Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Tusze do rzęs

Chanel Le Volume Stretch De Chanel Mascara Tusz do rzęs

2 na 52 opinie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
2 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: % osób
  • Ata77
    Ata77
    2 / 5
    20 października 2024 o 12:59
    Zgadzam się z recenzentką przede mną.....
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Po tak luksusowej marce można spodziewać się wiele. Oczekiwania co do efektu są naturalnie wygórowane , bo i tak też jest cena. Jedyne co w produkcie jest wspaniałe to opakowanie. Piękne, luksusowe, dobrze wykonane. I na tym koniec. Tusz ma wielką, grubą, silikonową szczoteczkę, która jeśli chcemy dotrzeć do kącika oka rozmazuje nam wszystko. W zasadzie to powinno być na nim ostrzeżenie, że może wydłubać oko. Mam krótkie i rzadkie rzęsy. Także "cudownie". Po użyciu tego tuszu są nadal krótkie i rzadkie, do tego sklejone. Autentycznie SKLEJONE. I było tak za pierwszym razem, za kolejnym i teraz po 3 miesiącach. Do tego faktycznie już mi się kończy (codzienny makijaż). Z niewielkich plusów na osłodę, żeby nie było tak pesymistycznie? No może faktycznie się nie osypuje i ma głęboką czerń. Tego rodzaju zalety widzę jednak w tuszach rzędu 25 zł. Słabiutko.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 22 sierpnia 2020 o 13:49
    Ach, Chanel, znowu jesteś kiepski
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Mam ten tusz od 2 miesięcy i niestety już nie nadaje się do użytku, dlatego piszę recenzje, zanim go wywalę i zapomnę, że kiedykolwiek go miałam. Opakowanie jest wizualnie piękne, ale nie oczekuję niczego mniej za tusz do rzęs za taką cenę. Ma być pięknie i luksusowo i wszystko ma działać cudnie. Producent zapewnia, że używając tego kosmetyku będziemy miały na rzęsach volume i lenght czyli objętość i długość. Mi tej objętości właśnie brakuje, bo akurat rzęsy mam bardzo długie, ale jest ich mało, także objętość to jest to, czego ja zawsze szukam w tuszach (plus nieosypywanie się, nie znikanie i takie tam, wiadomo). Tu po otwarciu opakowania miałam lekkie zdziwienie, bo szczotka nie przypomina żadnej szczotki do tuszu, które miałam wcześniej, jest jakby skręcona nieco i ma silikonowe wypustki. Niestety wydała mi się też strasznie duża, a ja nie lubię takich szczotek. Pech chciał, że jak kupowałam tą maskarę to robiłam to w pośpiechu i nie miałam czasu na jakieś oglądanie na stoisku jak to wygląda, tylko powiedziałam, że chciałabym kupić ten tusz, kupiłam i poszłam. Także pierwsze wrażenie na temat szczotki było na nie. I niestety zostało bardzo na nie. Tusz jest bardzo mokry przez cały czas jak się go używa, aż jednego dnia jest suchy i to się wydarzyło dosłownie w przeciągu 2 dni może, że wysechł, chociaż zawsze upewniam się, że mam maskarę idealnie dokręconą. Także nie nacieszyłam się nim nawet 2 miesiące, chociaż z drugiej strony może lepiej że tak krótko, bo się z nim męczyłam... Pomalować tym rzęsy to jest wyczyn, ta szczotka jest dużo za duża, a sam tusz zbyt wodnisty i oblepiał całą szczotkę. Po przejechaniu rzęs miałam wrażenie, że tusz się w ogóle na nich nie osadza, że nie pokrywa ich w całości, tylko tak jakby z jednej strony dotyka tylko rzęsy. Inne tusze jak przeczesujemy rzęsy to oblepiają każdy włosek dookoła, a tutaj niestety nie. Także trzeba ponowić aplikację i tu już jest problem, ponieważ mamy oblepienie... Kosmetyk ten też bardzo kiepsko pachnie, miałam kiedyś taki tusz z Revlona którego szczerze nie lubiłam, on też tak pachniał (a raczej śmierdział), aż sprawdziłam sobie na moim egzemplarzu, czy on ma dobrą datę i tak, miał, a do tego był zabezpieczony w sklepie, więc nie wiem, o co tu chodziło. Wracając do samej aplikacji to jak już wspomniałam przy drugiej warstwie którą niestety nałożyć trzeba mamy sklejenie, maskara ta nie rozdziela, tylko skleja, a do tego o jakiejś objętości to można sobie pomarzyć. Fakt, że jest czarna i pozostaje czarna cały dzień, ale jakbym chciała mieć tusz który spełnia tylko warunek czarności to bym sobie kupiła jakiś za 5 złotych a nie Chanela za milion monet. Także nie mamy żadnej objętości i rzęsy są sklejone, dlugości jakiejś szczególnej też nie zauwazyłam. Druga sprawa, która mnie okrutnie rozsierdziła to to, że tusz ten nie utrzymuje skrętu zalotki. Dosłownie w 3 godziny jeśli miałam podkręcone rzęsy, to już są niemalże proste, a nie jest to wymaganie wygórowane, ponieważ tusz z Maybelline jakoś umie ten efekt utrzymać, więc spuszczę na ten fakt zasłonę milczenia. Na plus jest tylko to, że Le Volume Stretch nie blaknie w ciągu dnia, nie osypuje się i nie rozmazuje, natomiast niestety używanie jej, jej konsystencja, zupełnie nie przemyślana szczotka w odniesieniu do tej konsystencji, jej zapach i efekt a raczej jego brak i nie utrzymywanie skrętu zalotki i wyschnięcie całkowite po niecałych 2 miesiącach (zapomniałam wspomnieć, że 2 razy była reanimacja Duraline dodatkowo) to rzeczy, które ją dyskwalifikują całkowicie w moim osobistym rankingu ulubionych maskar.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    6 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Zobacz także inne Tusze do rzęs

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.