Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Mydła, pasty i żele do mycia twarzy

Bosphaera Oczyszczająco peelingująca pasta do mycia twarzy 

4,7 na 511 opinii
flame3 hity!
91% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,7 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 91% osób
  • 14 lutego 2025 o 21:03
    Na pewno nie do twarzy
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Długo się zastanawiałam nad oceną tej pasty i stwierdziłam, że jednak moje negatywne odczucia zdominują recenzję. Nigdy nie lubiłam gruboziarnistych,mocnych peelingów i wydawało mi się, że w XXI wieku, w dobie dbania o barierę hydrolipidową skóry, na rynku kosmetyków naturalnych nie spotkam już takich " mocarzy". Pastę Bosphaera kupiłam bez wcześniejszego rozeznania, lubiłam markę, sądziłam że peelingujaco- oczyszczająca będzie owszem, ale tak delikatnie. Jestem zła na siebie, że tym razem nie zrobiłam żadnego rozeznania w internecie, bo na pewno bym jej nie kupiła. Pasta ma fantastyczną konsystencję i piękny zapach. I jest pełna ostrych, całkiem sporych drobin, które w moim przypadku delikatnego pocierania, dawały wrażenie zdzierania skóry. Producent napisał, że zawiera "Naturalny kompleks składający się z tulsi, ostropestu oraz aktywnej frakcji algi Enteromorpha compressa łagodzi podrażnienia i regeneruje skórę uszkodzoną na skutek działania zewnętrznych czynników mechanicznych". Dla mnie ta pasta to " zewnętrzny czynnik mechaniczny", czułam, jakbym wcierala w twarz kawałki szkła. Bylam naprawdę bardzo delikatna ale pasta tak podrażniła moja twarz, że bolała mnie jeszcze w środku nocy (budzę się zazwyczaj kilkukrotnie w ciągu nocy). Zaczerwienienie zeszło po 2 godzinach od mycia. Moze i pory były oczyszczone ale taki sam efekt jestem w stanie uzyskać pastą z Fresh&Natural, o pascie z Iossi (która mnie zawiodła ale przy tej to jest jednak delikatna i wspaniała) również mogę wspomnieć. Na twarz odważyłam się użyc tylko raz, resztę zużyłam do ciała i dlatego daję dwie gwiazdki, bo szorowanie pod prysznicem nie sprawiło już takiego dyskomfortu jak twarzy. Nie polecam cerom wrażliwym i delikatnym oraz nie lubiącym mocnych peelingow mechanicznym.
    Zalety:
    • Zapach
    • Konsystencja
    • Cena
    Wady:
    • Mechaniczny zdzieracz
    • Nie można oczyścić okolicy oczu
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Luqia
    Luqia
    5 / 5
    5 września 2022 o 15:51
    Papier ścierny na wszelkie zmory
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Pastę tę kupiłam, ponieważ potrzebowałam nowego peelingu do twarzy, a chciałam kontynuować testowanie produktów marki Bosphaera. Kosztowała mnie około 30 złotych w jednym ze sklepów internetowych. Mam cerę mieszaną, wrażliwą i trądzikową. Twarz przetłuszcza się na strefie T, a boki bywają na zmianę normalne i suche. Przy takim rodzaju cery nie obędzie się bez dobrego peelingu. Zapychające się pory i niedoskonałości są moim realnym problemem, więc muszę z nim jakoś walczyć. Tym razem do koszyka, a następnie w ręce wpadła mi pasta jednej z moich ulubionych polskich marek - Bosphaera. Liczyłam na to, że zastąpi mi pastę od Ziai (szukałam naturalnego zamiennika) i tak się stało. Toż to papier ścierny! Ma w sobie mnóstwo drobinek z migdała, które zdzierają z buzi wszystko to, co zbędne - suche skórki, brud, sebum - i oczyszczają pory. Są całkiem ostre, dlatego warto być ostrożnym. Wyczucie tutaj ma znaczenie, szczególnie jeśli posiadacie cerę wrażliwą, jak ja. Nie zrobiłam sobie jeszcze nią krzywdy, a jakoś specjalnie się nie starałam, także nie jest trudno z nią pracować. W składzie znajdziemy same dobroci, a mam na myśli hydrolaty, masła i oleje. Na wyjątkową uwagę zasługuje kompleks składający się z tulsi, ostropestu oraz frakcji algi Enteromorpha Compressa (zielona alga). Brzmi to obco, ale producent tłumaczy, iż są to składniki łagodzące podrażnienia i regenerujące. Ponadto chronią kolagen przed degradacją i zwiększają jego syntezę. Znajduje się tu również biała glinka, która wygładza i zmiękcza oraz ujednolica koloryt. Systematyczne stosowanie pasty ma dotleniać skórę i pobudzać mikrokrążenie. Zgodzę się z tym. Twarz wygląda zdecydowanie lepiej, co może być dodatkowo zasługą lepszego wchłaniania się składników aktywnych z używanych przeze mnie serów (słowo ''serum'' w liczbie mnogiej) i kremów. Najczęściej mieszałam ją z aktualnie używanym żelem do mycia twarzy. Wówczas moc drobinek była nieco złagodzona i miałam benefity z obu produktów jednocześnie. Naprawdę jest to pasta zasługująca na większy rozgłos, tak samo, jak cała marka Bosphaera. Jeśli lubicie tak mocne zdzieraki, to koniecznie się nią zainteresujcie. Konsystencja rzeczywiście przypomina pastę, gdyż jest bardzo gęsta, prawie że sucha, i posiada w sobie mnóstwo brązowych, widocznych gołym okiem drobinek. W kontakcie z wilgotną skórą staje się bardziej kremowa i z łatwością rozprowadza po całej twarzy. Łatwo zmyć ją później nawet w zimnej wodzie. Zapach przypomina malinową Mambę. Nic dodać, nic ująć. Na pewno znacie te gumy, które ostatecznie rozpuszczają się w buzi. To jest to. Ale w żadnym stopniu nie czuć tutaj chemii i nie jest zabójczo intensywny. Nazwałabym to idealnym wyważeniem między intensywnością a subtelnością oraz między słodkością a kwasowością. Bardzo przyjemny. Opakowanie to szklany, brązowy słoiczek z plastikową zakrętką. Jest dość ciężki, co świadczy o dobrej jakości szkle. Szata graficzna, jak na Bosphaerę przystało, jest utrzymana w ziemistych odcieniach z małym kolorowym niuansem, jakim jest grafika alg, tulsi i ostropestu. Całość nieziemsko mi się podoba! Naprawdę jedne z najlepiej wyglądających kosmetyków. Pojemność to 100g.
