Alterra Mineralpuder Mineralny puder brązujący

Okropny puder...chyba tak złego czegoś nie miałam. Kolor- ja mam sand- mimo , iż mam ciemną karnację, to jest to pomarańcz, który zostawia bardziej lub mniej pomarańczowe plamy na twarzy. Zawsze staram się znaleźć jakiś pozytyw w kosmetyku, ale tu niestety takich zupełnie brak. Bardzo suchy puder, a do tego wysuszający. Opakowanie to już totalne nieporozumienie- jakiś pędzelek dołączony ale to chyba tylko nazwane jest pędzelkiem bo to prawie tak twarde jak szczotka do rąk. Nie rozumiem dlaczego produkuje się takie kosmetyki...szkoda matki Ziemii na taki plastik...a taki niby naturkosmetik. Omijać, nie brać, może wycofają z produkcji.

Puder zakupiłam na promocji w Rossmannie, ponieważ lubię pudry mineralne:) Rozczarowanie po otwarciu: opakowanie jest na tyle małe, że normalny pędzel do pudru nie mieści się, więc trzeba wysypać jego część z opakowania, aby go użyć. Dołączony pędzel niestety jak dla mnie porażka.... za sztywny. Może jeśli ktoś używał go będzie bezpośrednio na skórę sprawdzi się, jak chciałam utrwalić makijaż i niestety ten pędzel uszkodził mój podkład:(. Poza tym mam wrażenie, że nie rozprowadza się dobrze, zostawia plamy na twarzy (jakbym swoich nie miała w nadmiarze...), również zakupiony odcień honey jest dla mnie dużo za ciemny, mimo wcale nie jasnej karnacji. Mały wybór kolorów, w promocji były tylko dwa... no cóż...mineralny puder z L'orela, który zawsze używam...to to nie jest...