Cosmia Exfoliating Shower Gel Apricot Kernels Żel pod prysznic z peelingiem z pestki moreli

To jest najlepszy peeling jaki miałam. Skład ma w miarę ok, ale można by było zamienić konserwanty na bezpieczniejsze. Znajdziemy w nim proszek z nasion moreli, który tutaj właśnie pełni funkcję ścierającą. Po użyciu czułam, że skórę mam oczyszczoną, wygładzoną oraz pachnącą. Zapach moreli podczas prysznicu jest bardzo relaksujący i poprawiający humor. Kosmetyk w użyciu jest na tyle delikatny, że z powodzeniem może zastąpić żel pod prysznic. Stosowałam go codziennie i żadnego zadrapania ani wysuszenia skóry nie dostałam. Produkt jest w miarę wydajny, a cena jest bardzo zadowalająca. Opakowanie jest bardzo ładne - przezroczysta buteleczka z zamknięciem na klik. Gdy wrócę do Auchan to z pewnością kupię ten kosmetyk jeszcze nie raz.

Kupiłam kiedyś przypadkowo w auchan i nie żałuję. Pachnie obłędnie, dobrze się pieni i ma fajne drobinki z naturalnych pestek moreli, więc śmiało można nazwać go żelem z peelingiem w praktyce, a nie tylko z nazwy. Po kilku miesiącach znowu jest dostępny w auchan, tyle, że w wyższej cenie, ale mimo tego, ten żel to prawdziwy hit.

Ten żel, a w zasadzie peelingujący żel, kupiłam dość przypadkowo z rok temu, a akurat najbliżej mi było do Auchan na jakimś wyjeździe. Cosmia to zdaje mi się ich marka własna. W oko wpadł mi ten gagatek, ponieważ jest morelowy. ^^ I chyba był w promocji, coś koło 5zł. Pachnie obłędnie do samego końca! Nie używałam go codziennie, bo przeważnie mieszam sobie różne zapachy, każdego dnia inny żel. Poza tym jak na żel pod prysznic (tak go nazwał producent) jest o dziwo dość porządnym peelingiem - a to wiadomo, nie codziennie. Jednak z racji narodowego uziemienia w domu wzięłam sobie za serce denkowanie końcówek, które stoją i stoją. Jest po prostu świetny! Nie przypuszczałam, że marka własna jakiegoś spożywczaka może robić dobre kosmetyki., zwłaszcza, że słyszałam, że kolorówka raczej wypada słabo. A tu miłe zaskoczenie. :) Ma dużo drobinek złuszczających, większych i mniejszych, bardzo przyjemnie robi się nim peeling ciała. Jest to żel pod prysznic, więc nie jest tłusty/olejowy jak niektóre zwyczajne peelingi do ciała (czego nie lubię). Szybko się zmywa. Cieszę się, że te drobinki są naturalnymi zmielonymi pestkami moreli. Generalnie polecam, a jeśli kiedyś jeszcze będzie mi po drodze do Auchan to zrobię zapasik! Zapach - po prostu mega morelowy/brzoskwiniowy. Od początku do końca (a to ponad rok tyrania go przeze mnie^^) był tak samo świetny jak w dniu pierwszego użycia. Wart uwagi!