Nacomi Face Cleansing Foam Marshmallow Pianka do twarzy

Nie wiem, czy sama dostrzeglabym w Hebe ocenianą tutaj piankę. Jednak w grudniu wygrałam w pewnym konkursie konsumenckim pudło pełne różnych kosmetyków, wśród których znalazła się również pianka od Nacomi. Zaintrygował mnie zapach Marshmallow, więc kosmetyk musiał pójść w użycie. Zatem po kolei. Faktycznie zapach słodkich pianek jest wyczuwalny, więc fanki słodkości mogą być ukontentowanie. Zapach jest wprawdzie nieco sztuczny, niemniej nie jest męczący i z całą pewnością uprzyjemnia stosowanie produktu. Pianka na szczęście okazała się pianką, tzn ma konsystencję pianki. Nie jest wprawdzie zbita na sztywno, niemniej jest dosyć puchata i gęsta. W każdym razie ja jestem zadowolona. Używam jej po uprzednim oczyszczeniu buzi masłem do demakijażu bądź płynem micelarnym. Pianka ładnie domywa resztki zanieczyszczeń i demakijażu. Przede wszystkim jednak nie wysusza skóry i nie pozostawia jej nieprzyjemnie ściągniętej. Wręcz przeciwnie -; twarz jest miękka, gładka i miła w dotyku. Jednorazowo używam 3 pompki, więc wydajność oceniam jako średnią. Opakowanie- choć dominuje tutaj róż, nie budzi skojarzeń z serią a la Barbie dla pięciolatek i jest miłe dla oka. Miło mi się używa tego cuda i w sumie nie mam się do czego przyczepić. Daję więc z przyjemnością pięć gwiazdek.

Jedna z moich ulubionych pianek do twarzy. Zacznijmy od słodkiego zapachu, który bardzo umila proces pielęgnacji, a przy tym nie podrażnia nawet wrażliwej cery. Pianka jest bardzo wydajna, wystarczy niepełna pompka, aby dokładnie umyć całą buzię. Kosmetyk nawilża, pozostawia cerę miękką, oczyszczoną, a pory faktycznie są delikatnie zwężone. Nie wysusza i nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Bardzo lubię z niej korzystać :)

Pianka dobrze oczyszcza i pozostawia skórę czystą, nie ściąga i nie podrażnia. Opakowanie typowe dla pianek z wygodnym dozownikiem. Niestety nie jest do końca wydajna ponieważ dozuje małą ilość produktu. Pianka ma lekką i mało zbitą konsystencje. Nie pozostawia dużego efektu nawilżenia czy rozświetlenia. Ma bardzo piękny piankowy zapach choć nie utrzymuje się on długo. Moim zdaniem dostępność i jej cena jest w porządku.

Piankę kupiłam na sporej promocji w Hebe za około 14zł. Cena regularna również nie jest wysoka. Zapach pianki jest bardzo ładny, słodki, jej uzywanie jest dla mnie przyjemnością. Dobrze oczyszcza twarz rano i wieczorem, usuwa resztki makijażu. Nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry. Nie ma żadnych minusów, jedynie pompka czasem się zacina.

Jeśli ktoś jest fanem produktów do pielęgnacji o słodkim przyjemnym zapachu to ten produkt jest zdecydowanie dla niego. Pianka naprawdę dobrze myje skórę i pozostawia ją przyjemną i gładką, zmatowioną i można zauważyć lekkie zwężenie porów. Zużycie nie jest najlepsza, bo potrzeba dwie pełne pompki do umycia twarzy. Samo opakowanie dobrze się sprawdza do momentu kiedy pianka się kończy i pomimo pozostałego jeszcze produktu w opakowaniu ciężko użyć. Nie jest to mój ulubiony produkt do pielęgnacji skóry, ale sprawdził się całkiem dobrze.