    Zalety:
    • Mnóstwo drobinek
    • Zdziera z twarzy wszystko to, co zbędne
    • Wygładza, poprawia krążenie, dotlenia skórę
    • Same naturalne dobroci w składzie
    • Sprawia, że składniki z kolejnych etapów pielęgnacji lepiej się wchłaniają
    • Świetna wydajność
    • Przyjemny zapach
    • Ładne i dobrej jakości opakowanie
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    32 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 3 lipca 2022 o 22:12
    MOCNY ZDZIERAK
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Pasta jest bardzo dobra w działaniu. Nie używam jej jakoś bardzo często , mniej więcej raz na 2 tygodnie. W międzyczasie stosuję peelingi enzymatyczne. Jest na tyle mocno działająca, iż nie potrzeba tego robić często. Super gładka skóra po użyciu, odświeżona i nawilżona, zapach delikatny, przyjemny. Po użyciu czuć , że kosmetyki lepiej się wchłaniają. To jest taki dobry zabieg raz na jakiś czas przy cerze tłustej, suchych skórkach i zatkanych porach. Drobiny są naprawdę mocne i radzę uważać coby się nią za mocno nie wyszorować. Na pewno będę do niej wracać, do tego świetny skład, lubię tę markę.
    Zalety:
    • Mocne działanie
    • Zapach
    • Skład
    • Duże opakowanie
    Wady:
    • Brak
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 29 października 2021 o 18:09
    Pasta peelingująca
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Pasta z firmy Bosphaera to najlepsza pasta do twarzy jaką miałam! Pasta przecudnie pachnie - to pierwszy plus. Jest nietestowana na zwierzętach, wegańska, ręcznie robiona i jeszcze pochodzenie firmy to moje rodzinne strony. Jej konsystencja to typowa pasta. Pod wpływem wody się "pieni", cudnie peelinguje - mocno - uwielbiam ten efekt. Skóra jest po niej mięciutka, lśniąca i wygładzona czyli taka jaką lubie najbardziej. Dodatkowy atutem jej jest mega wydajność. Cena pasty = wysoka jakość
    Zalety:
    • Zapach
    • Wydajność
    • Konsystencja
    • Przede wszystkim działanie
    Wady:
    • Brak minusów
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Staria
    Staria
    5 / 5
    11 maja 2021 o 17:01
    Jeden z mocniejszych zdzieraków w moim życiu ;-o
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Do zakupu skłoniła mnie recenzja Wizażanki 2milutka (dziękuję). To najdroższy peeling jaki kiedykolwiek kupiłam, ale wydajność i jakość sprawiają, że nie żałuję ani trochę. OPAKOWANIE Słoiczek z ciemnego szkła (mieści 100 g produktu), bardzo eco i pozwala na wygodne dozowanie tak zbitej konsystencji. WNĘTRZE Jasna, gęsta zbita pasta z ciemnymi drobinkami o przyjemnym i delikatnym owocowym zapachu. Porównanie do truskawkowej mamby- trafione. Aromat jest dość niespodziewany, patrząc skład czy szatę graficzną, za to niesamowicie umila stosowanie. SKŁAD Same dobre rzeczy m.in. bogactwo olejów, glinka, drobinki ze zmielonych łupin migdała jako czynnik złuszczający i niekontrowersyjne konserwanty. Do tego informacja, że produkt wyrabiany jest ręcznie. Inni producenci liczą procenty składników naturalnych, ten recenzowany po prostu taki jest- brawo. DZIAŁANIE/EFEKT Pastę można stosować na sucho i na mokro, polubiłam każdy ze sposobów. Drobinki są liczne, okrągłe i niezbyt ostre, ale po tym produkcie wnioskuję że to nie wszystko. Połową sukcesu mocnego zdzierania jest baza. Zbyt oleista lub wodna, zmniejsza powierzchnię tarcia. Tutaj mamy gęstą pastę która "trzyma" drobiny i tym samym zwiększa tą moc tarcia. Po takim peelingu, twarz jest oczywiście przyjemnie gładka. Do wrażliwych cer raczej się nie nada. Moja mieszana z niedoskonałościami, pierwszymi zmarszczkami i niewielką tendencją do podrażnień bardzo ten kosmetyk polubiła. Wydajność bardzo dobra, używam jakieś 3 miesiące, średnio raz w tygodniu i mam grubo ponad pół słoiczka. Jak widać jestem bardzo zadowolona z zakupu. Kosmetyk ma cechy, które wyróżniają go spośród innych, a to sobie bardzo cenię np. idea umieszczenia drobinek w gęstej paście- szacun!
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    26 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.