Niuqi Vegan Set, Odżywka + Scrub do paznokci 

Zestaw kupiłam w Biedronce że względu na to, że nie umiem pozbyć się skórek, zawsze mam jakieś urazy i zaczerwienienia po patyczkach, a robię to po wymoczeniu rak w mydle, więc są miękkie. Myslam, ze skórki po wmasowaniu pieelingu same będą odchodzić jak po pocieraniu gumką. Niestety dzieje się to w minimalnym stopniu. Produkt mnie nie zachwycił. Natomiast oliwka działka bardzo dobrze na suche skórki, dobrze je nawilża i ukrywa, chodź wolę z tej serii oliwke wanilie i to nie chodzi o zapach, lecz wydaje mi się mocniejsza w działaniu. Podsumowanie Takie 3/5 za zestaw. Oliwka - 4/5.

Produkty kupiłam w popularnej sieci sklepów, potrzebowałam czegoś do zmiękczania skórek i tak też używałam tych produktów, szczególnie scrubu. Odżywka jak to odżywka, nie zauważyłam jakiś zmian na swojej płytce paznokcia. Jeśli chodzi o scrub to jest fajny, ładnie pachnie i całkiem okej zmiękcza skórki. Jedyny minus tego produktu, to wydobycie go przy samym końcu. Widziałam w buteleczce jeszcze sporo produktu, ale pędzelkiem nie dało się go wydobyć. Ogólnie widziałam lepsze tego typu produkty i nie wiem czy wrócę do niego ponownie.

Jeśli któraś z Was zapoluje w Biedronce na ten zestaw, który jest przeceniony z 10 na 5 zł to brawo i śmiało weźcie go do koszyka. Dwa produkty za tą cenę bardzo się opłacają i warto. Scrub - czarne ziarenka niczym pestki w kiwi to nie są jedyne ziarenka peelingu, bardziej jako ozdoba, w środku jest pełno drobnoziarnistego, bezbarwnego peelingu. Jak odkręciłam nakrętkę z pędzelkiem to scrub miał zapach lakieru (dziwne) , ale po nałożeniu już jak typowy olejek do skórek. Bardzo fajnie wygładził płytkę i nawilżył skórki. Odżywka - mojego typu. Po prostu bezbarwny lakier, bardzo trwały, odżywka trzyma się mocno (tydzień po nałożeniu) tylko odrost widać (a myje naczynia bez rękawiczek i nie używam zmywarki). Nie odpryskuje, utwardził moje płytki cienkie jak papier po hybrydach. Daje delikatny połysk. Duży plus za zgrabny i zaokrąglony pędzelek, świetnie się nakłada lakier. Szybko schnie. Ja jestem zadowolona bardzo. Nie wiem czy kupię, bo niewiadomo czy jeszcze będzie. Ale gdyby było w regularnej sprzedaży to jak najbardziej.

Jak to wpadło w moje ręce? Jak zwykle wyhaczylam jakoś na promocji. Pomyślam fajna opcja dwa produkty razem i to w promocji. Coś dla mnie. Ale nie do końca jestem zadowolona z efektów. Scrub. Opakowanie buteleczka z pędzelkiem. Pędzelek dość duży daje rade pokryć całą płytkę paznokcia za jednym razem. Zapach jak dla mnie niewyczuwalny a szkoda. Dobrze oczyszcza płytkę i zmiękcza skórki. Jest ok. Odzywka I to jest kiepsko. Opakowanie standardowe. Pędzelek daje rade na dużej płytce paznokcia. Ale odżywka nie robi szału w sumie to nic nie robi. Jak dla mnie stanowcze nie. Oj ciężko tak ocenić 2 różne produkty razem. Jak dla mnie 3 gwiazdki ale tylko i wyłącznie dla scrubu. Dla odżywki 0 gwiazdek.

Zestaw zapakowany jest w bardzo ładny kartonik w zdecydowanie kobiecym, kwiatowym wzorze, który przyciąga uwagę. Produkty znajdują się w szklanych buteleczkach z pędzelkiem. Scrub Scrub ma konsystencję jak lakier do paznokci jednak jest to ala olejek. Jest zielonego koloru, jednak po nałożeniu koloru nie widać. Zawiera czarne drobinki peelingujące. Ma bardzo ładny, lekko słodki zapach. Bardzo go lubię. Pędzelek idealnie pokrywa płytkę paznokcia przez co wystarczy jedno nałożenie scrubu. Należy go wmasować w paznokieć i skórki. Dobrze oczyszcza płytkę paznokcia z ewentualnych drobinek i delikatnie złuszcza i zmiękcza naskórek. Po użyciu należy go spłukać. Bardzo łatwo schodzi, nie pozostawiając tłustej warstwy. Odżywka Opakownie takie samo jak w przypadku scrubu. Jest przezroczysta. Łatwo się nakłada. Jednak daje bardzo cienką warstwe na paznokciach. Może się sprawdzić przy mało zniszczonych paznokciach. Niestety mi ona nie wystarcza i nawet po nałożeniu jej paznokcie się rozwarstwiaja. Czuję potrzebę nałożyć standardowej odżywki do paznokci. Zapach odżywki jest bardzo delikatny. Daje tylko 3/5 ze względu na dobry scub jednak nijaką odżywkę.

Scrub Nie peelinguje skóry. Elementy peelingujące nie stanowią substancji ziarnistej, która po rozpuszczeniu będzie wchłaniana przez skórę i będzie odpowiedzialna za dodatkową funkcję odżywczą; to tylko drobinki, "ścinki" jakiegoś "tworzywa". Po umyciu rąk pozostaje na nich znacząca, wyraźnie odczuwalna klejąca warstwa z czarnym "konfetti". Posiada niemiły zapach. Posiada gruby, puszysty - korpulentny - biały pędzel. Odżywka Ma nieprzyjemny, duszący zapach, utrzymujący się i towarzyszący - odczuwalny - przez cały, pierwszy dzień. Po paru godzinach zaczyna się łuszczyć, ale nie zrywa się w całości, więc pozostaje w formie łat. Słabo się mieni, ten połysk jest mętny. Stylowe, wykwintne, bardzo funkcjonalne opakowanie, zapewniające wygodę, komfort i bezpieczeństwo przechowywania produktu przez cały okres jego użytkowania. Wegańska formuła, marka o skomplikowanym pochodzeniu.