Niedawno podczas zakupów w Hebe trafiłam na ciekawą promocję. Wszystkie pianki do mycia twarzy z Nacomi zostały przecenione z 29 złotych na niecałe 13. Takie promki to ja lubię! Więc tak jak wcześniej dość drogie myjadło mnie nie zachęcało, tak tym razem wpakowałam do swojego koszyka aż dwie sztuki. Jedną z nich była właśnie wersja Marshmallow. Na wstępie mogę powiedzieć, że to najbardziej puszysta i zbita pianka jakiej miałam okazję używać. Bardzo lubię tę formę kosmetyku do mycia, więc testowałam ich całkiem dużo. Najczęściej jednak trafiałam na wodniste formuły, które zmuszały mnie do korzystania z nawet 5-6 pompek na raz. Tutaj do dokładnego umycia twarzy wystarczyły 3, więc kosmetyk był naprawdę wydajny. Cukierkowy i nieco sztuczny zapach również oceniam tutaj pozytywnie. Producent obiecał nam produkt o zapachu słodyczy i taki też dostaliśmy. Do pozostałych obietnic podchodzę jednak nieco sceptycznie. Jedną z nich jest zamykanie porów i nie do końca rozumiem, jak ma to działać. Przecież struktura skóry to nie drzwi. Nic się na niej nie zamyka i nie otwiera, a widoczność i rozmiar porów jest kwestią genetyki. Moje są dość widoczne, a poza tym miewam skłonność do ich zapychania. I nie, nie doszło do magicznego zamknięcia. Jak są, tak były. Nie jestem tym nawet zaskoczona, bo przesiałam tę obietnicę przez grube sito. Jeśli jednak mowa o podstawowych funkcjach produktu myjącego - wszystko tu działa bez zarzutu. Pianka dobrze oczyszcza twarz i bezproblemowo domywa olejek do demakijażu. Używałam jej rano i wieczorem - na każdą porę dnia była dobra, a moja cera nie była przesuszona ani ściągnięta. Wygląda na to, że mamy tutaj wydajnego i dobrze myjącego słodziaka z dziwną, nierealną i niepotrzebną obietnicą producenta. Ale ja tam jestem zadowolona, miło się myło!

Mam mieszane uczucia co do jej skuteczności. Z jednej strony pianka ładnie pachnie, jest bardzo wydajna i fajnie się jej używa, jednak miałam wrażenie, że średnio oczyszcza skórę, nie zapewniając takiej czystości jak niektóre inne produkty oczyszczające. Nie było też efektu wygładzenia skóry. Uważam, że pianka może być skutecznym sposobem na codzienną oczyszczającą rutynę, jeśli ktoś ma inny typ skóry, który nie wymaga takiego oczyszczenia i wygładzenia jak moja.

Piankę zakupiłam na promocji w HEBE. Ma słodki zapach, który rzeczywiście do złudzenia przypomina pianki, słodki i delikatny, jak dla mnie nie jest w ogóle drażniący. Piankę stosuje jako dodatek w dwuetapowym oczyszczaniu, bądź myje nią twarz rano, aby oczyścić z resztek serum/kremów i przygotować skórę na poranną pielęgnacje. I do takiego delikatnego przemycia twarzy jest naprawdę całkiem w porządku. Natomiast jeśli ktoś chciałby zmyć bardzo mocny makijaż, to musiałby wszystko wykonać kilkukrotnie. Jednak nie kupiłam jej w tym celu. Po przemyciu twarz jest wyraźnie odświeżona, wręcz delikatnie nawilżona. Duży plus za to, że pianka nie wysusza. Delikatnie oczyszcza, nie podrażnia, nie uczula i nie robi szkód. W przypadku mojej wrażliwej cery sprawdziła się całkiem dobrze. Jest wydajna i ma wygodne wieczko z pompką. Stosowałam już lepsze pianki i ta nie jest numerem jeden, lecz za taką kwotę wydaje mi się, że każdy powinien być zadowolony z zakupu.

