Himalaya Herbals Gentle Baby Shampoo Łagodny szampon dla dzieci

Szampon Himalaya to kolejna tania i dobra propozycja ode mnie. Na włoskach mojego starszaka, niemowlaka i moich spisał się prawidłowo. Szampon, nakładany już w niewielkiej ilości, dobrze i skutecznie myje skórę głowy i włosy, pozostawia je miękkie i błyszczące. Doceniam za dobry i naturalny skład. Zapach tego produktu jest niesamowicie w moim odczuciu przyjemny, aż chce się używać. Jest to produkt wydajny. Nie szczypie w oczy. Polecam od siebie i moich dzieci.

Stosowałam na włosach dwuletniej córki jak i syna. U syna, całkiem ok bo ma krótkie włosy nie wymagające czesania. U córki tragedia ale po kolei. Szampon kupiłam w rossmanie jako produkt którego jeszcze nie używałam i chciałam przetestować. Trochę zastanowiła mnie cena bo jak na taką pojemność, myślę że do tanich nie należy. Zachęcił mnie przedwszystkim skład. Sam zapach szamponu jest poprostu ziołowy o zbitej, galaretkowej konsystencji. W połowie butelki bardzo ciężko było go wydobyć. Pienił się w miarę ok, mył też poprawnie ale włosy po zmyciu były bardzo szorstkie a później plątały się przy czesaniu.

Bardzo dobry,delikatny produkt dla dzieci. Ma bardzo gęsta, żelowa konsystencje,ładny zapach,bardzo dobrze sie pieni,ładny zapach. Włosy dziecka po umyciu są mięciutkie i ładnie pachnące. Nie sa tłuste ani obciążone. Nie powoduje on podrażnień, nie szczypie w oczy,nie podraznia skóry głowy. Jest wydajny. Jedyny minus to to że ciężko go aplikować z opakowania.

Bardzo się polubiliśmy. Skład delikatny, bez mocnych detergentów, zapach przyjemny, normalny (nie taki mdły jak to nie raz bywa u dziecięcych kosmetyków) Konsystencja niestety ciężka do spienienia jeśli ma się gęste włosy. Szampon jest bardzo galaretowaty i trzeba się troszkę napracować, żeby dokładnie rozprowadzić go po całej skórze głowy...ale warto! Działanie!! Uwielbiam, pozostawia po sobie takie mięciuchne włoski, są nawilżone od czubka po końce, milutkie takie :):) Podsumowując: Przez konsystencje nie chce mi się go używać co mycie, ale mimo to zużyłam już kilka butelek, bo bardzo lubię włosy jakie mam po nim. (zawsze jak go kupuję córeczce, to tak jakoś wychodzi, że jej go zużywam, no nie mogę się powstrzymać ;P)

Córka ma delikatną skórę głowy i wiele szamponów powoduje,że głowa ją swędzi. W naszym wypadku szampon Himalaya daje radę. Przy pierwszym użyciu byłam trochę zaskoczona jego konsystencją,bo to rzeczywiście trochę taki glutek, ale to kwestia przyzwyczajenia. Butelkę wystarczy stawiać do góry nogami, a przy myciu dodać trochę więcej wody na włosy i szampon szybko się rozprowadza. Dość dobrze się pieni i starcza na długo. Przy dwójce dzieci ledwo wyrabiam się przed końcem jego terminu ważności. Zapach jest ziołowy, więc nie każdemu może odpowiadać, ale też uważam,że to kwestia przyzwyczajenia. Włosy po myciu nie rozczesują się za dobrze, ale podsuszone suszarką dają się już rozczesać i po całkowitym wysuszeniu włosy są bardzo miękkie i błyszczące. Zapach utrzymuje się na włosach przez jakiś czas i uważam,że jest przyjemny.

Jako włosomaniaczka rygorystycznie dbająca o włosy, z trudem wyszukuję na półkach delikatnych szamponów, które mają za zadanie oczyścić włosy i skórę głowy – bez SLS, SLES, jego pochodnych, soli, olejków roślinnych, olejów mineralnych, parabenów, silikonów itp. Po dodaniu soli do produktów Babydream, zaczęłam rozglądać się jeszcze bardziej za szamponami, które mogłyby mi je zastąpić. Dość długo zastanawiałam się nad szamponem dziecięcym Himalaya, ale ostatecznie wrzuciłam go do koszyka. Szampon nie zawiera SLS, soli ani innych odstraszających mnie składników, ale i tak jego skład nie powala na kolana – jest długi, ma sporo konserwantów, zagęszczaczy i trochę „naćpany” ekstraktami i substancjami zapachowymi, dużo tego. Ale w końcu miał być taki ziołowy więc zapach „musi się zgadzać” (a ten jest nawet przyjemny). Szampon jest bardzo gęsty, właściwie to bardzo gęsty żel, taki „glutek”. Dobrze się pieni, mam wrażenie, że dobrze oczyszcza włosy. Zmywa oleje. Wydajność przeciętna, ale raczej mam tak z każdym szamponem, bo jestem posiadaczką długich, gęstych włosów (przy olejowaniu myję na dwa razy). Nie wiem jak z rozczesywaniem po jego użyciu, bo zawsze po umyciu nakładam maskę. Dość łatwa dostępność – można go nabyć w Rossmannie, Hebe, Vice. Cena niestety niezbyt niska. Za 200 ml dość mocno napakowanego w składzie produktu, płacimy w cenie regularnej prawie 18 zł, co jest sporą różnicą między np. kauflandowskim szamponem dziecięcym z prostym, treściwym składem w 250 ml produktu za 8 zł. Wracam do niego raczej okazjonalnie, jak uda mi się dorwać go po przecenie.

Przy pierwszym użyciu byłam zaskoczona, jak gęsty jest ten szampon. Z każdym kolejnym użyciem coraz trudniej wydobywało się go ze środka. Szampon pachnie nawet przyjemnie, trochę ziołowo. Jest przezroczysty. Przy metodzie kubeczkowej szampon spisuje się lepiej niż nałożony bezpośrednio na głowę. W moim przypadku mimo wszystko słabo się pienił i nie do końca oczyszczał skórę i włosy, przez co te szybciej się przetłuszczały. Przypuszczam, że na włosach cieńszych i delikatniejszych ten szampon lepiej by się sprawdził. Dla moich włosów był po prostu zbyt łagodny. Poza tym plątał mi włosy, ale odżywka pomagała przywrócić je do właściwego stanu.

Niestety, jestem zmuszona obniżyć ocenę tego szamponu, choć recenzji jest niewiele. Krótko - może trafiłam na wadliwą partię, dopiero w trakcie używania zaczęłam się zastanawiać czy ten szampon powinien taki być, bo z czymś podobnym jeszcze się nie spotkałam. Otóż, mój szampon w konsystencji jest totalnym gęstym glutem, nie wiem jak to ładniej nazwać - galaretka? Nawet miałam trudność w wydobywaniu go z opakowania. Pienił się bardzo źle, wystarczyło że głowa była tylko minimalnie przetłuszczona i wtedy musiałam nim umyć włosy dwukrotnie. Zapach ok, neutralny. Szampon krzywdy nie zrobił, włosy były trochę splątane jak chyba po każdym innym delikatnym szamponie dziecięcym. Mimo wszystko chyba już go nie kupię, bo nawet jeśli trafiłam na felerną sztukę (a najprawdopodobniej tak jest) to obawiam się spróbować kolejny raz. Tym bardziej że jest to produkt kierowany do dzieci i coś takiego nie powinno mieć miejsca. Chyba że ten konkretny szampon był wcześniej otwierany i coś się z nim stało? Kupowałam w drogerii Rossmann.

Pierwszy raz kupiłam ten szampon, zachęcona tym, że jest bez parabenów i sls-ów. Myślałam, że nie będzie "domywał" włosów i skóry głowy, ale myliłam się. Szampon dobrze oczyszcza, ładnie się pieni, łatwo rozprowadza, pachnie średnio. Na minus to, że włosy potrzebują po nim sporo odżywki, by je dobrze rozczesać bez szarpania. Używam tego produktu od: ponad dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam, żeby trochę ulżyć włosom zmęczonym zabiegami chemicznymi. Plusy tego szamponu to przede wszystkim ujarzmienie puchu na głowie, miękkie i sypkie włosy. Fajnie pachnie, nie utrudnia rozczesywania tak jak Babydream. Minusy: dostępność (dorwałam w hebe), kiepsko się pieni, więc słaba wydajność. Do tego albo słabiej domywa skórę głowy, albo powoduje trochę szybsze przetłuszczanie - ale i tak działa na tyle dobrze, że chętnie kupię go jeszcze raz. Używam tego produktu od: kilka tygodnie Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Szampon jest dobry, przede wszystkim nie powoduje podrażnień. Jest to kosmetyk nadający się świetnie dla dziecka, ale również dla mnie. Jeden z nielicznych, który zawiera coś więcej niż np. panthenol. Jednocześnie jest to szampon bez SLS i SLES. Dla mnie to niezwykle istotne. Szampon jest przezroczysty, ślicznie pachnie, dobrze się pieni (zwłaszcza w 2-gim myciu), nawet zmywa oleje, co dla mnie ważne, bo olejki, takie jak migdałowy, lniany, z oliwek itd. albo rycynowy to dla moich włosów niemal codzienna pielęgnacja, która wymaga dobrego szamponu. Ten szampon myje włosy w stopniu bardzo przyzwoitym, włosy wręcz skrzypią czystością, dlatego niezbędna jest zawsze odżywka/maska na włosy, zwłaszcza takie jak moje- rozjaśniane i długie. Po szamponie HH nie zauważyłam żadnych podrażnień, swędzenia, czuć ten brak SLS/SLES:-) Miałam niedawno przygodę z pewnym szamponem, który bardzo podrażnił mi głowę, aż strach o nim pisać, tymczasem HH dla dzieci znakomicie mi w mojej sytuacji pomógł. Fajny szampon, brawo:-) Skład- tak jak w opisie, kilka ciekawych substancji, np.: * ciecierzyca, * hibiskus, * ryż, * ketmia, czyli róża hińska, zwana hibiscusem, * ekstrakt z korzenia wetiwerii. Jestem zadowolona. W kwestii czynników mniej ważnych- tak jak opakowanie, powiem, że jest ładne, urocze, wesołe, miłe dla oka. Ma wygodne otwieranie/zamykanie. W kwestii ceny szamponu- w sam raz, w okolicach 11 zł. Powracając do tego, co napisałam na początku, głównym powodem mojego zainteresowania w drogerii tym właśnie szamponem, a nie setką innych, był właśnie brak SLS i SLES. Warto ten szampon zauważyć, kupić i wypróbować. Używam tego produktu od: 1 mies. Ilość zużytych opakowań: w trakcie 200 ml