Zużyłam kilkanaście próbek balsamu, które przekonały mnie do zakupu pełnowymiarowego opakowania. Takowego jeszcze nie mam, bo zużywam zapasy, ale to mleczko jest pierwsze na liście zakupowej.
Jestem tak bardzo zadowolona z efektów, jakie daje ten kosmetyk, że nic mnie nie powstrzyma od kupna butelki... no dobra, poczekam na jakąś promocję, bo cena jest jaka jest, ale za 400 ml, to już coś. A działanie jest cudowne... Pewnie, że mam już swojego wybawcę do pielęgnacji skóry ciała, nieco tańszego, lecz czasem mam ochotę na coś innego.
Chętnie wrócę do opinii by opisać wrażenia z użytkowania pełnowymiarowego opakowania, więc nie ma się co rozpisywać na razie o funkcjonalności pompki, skoro nie miałam jeszcze styczności.
Najważniejsze jednak jest wnętrze i o tym też napiszę polecając Wam, drogie Wizażanki, ten produkt.
Konsystencja produktu sprawia, że jest on świetnym kosmetykiem w okresie wiosenno - letnim. Balsam posiada białą barwę i lekką formułę mleczka, choć w trakcie aplikacji czuć jej bogactwo. Bardzo dobrze wchłania się w skórę i nie pozostawia na jej powierzchni filmu, który mógłby w jakikolwiek sposób przeszkadzać. Wręcz przeciwnie. Odnoszę wrażenie, że moja skóra na ciele odzyskała dziecięcą miękkość i sprężystość.
Producent deklaruje, że produkt działa rewitalizująco, i przyznam w tym miejscu rację. Skóra jest odpowiedni nawilżona i tak bardzo przyjemna w dotyku, jakby odnowiona, że aż trudno się nie dotykać samemu :P
Znika ewentualna szorstkość naskórka, uczucie ściągnięcia (mam do tego tendencje, łącznie z przesuszeniem). Komfortowy stan skóry utrzymuje się przez cały czas, nie ma potrzeby aplikowania dodatkowych warstw kosmetyku. Naskórek jest tak jakby napompowany, wypielęgnowany, czuję się wręcz jakby zatroszczył się ów balsam o najdrobniejsze szczegóły bym mogła cieszyć się miękkością ciała.
I do tego zapach: rześki, herbaciany, delikatny, utrzymuje się chwilę po aplikacji, dodaje nieco energii, a jednocześnie jest odrobinę...hmmm... luksusowy, nie znajduję słowa by go opisać. Myślę, że przypadnie do gustu każdej użytkowniczce.
Może za bardzo rozpływam się nad tym kosmetykiem, ale naprawdę zrobił na mnie ogromne wrażenie. Skóra jak po zabiegu w salonie odnowy biologicznej, jakbym cofnęła się w czasie, mięciutka, nawilżona, rozkosznie przyjemna w dotyku i pachnąca..... wzięło mnie na maksa...
Zalety:
- nawilżenie
- rewitalizacja skóry
- skóra jest miękka i przyjemna w dotyku jak skóra dziecka
- niweluje uczucie szorstkości i napięcia
- świetnie się wchłania
- przyjemny zapach
- lekka, a jednocześnie bogata formuła
Wady:
- czekam na promocję bo cena regularna jest jaka jest, ale wynagradza to działanie i pojemność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie