Miya przypadła mi do gustu przez swoje działanie jak i przystępną cenę. Po przetestowaniu kilku produktów z tej firmy postanowiłam przekonać się o obietnicach producenta tego kremu. Moja cera jest mieszana, codziennie nakładam długotrwały makijaż. Przez mój tryb życia zależy mi żeby makijaż utrzymywała się jak najdłużej. Niekoniecznie mam czas na wykonywanie poprawek w ciągu dnia, dlatego postanowiłam zakupić krem matujący, aby zmniejszyć wydzielanie sebum . Poza wspomnianym mile widzianym działaniem matującym staram się dostarczać skórze produkty odżywcze i regenerujące, Ze względu na wiek przeciwzmarszczkowe.
Producent obiecuje nam że dzięki połączeniu wodnej, żelowej konsystencji i skoncentrowanego działania boostera działa ekspresowo i skutecznie. Natychmiast się wchłania, dostarczając skórze i uwalniając w niej cenne składniki aktywne, bez obciążania i uczucia lepkości.
Zmniejsza nadmierną połyskliwość, wyraźnie matuje, wygładza, zmiękcza. Ekspresowo nawilża skórę, redukuje ślady zmęczenia. Koi skórę, poprawia jej wygląd.
Efekt przy regularnym stosowaniu: reguluje przetłuszczanie i nadmierną połyskliwość skóry. wyraźnie poprawia jej nawilżenie. Wygładza drobne zmarszczki, poprawia jędrność i elastyczność skóry.
W składzie znajdziemy:
-Peptydy, które działają przeciwzmarszczkowo, odmładzają, uelastyczniają.
-Sok z aloesu, który nawilża, koi i łagodzi skórę, działa regenerująco.
-Ekstrakt z owoców kokosa, który ma działanie łagodzące i kojące.
-Betaina która działa nawilżająco, poprawia wygląd i kondycję skóry.
-Prowitamina B5 która wygładza, koi, przywraca blask.
-Witamina B3 która redukuje drobne zmarszczki, ujędrnia, uelastycznia.
-Alantoina która łagodzi podrażnienia, nawilża i koi, ma działanie wygładzające.
Produkt zamknięty jest w przezroczystym słoiczku, Jego pojemność to 50ml.
Wszystko wykonane jest solidnie, zakrętka nie uszkadza się i nie przeskakuje z biegiem czasu użytkowania, uniemożliwiając nam dobre domknięcie produktu.
Szata graficzna stonowana, jednokolorowa. Na bezbarwnym słoiczku przyklejona jest zielona etykieta na której przedstawione są podstawowe informację na temat produktu. Nie znajdziemy tu tanich krzykliwych haseł, grafik czy zbędnych informacji.
Konsystencja produktu jest żelowa.
Bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy. Spełnia moje oczekiwania co do wchłaniania się kremu, ponieważ wchłania się niemal natychmiast.
Jest to duży plus, ponieważ nie lubię czuć lepkości na twarzy.
Zawsze kupując nowy produkt do twarzy najpierw staram się wyczytać czy wchłania się, ponieważ tylko takie produkty staram się wybierać, chcę mieć działanie jak i komfort w użytkowaniu.
Zapach produktu jest dość intensywny, świeży-orzeźwiający. Nie jest drażniący, nie powoduje łzawienia oczu. Dla mnie jest to na plus tego produktu, ponieważ bardzo sobie cenię wszelkie produkty które umilają nam pielęgnację swoim pięknym zapachem.
Produkt stosowałam miesiąc czasu, zgodnie z zaleceniami producenta nakładałam go rano jako bazę pod makijaż, wieczorem jako żel, raz w tygodniu jako maseczkę.
Produkt stosowany jako baza pod makijaż sprawdzała się dobrze przez pierwsze 2 tygodnie codziennego stosowania. Podkład dogadywał się z nim dobrze, nie rulonikował się, wyświecanie występowało 2 godz później niż bez porządnej pielęgnacji. Niestety po dwóch tygodniach czar prysł. Makijaż już po około 3ch godzinach wyglądał na ciężki, wyświecała się. Twarz po wieczornym demakijażu była zmęczona. Po 2ch tygodniach przestałam stosować ten produkt pod makijaż.
Na noc stosowałam ten produkt solo, nie nakładałam na niego dodatkowego kremu, ponieważ chciałam się dowiedzieć jakie działanie możemy uzyskać.
Rano twarz była nawilżona, aczkolwiek od razu zaznaczę że nie było to długotrwałe nawilżenie, ponieważ po umyciu twarzy następował efekt ściągnięcia skóry.
Raz w tygodniu nakładałam grubszą warstwę żelu na twarz, po odczekaniu paru minut, pozostałości usuwałam wacikiem. Powiem szczerze, że o ile nałożona cienka warstwa produktu wchłaniała się szybko, tak nałożona grubsza nie wchłania się tak szybko. Twarz po zastosowaniu maseczki jest jedynie delikatnie nawilżona.
Po miesiącu regularnego stosowania mogę stwierdzić że ten produkt nie robi nic. Stosowany pod makijaż spisuje się dobrze do 2ch tygodni. Stosowany jako maseczka czy żel na noc jedynie delikatnie nawilża. Nie ma tu absolutnie żadnego działania które obiecuje nam producent. Nie ma wygładzenia, zmiękczenia, ukojenia, poprawy wyglądu, nie mówiąc już o wygładzeniu zmarszczek, bo mówiąc szczerze to już męczą mnie te obietnice przeciwzmarszczkowe i ujędrniające bez pokrycia.
Jedyny plus jest taki że produkt nie wyrządził żadnej krzywdy na twarzy. Nie podrażnił, nie uczulił, nie zapchał, nie doprowadził do powstania żadnych niedoskonałości.
Cena regularna w Rossmann to 50zł
Reasumując, jest to produkt typu ''stosuj, jeśli chcesz nałożyć na twarz coś i z efektów mieć nic''. Jedyne co możemy się po nim spodziewać to jedynie delikatnego krótkotrwałego nawilżenia. Za 50zł to można kupić coś o wiele lepszego.
Zalety:
- szybko się wchłania
- delikatnie nawilża (krótkotrwale)
- ładny zapach
- nie podrażnia
- nie uczula
- nie prowadzi do powstania żadnych niedoskonałości
Wady:
- żadne z obietnic producenta nie sprawdziło się
- Nie ma wygładzenia,
- nie ma zmiękczenia,
- nie ma ukojenia,
- nie ma poprawy wyglądu,
- nie ma wygładzenia zmarszczek,
- nie ma ujędrnienia
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie