Moje dziecię fanem wszelkiej maści kotów jest, więc i Pusheen jest stałym bywalcem naszego domu i chociaż córka ma problemy z suchą skórą i swędzeniem po stosowaniu mocnych myjadeł, to nie mogłam nie zgodzić się na tytułowy żel, kiedy widziałam przed sobą oczy wielkie jak u kota ze Shreka. Stwierdziłam, że latem kondycja skóry jest lepsza, więc kosmetyk może nie zrobi spustoszenia.
Pusheenowy twór ma konsystencję żelową. Umiarkowanie gęstą, ale nadal nie lejącą. Jest praktycznie bezbarwny. Zapach zaś uważam za kontrowersyjny. Młodej się podoba, a ja mam wrażenie, że poza słodką gumą balonową wyczuwam również lekko sfermentowane owoce. Widocznie każdy wyczuwa, co chce wyczuwać... Zapach jednak nie jest super trwały i szybko się ulatnia, z ciała i łazienki. Ważne, że młodzież zadowolona, bo to jej kosmetyk.
Żel pieni się całkiem dobrze, zwłaszcza na myjce. Dzięki temu jest wydajny i przez długi czas tłuściutki kotek cieszy oko pod prysznicem. Piana jest trwała, a po prysznicu równie dobrze spłukuje się z ciała bez pozostawiania osadu.
Kosmetyk nienagannie oczyszcza skórę, nawet tą mocno zabrudzoną po całodniowym bieganiu po podwórku. Do tego nie wpływa negatywnie na stan skóry. Nie powoduje również podrażnień i nie wywołuje swędzenia.
Nie stosowaliśmy go do mycia włosów.
Skład idealny nie jest, ale ma też swoje zalety. Bazą myjącą jest ALS, czyli ta sama grupa substancji, co SLS, oraz kokamidopropylobetaina, więc nie jest to kosmetyk łagodny i dla każdego. Ale zaraz potem mamy sporo substancji aktywnych - gliceryna, pantenol, ekstrakt z poziomki truskawkowej, ekstrakt z maliny, ekstrakt z jeżyny, kwas mlekowy. Trochę stabilizatorów, łagodnych konserwantów, zapach i niestety EDTA na sam koniec.
Żel zamknięty został w białej, nieprzezroczystej butelce z naklejką w pastelowych barwach i oczywiście Pusheenem w roli głównej. Słodko, ale estetycznie.
Butelka zamykana jest na zatrzask, który działa bez problemu.
Cena taka średnia, jak na produkt o mocnym działaniu i jednak drogeryjnym składzie. Na szczęście dostajemy w zamian 400 ml produktu. Marka dostępna jest w większości dużych drogerii. Chociaż ja żel kupiłam w Lidlu w promocji za kilkanaście złotych, ale to była oferta czasowa.
Zostawiam 4 gwiazdki, bo dziecko zadowolone, a skóra pozostała w dobrej formie.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie