Bruno Banani Woman Limited Edition Summer 2021 EDT 

Piękny zapach, słodki, ale nie ulepny, uwodzicielski.Idealny na letnie gorące dni.Nie wiem dlaczego, ale mi się kojarzy z brzoskwiniową ice tea ;) I to by było na tyle jeśli chodzi o pochwały...Trwałość zerowa.Jeszcze chyba nigdy nie miałam tak ulotnych perfum :/ Dosłownie po 15 minutach nie czuć już nic...A szkoda, bo zapach jest naprawdę cudny :(

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu. Flakon: Typowy dla marki, asymetryczny, lekko przechylony. Ta wersja jest stabilna, za co plus. Producent daje do wyboru dwie pojemności, klasyczne dla marki 20 i 40 ml. Sam flakon już był nie raz, więc nie jest zaskakujący. Jedyne co w nim innego to kolor. Nakrętka jest różowa, dół jest pomarańczowy. Ma przywodzić na myśl lato, mnie kojarzy się z tandetnymi bazarowymi, plastikowymi zabawkami dla dziewczynek. Całość opakowana jest w karton, nieco krzykliwy. Powiedziałabym, że idealnie oddaje klimat letnich festiwali muzycznych. Samo opakowanie jest średnio wykonane pod kątem noszenia go w torebce, perfum się otwiera, a co za tym idzie znacznie łatwiej go wylać. Wrażenia: Z opisu ten zapach ma masę ciekawych składników. Wanilia, malina, kakao, aksamitka, liść czarnej porzeczki, kwiat brzoskwini, jaśmin, konwalia. Wydaje się, że powinno wszystko do siebie pasować. Dla mnie było słodko, momentami aż mdląco. Kompletnie nie moja bajka. Wyczuwalna była dla mnie truskawka (której w składzie nie ma) i wanilia. Z czasem noszenia zapachu staje się lepszy, bardziej znośny. Wybijają się powoli, ale delikatnie nuty kwiatowe. Jednak bez wątpienia dominuje słodka brzoskwinia. Bez wątpienia to kompozycja zapachowa na lato, ale uniwersalna jeżeli chodzi o porę dnia. Nie jest to zapach odrzucający mnie kompletnie, ale też nie stałam się jego fanką. Prędzej czy później go zużyje, ale nie wrócę po kolejne opakowania. Typ kobiety: Myślę, że to zapach kierowany do młodej dziewczyny. Mocno owocowy, może przytłoczyć starszą odbiorczynię. Jest dziewczęcy, ale w ten infantylny sposób. Trwałość: Zapach utrzymuje się tak około 4 godziny na skórze. Na ubraniach nieco dłużej. Mogłoby być lepiej, ale nie jest najgorzej. Nie oczekiwałam cudów po wodzie toaletowej, ale dość miło się zaskoczyłam.

Bruno Banani stworzył letnią edycje limitowanych zapachów aby ochłodzić gorące dni i rozpocząć dzień pełen pozytywnej energii. Zanim przejde do samego zapachu, wpierw wspomnę o opakowaniu. Bruno Banani zawsze używa charakterystycznych, skośnych kształtów, coś w stylu jednorożca, czy stożka. Sama butelka w tym wydaniu przypomina mi lody, co wynika głównie z kolorystyki w niej zawartej. Dół buteleczki jest pomarańczowa (jak wafelek w rożku), a zakrętka różowa, jak lody z automatu. Takie zestawienie kolorów zawsze wywołuje u mnie pragnienie, bo kojarzy mi się ze słodyczami, jak i ciepłym słonecznym okresem. Bruno Banani opisuje zapach jako nieodparty letni zapach o owocowych, kwiatowych i gourmandowych warstwach. Promienny zapach z soczystą mieszanką nut czarnej porzeczki i mandarynki, podkreślonych nutą nagietka. Który przekształca się w piękny bukiet jaśminu, delikatnego kwiatu brzoskwini i jasnej konwalii. Ciepłe nuty gourmand w bazie nadają zapachowi luksusu; kakaowe i kojące nuty wanilii są wzmocnione korzenną, drzewną nutą maliny i tworzą delikatną elegancję. Mój nos odrazu wyczuł nuty owoców mandarynki, a zwłaszcza brzoskwini. Brzoskwinia utrzymuje się dłużej i staje się dominującą nutą nad mandarynką, co daje słodkości perfumom, ale owocowych. Aż che się siegnąć po brzoskwnie. Ta nowa letnia edycja Woman Summer 2021 to połączenie słodkich owoców i świeżych kwiatów. Myślę, że to bardzo fajny zapach na lato, w zimowe dni, bym raczej po niego nie sięgnęła ze względu na ich słodkość, która pasuje do słońca. Perfumy mnie zaskoczyły bo utrzymują się dłużej niż inne zapachy Bruno Banani z mojej kolekcji, co jest praktyczne bo letnie dni są dłuższe ;) Jeśli kochasz słodkie, owocowe zapachy, zdecydowanie polecam spróbować!