Marion Hair Shot, Regeneracyjna maska do włosów osłabionych 

Maskę była jedną z nagród jaką znalazłam w paczce dla Recenzentki Czerwca za co jeszcze raz dziękuje wszystkim:) Wiem że jest ona dostępna stacjonarnie w Hebe więc łatwo ją kupić i może skuszę się na jeszcze inne warianty. Malinowa z octem kusi mnie :) Moje włosy są suche, zniszczone rozjaśnianiem, przetłuszczające się u nasady *Opakowanie zachęca do zakupu swoim kształtem coś a'la słoik i ładną grafiką na której mamy chabry w energetyzującym kolorze kobaltu. Kojarzy mi się z polami, łąkami na wsi. Ja zwracam dużą uwagę na opakowania kosmetyków bo lubię wszystko co ma dziwne formy i wyraziste kolory, wzory. *Zapach śliczny kwiatowy ale nie słodki, raczej orzeźwiający. Utrzymuje się na włosach chwilę po zmyciu ale jest wtedy delikatniejszy Maska w 98 % składa się z naturalnych składników. Mamy tu : -glicerynę -olej migdałowy -masło shea -hydolat z bławatka -witamine E -panthenol. *Konsystencja kremowa, gęsta .Aplikacja przebiega bez zarzutu, nie spływa z włosów i łatwo się nanosi. Jedna saszetka starczyła mi na trzy użycia ( nakładałam od ucha w dół a mam włosy do łopatek) *Maskę nałożyłam na 3 minuty tak jak zaleca producent i wczesałam grzebieniem. Po zmyciu włosy były miękkie, sypkie i pachnące. Z rozczesaniem nie było problemu. Dzięki zawartości keratyny i witaminy B5 włosy stały się gładkie i błyszczące. Możliwe że po kilkunastu użyciach regeneracja włosów byłaby bardziej widoczna Ogólnie maska sprawiła na mnie ( i moich włosach) dobre wrażenie. Spektakularnych efektów nie było ale włosy po użyciu były miłe w dotyku. Myślę że dłuższe stosowanie tego produktu przyniosło by lepsze efekty. Nie mniej polecam wypróbować tę maskę bo jest fajna i ma dobry skład. PLUSY -ładne opakowanie -śliczny zapach -naturalny skład -konsystencja -dostępność -efekt na włosach-puszyste i miękkiego -brak przetłuszczenia i przyklapu MINUS -saszetka przeznaczona na jedno użycie kosztuje ok.8 zł więc dość sporo

Maska do włosów od Marion, którą dostałam na urodziny. Saszetka, zawierająca 20 ml maski. Starczyła mi ona na dwa użycia. Łatwo się ja rozrywało. Wyczuwalny zapach bławatka wybija się na pierwszy plan. Hair SHOT ma dosyć gęsta, białą konsystencję. Włosy po jego użyciu są bardzo miłe i miękkie w dotyku. Ładnie się układają, nie puszą i dobrze rozczesują. Jest to na prawdę bardzo fajna dawka szybkiej regeneracji dla włosów. Opakowanie ładne chociaż mi grafika kojarzy się z jakimś aptecznym/ziołowym produktem bardziej leczniczym niż pielęgnacyjnym. Polecam i sama na pewno jeszcze sięgnę nie raz po ten produkt.