Natura Siberica Szampon z hydrolatem do włosów zniszczonych `Odbudowa i ochrona` 

Kolejny fajny produkt z Natura Siberica. Szampon bardzo dobrze czyści skórę głowy i włosy. Nie ma problemu z puszeniem ani rozdwojonymi końcówkami. Na karcie produktu napisano, że szampon zwiększa elastyczność włosów natomiast u mnie usztywnia włosy co jest jego dużą zaletą, że trzyma je w ryzach. Szampon wstrzymuje produkcję sebum bez podrażnienia skóry skalpu oraz wzmacnia włosy i wspomaga odbudowę struktury włosa.

Szampon delikatnie oczyszcza skórę glowy, nawilża i wzmacnia skórę głowy. Ma dobry, naturalny skład, ale słabo się pieni. Dzięki niemu moje włosy stały się miękkie, sypkie i są bardziej podatne na stylizacje. Zapach nie przypadł mi do gustu, jednak jestem w stanie znieść go.

Bardzo dobry szampon! W składzie znajdziemy hydrolat z sosny syberyjskiej oraz organiczny ekstrakt z różeńca górskiego. Jego głównym działaniem jest odbudowa i ochrona włosów zniszczonych. Szampon przetestowałam porządnie, używałam go zarówno samodzielnie, jak i z odżywką, na włosach lekko przybrudzonych i takich... mocno niewyjściowych. I jestem pod dużym wrażeniem tego, jak się spisywał. Mam włosy osłabione, suche, zniszczone farbowaniem, ze skłonnością do wypadania oraz przetłuszczające się u nasady, a skóra głowy jest u mnie bardzo wrażliwa na wszelkie zmiany kosmetyków. Szampon pięknie oczyścił włosy i skórę głowy, nie powodował swędzenia ani wysypki na skórze głowy. Włosy po nim były miękkie, nawilżone, odświeżone i przyjemnie pachnące ziołami. Nawet bez używania odżywki były sypkie i się nie puszyły. Ponad to świetnie się pieni - jest to szampon naturalny i one zazwyczaj nieco mniej się spieniają, ale z tym było inaczej. Włosy myję zawsze dwa razy i tym razem też tak było. To wystarczyło, aby były dokładnie umyte i czyste. Kosmetyk zamknięty jest w dużej, 400 ml butelce. Jest bardzo wydajny i działa tak, jak obiecuje nam producent.

Szampon z Hydrolatem z sosny syberyjskiej okazał się złotym środkiem na moje osłabione i cienkie włosy. Produkt posiada przyjemny ziołowy zapach, średnio-gęstą konsystencję i dobrze się pieni. W mojej ocenie zapobiega również płątaniu się włosów podczas mycia. Po wysuszeniu włosy są lśniące oraz posiadają optycznie większą objętość, ładnie się układają i błyszczą.

Zdecydowanie jestem na NIE. Kupiłam na promocji Rossmannowskiej i to był błąd. Moje włosy z reguły nie są aż tak wymagające, ale z tendencją do przetłuszczania i puszenia z racji gęstości i grubości. + konsystencja jest naprawdę fajna, nie lejąca + zapach, przepiękny leśny! - szampon w ogóle się nie pieni, mimo dobrze namoczonych włosów i wcześniejszego roztarcia na dłoniach. Próbowałam kilka sposobów, a jedyne co się jako tako sprawdziło to tzw."podwójne mycie" - włosy sprawiają wrażenie tępych i są splątane - z początku wydawało się, że są dobrze umyte, ale co jakiś czas nadal są tłuste po wyschnięciu - regularna cena - po wyschnięciu są oklapnięte, przylizane Podsumowując, nie polecam produktu. Nic co producent obiecał nie zostało spełnione. Raczej go nie wykończę, bo będzie więcej szkody niż pożytku. Jedynie włosy, które nie mają problemu z przetłuszczaniem mogą być zadowolone, chociaż i w to bym wątpiła.