Dermomedica Healing B3-LA Serum Serum do twarzy

Na to serum trafiłam dzięki poleceniu mojej kosmetolog, która szczególnie rekomendowała ten produkt przy zabiegach gabinetowych i leczeniu dermatologicznym trądziku. Zacznę od mocno zauważalnej wady, a mianowicie cena (kosztuje ok. 210zł) oraz dostępność (głównie on-line). Samo opakowanie nie wybija się na tle innych produktów - szklana buteleczka w biało-zielonej kolorystyce o pojemności 30ml z pipetą, która doskonale dozuje produkt. Zapach jest słabo wyczuwalny. Ma lekką, nieobciążającą formułę. Bardzo szybko się wchłania. Produkt jest niesamowicie wydajny - wystarczą 4-5 kropli, aby rozprowadzić na twarzy oraz szyi. Nie wywołuje niepożądanych reakcji - alergii, podrażnień czy wysypu niedoskonałości. Dzięki obecności w składzie wielu ciekawych substancji: witaminy B3 (niacynamidu), ekstraktu z trzęsaka morszczynowatego, kwasu linolowego, oligopeptydów, prowitaminy B5 i beta-glukanu, efekty serum są zdecydowanie widoczne. Pierwsze, co jest zauważalne, to ukojenie podrażnień, zmniejszenie zaczerwienienia, przyspieszenie gojenia się skóry oraz rozjaśnienie przebarwień. Skóra po zastosowaniu tego produktu jest nawilżona i nie jest aż tak narażona na odwodnienie. Stricte działanie przeciwtrądzikowe jest ciężko jest mi ocenić z uwagi na stosowanie leków dermatologicznych jednocześnie z serum, choć zauważalne jest rzadsze pojawianie się niedoskonałości, a jak się pojawią, to są mniejsze, szybciej znikają/goją się. W okolicy nosa miałam widoczne naczynka - po 2 miesiącach stosowania serum są już ledwo widoczne.

Serum poleciła mi moja kosmetyczka, bo przedobrzyłam z pielęgnacją cery. Mam skórę mieszaną, w stronę tłustej w strefie T i ciągle używałam produktów, które miały ją oczyszczać, wysuszać itd. Efektem takich działam była totalnie zrujnowana bariera hydrolipidowa. Serum ma raczej wodnista, przezroczystą konsystencję. Stosuję rano i wieczorem, po nałożeniu doczekuje 5-10 min i nakładam właściwy krem. Działanie: regeneruje, nawilża i wycisza skórę. Moja cera po każdym myciu była bardzo wrazliwa i zaczerwieniona. Serum bardzo ją wyciszyło i ukoiło. To co też zauważyłam to ujednolicenie kolorytu - miałam drobne przebarwienia, a teraz są one znacznie mniej widoczne. Dodatkowo, czasami borykałam się z wysypem kaszki na brodzie, żuchwie i czole - odkąd stosuję serum, takie problemy się nie pojawiają. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Oczywiście cen jest bardzo wysoka ok. 200 PLN, ale dość dość wydajne - mnie przy codziennym stosowaniu wystarcza na 3 miesiące. Za takie działanie i efekty nie żałuję, kupię kolejne opakowanie.

Serum zakupiłam dla mojej skóry mieszanej w kierunku suchej aktualnie ale jednocześnie skłonnej do podrażnień i wykwitów na skórze oraz wszelkich niedoskonałości. Zamknięte jest w szklanym ciężkim opakowaniu, pipetka odmierza ilość produktu dzięki czemu jest go bardzo łatwo dozować. Serum ma przezroczystą konsystencje jak gęsta woda, bardzo łatwo rozprowadza się na skórze twarzy, wystarczy naprawdę niewielka ilość do zastosowania. Po zastosowaniu na skórze pozostawia lekką ale jednak lepką warstewkę, która nie wchłania się nawet przez noc, twarz z rana mocno się wyświeca. Jednak ładnie trzyma ją w ryzach, zmniejsza przetłuszczanie się skóry twarzy i zapobiega powstawaniu niedoskonałości, twarz odzyskała ładniejszy koloryt i ogólnie wygląda na zdrowszą. Jestem zadowolona ale ze względu na bardzo wysoką cenę nie wiem czy zdecyduję się na ponowny zakup.

Serum sprawdza się przy regeneracji skóry po zabiegach. Regeneruje skórę a jest przy tym delikatny. Pomaga na mocne przesuszenie, łuszczenie i koi podrażnioną skórę. Zdarzało się jednak że po nocy miałam jakieś drobne swędzące zaczerwienienie i nie wiem czy to nie przez to serum. Polecam ale tylko po zabiegach kiedy trzeba bardzo ostrożnie obchodzić się ze skórą.