Fajna pianka, bardzo delikatna. Uwielbiam jej konsystencję. Ładnie doczyszcza skórę po wykonaniu demakijażu i czuć, że nawilża. Po prostu doskonale spełnia swoją funkcję, a ponadto mam wrażenie że uelastycznia skórę, a po umyciu twarzy moja Skóra jest gładka, miękka oraz widać poprawę stanu cery, aż miło w lustro spojrzeć :)

Dobra pianka, niesamowicie delikatna, nadaje się do cer wrażliwych, ponieważ nie uczula, nie podrażnia. Dobra na 1. etap demakijażu. Wersja borówkowa ładniej pachnie.

Jaki fanka produktów Nacomi skusiłam się na tę piankę i nie żałuję. W przypadku mojej cery (mieszana, wrażliwa) jest ona super skuteczna. Delikatnie oczyszcza, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia. Rzeczywiście pory są mniej widoczne, dodatkowy plus za zapach ???? z pewnością będę do niej wracać i polecam serdecznie ????

To była pierwsza pianka jaką używałam i zarazem ostatnia. Bardzo się zraziłam do tego typu produktów bo nie wyobrażam sobie kupowanie produktu do mycia twarzy co miesiąc. W moim wypadku wydajność bardzo słaba a to z tego względu, gdyż do DOBREGO umycia twarzy musiałam użyć kilka pompek pianki. Przy użyciu tylko jednej wyszłabym z łazienki z tak samo brudną twarzą :) Jesli chodzi o działanie to nie zaszkodziła . Fajnie się ją używa, ma super zapach ale to wszystko. Na drugi etap używam teraz żelu i jestem bardzo zadowolona.

Moja ulubiona pianka do mycia twarzy. Piękny zapach urocze różowe opakowanie. Forma pianki najdelikatniejsza dla naszej skóry. Działanie skóra oczyszczona ładnie nawilżona czego chcieć więcej . Dobry skład. Cena dość wysoka , ale warto polować na promocje . Dziewczyny ta pianka jest warta swojej ceny sadzę, ze warto spróbować nie będziecie żałować dla mnie sztos. Z całą pewnością kupie piankę ponownie. !

Po piankę do mycia twarzy Nacomi sięgnęłam ze względu na promocję w Hebe. Skusiła mnie zapachem pianek do ogniska oraz tym, że ma wygładzać i zamykać pory. Pianka dość dobrze oczyszcza skórę i faktycznie zamyka pory, nie wysusza, ale wciąż brakuje jej tego "czegoś" abym sięgnęła po kolejne opakowanie po skończeniu pierwszego. Jest średnio wydajna, a pompka zacina się po kilkunastu użyciach. Podsumowując, produkt nie jest zły, ale na pewno nie wart swojej ceny regularnej.

Pianka jest bardzo dobra, nie wysusza po umyciu skóra jest nawilżona. Stosuje ją po mocno oczyszczających żelach i pięknie uspokaja skórę. Zapach jest słodki, mi nie przeszkadza. Bardzo polecam spróbować .

Produkt wydajny opakowanie można wykorzystać ponownie, odkręca się bez problemu. Delikatnie pachnie ale fajnie domywa buzię, zaraz po użyciu masełka do demkijażu.

Bylam zrazona do pianek po onlybio kombucha. Ale w hebe z nacomi do czyszczenia twarzy byla tylko ta pianka. Pomyslalam ze nacomi jako marka rzadko mnie zawiodla. Pianka , piance nierowna. Ta ma fajna gesta konsystencje , fajniutki zapach i fajnie oczyszcza skore. Ale nie zmywa dobrze makijazu. Najpierw demakijaz potem zmywanie pianka.

Bardzo ładnie pachnie, średnio sobie radzi ze zmywanie makijażu czy olejki do demakijażu natomiast na już „prawie czystej buzi" radzi sobie świetnie i pozostawia fajne uczucie miękkości. Nie zauważyłam efektu zmniejszenia porów raczej wręcz przeciwnie. (Mam cerę mieszana ze skłonnościami do wyprysków i wagrow w strefie T). Około 1/3 opakowania musiałam wyrzucić, bo dozownik jest fatalny i chociaż się bardzo starałam nie byłam w stanie wydobyć produktu z opakowania.