlana Carmen da się lubić.

Mydełko kupiłam jakiś czas temu za około 2 zł, prawie w każdym sklepie można kupić. Zapach jest bardzo ładny i do tego intesywny. Mydło nie wysusza skóry ani nie podrażniło. I do tego fajny kształt ma mydło.

Tym razem postanowiłam kupić najtańsze mydło, jakie znajdę - akurat robiłam zakupy w Auchan. Okazało się być to niejakie mydło ''Carmen'' firmy-krzak, występujące w 3 wersjach: kamelia (okropność!), konwalia (hmmm, może być...) i frezja (WOW!). Wybór był prosty. Zapach jest naprawdę cudny i intensywny, przy cenie niższej niż złotówka to doprawdy zaskakujące. Ponadto mydło nie wysusza skóry, ładnie się spienia, dobrze oczyszcza, nie rozmięka. Przyczepiłabym się jedynie do kształtu kostki: no po prostu te owalne są wygodniejsze, a tu mamy prostopadłościan.