Ziaja Kozie mleko, Krem 1 nawilżający (nowa wersja) 

Lekki i przyjemny krem do codziennego użytku. Dobrze nawilża skórę, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra po użyciu jest miękka, gładka i wygląda zdrowo. Idealny na dzień, także pod makijaż – szczególnie dla osób z cerą suchą lub lekko wrażliwą. Świetny stosunek jakości do ceny.

Rewelacyjny krem! Używałam również drogich kremów, ale on im dorównuje. Jest lekki, przyjemny na skórze, ma bardzo ładny zapach (który uwielbiam), idealnie nawilża, super spisuje się do skóry suchej lub wrażliwej. Nie zapycha, nie uczula. Skóra po nim jest taka gładka, bardzo dobrze nawilżona. Szybko się wchłania. Krem jest w plastikowym opakowaniu, małym. Jednak jak dla mnie do stosowania tylko na noc, jest nawet wydajny. Super sprawdza się pod makijaż, dobrze się wchłania. Naprawdę nie odstaje od kremów z górnej półki. Jest świetny, zapach obłędny, a do tego można go zakupić za niewielkie pieniądze.

Krem 1 nawilżający Ziaja kozie mleko zakupiłam na próbę. Skuszona niską ceną. Pomyślałam że jeśli do twarzy się nie nada, to wykorzystam go jako krem do rąk. No cóż.. nigdy do rąk go nie wykorzystałam????. Po prostu sprawdził się re-we-la-cyj-nie! do mojej wrażliwej, suchej cery. Nawilżył, ożywił i dodał skórze delikatnej jędrności. Jest łatwo dostępny, a opakowanie skromne, ale ma to swój urok. Nawet jeśli używam w między czasie kremów innych marek, to do tego kremu i tak zawsze z przyjemnością wracam. Mam nadzieję że ten skład na długo z nami pozostanie

Serię z kozim mlekiem poznałam od kremu do rąk, który bardzo mi się spodobał. Później przyszedł czas na inne produkty. Ziaja to marka, która już wcześniej mi się sprawdzała i była przystępna cenowo. Kiedy jakieś 1.5 roku temu postanowiłam zadbać o cerę to właśnie do Ziaji skierowałam swoje kroki. Pani poleciła mi matujacy krem do twarzy 25+, który sprawdził mi się bardzo dobrze. Następnie postanowiłam wypróbować ten z kozim mlekiem. PIERWSZE WRAŻENIE Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. W tamtym okresie mialam cerę tłustą i balam się stosowania kremów pod makijaż, żeby jeszcze bardziej się nie wyświecać. Oczywiście jak się okazało zupełnie niepotrzebnie i stosowanie kremu zarówno na dzień jak i noc pozwoliło na zmniejszenie problemu nadprodukcji sebum. DZIAŁANIE Krem nawilża i tak naprawdę to jego główne działanie, jakie zauważyłam, ale tego też głównie oczekiwałam. Zmarszczek nie wyprostuje jeśli już się pojawiły, ale przyjemnie wygładza skórę i rano jest ona bardziej wypoczęta. Poza tym cudow nie robi. OPAKOWANIE Opakowanie to plastikowy, biały słoiczek. Wolałabym coś z pompką co pozwala na bardziej higieniczne użytkowanie, ale w tej cenie nie będę marudzić. Produkt można z łatwością zmieścić w podróżnej kosmetyczce, ale jednocześnie jest też dość wydajny. CENA/JAKOŚĆ No tutaj już zdecydowanie jest bardzo dobrze. Krem jest tani i robi to co ma za zadanie robić. W tej półce cenowej nie oczekuję nic więcej i Ziaja jest świetna. PODSUMOWANIE Obecnie mając już troszeczkę większe doświadczenie jeśli chodzi o stosowanie kosmetyków do pielęgnacji, stawiam ba coś bardziej odżywczego. Jednak Kozie Mleko z Ziaji nadal jest u mnie w domu, a głównie korzysta z niego mój chłopak, którego cera polubiła się z tym kremem. A nie jest to takie proste, ponieważ ma AZS i skłonności do przesuszenia i podrażnień występują co chwila. Wiele produktów nawet tych skierowanych do skóry suchej i wrażliwej powoduje j niego podrażnienia. Dlatego mimo, że ten krem nie jest cudem dostaje ode mnie 5/5. Robi dokładnie to, co ma robić.

Krem zasługuje na uznanie moim zdaniem. Cena niska,a działanie kremu fantastyczne! Kupiłam jedno opakowanie na próbę. Mam cerę nie dość, że dojrzałą,to jeszcze suchą i że zmarszczkami. Krem ma delikatny zapach, konsystencję lekką,wchłania się momentalnie. Cera jest nawilżona,co czuje od razu i gładka w dotyku. Oczywiście zmarchy są nadal,ale ja nie używałam kremów długi czas i nie bardzo dbałam o cerę. Ten krem stosuję pod makijaż jako bazę i na noc gdy chcę nawilżyć skórę twarzy. Bardzo lubię dotykać twarzy,bo wyraźnie czuję, że jest gładka. Nie czuję tłustego filmu. Dla mnie ta seria z kozim mlekiem,to hit.