La Manufacture Your Personal Foundation Kit Zestaw do mieszania podkładu

Skuszona filmikami na yt kupiłam podkład firmy La Manufacture. Przesyłka doszła przed czasem (trwało to około 2 tygodnie). Zestaw obsługuje się bezproblemowo wystarczy podążać za instrukcjami zawartymi w filmikach pod kodem QR. Jeśli chodzi o opakowania to bezproblemowo się je ODKRĘCA, nie należy ich ciągnąć. Uzyskany kolor podkładu jest jednolity z moja skóra z czego jestem bardzo zadowolona. Teraz już przez cały rok będę mogła mieć to samo (czyli matowe) wykończenie bez szukania odpowiedniego odcienia podkładach w drogerii. Uzyskany kolor podkladu nie ciemnieje, przynajmniej ja nie zauważyłam takiej cech czego nie można powiedzieć o podkładach drogeryjnych. Myśle że jest to bardzo dobry zakupu ponieważ zestaw ten można używać całorocznie jedyne co będę musiała kiedyś dokupić to kolor bazowy. Pragnę podkreślić że mój typo cery to mieszany i podkład ten może się nie sprawdzić komuś z cerą suchą.

Dobór odpowiedniego odcienia podkładu to dla mnie wyzwanie, któremu jeszcze nie potrafię podołać. Myślałam, że ten zestaw mnie w tym wyręczy. Niestety - zrobiłam dziesiątki prób jeśli chodzi o zdjęcia mojej skóry - cały czas różowe tony, a ja jestem przecież ŻÓŁTA! W końcu - mieszanka wydaje się być idealna i... w momencie gdy zastyga robi się efekt twarzy posypanej mąką. Tak dosłownie - podkład zastyga i robi się nieziemsko suchy. Kryje bardzo dobrze i wygląda okej na twarzy, o ile jest dobrze nawilżona. W innym wypadku to podkreślacz suchych skórek i niedoskonałości. Nabrałam się na recenzje maxineczki i RLM, jednak to nie jest takie super, a sam podkład tym bardziej. Używam tanich, drogeryjnych podkładów i dają o wiele lepszy efekt na skórze niż to.

Praktycznie od zawsze mam ogromny problem z dobraniem koloru podkładu, więc zestaw z La Manufacture bardzo mnie zainteresował. Coraz częściej pojawia się w recenzjach na insta czy youtube i ma raczej pozytywne opinie, więc uznałam, że zaryzykuję. Zamówiłam go z oficjalnej strony producenta za 270zł, paczka dojechała po niecałym tygodniu. Jeśli chodzi o moją skórę, to jest ona mieszana, z lekko przetłuszczającą się strefą T. Mam średnio-ciemną karnację o żółto-zielonej tonacji, bez żadnych czerwonych podtonów. Gdy tylko zestaw do mnie dotarł, dokładnie zapoznałam się z instrukcją i przystąpiłam do robienia zdjęć urządzeniem dołączonym do zestawu. Instalacja aparatu na telefonie jest dość łatwa. No i teraz pierwszy zgrzyt. Przeprowadziłam 6 prób na 2 różnych telefonach (iphone i samsung). ANI RAZU aplikacja nie dopasowała właściwego koloru. Podkład był za czerwony albo za jasny, albo to i to jednocześnie. W niektórych formułach aplikacja nawet nie sugerowała użycia żółtego barwnika, co jest po prostu absurdalne. Robiłam zdjęcia tak, jak kazała instrukcja- z aparatem odpowiednio ustawionym względem lampy błyskowej, dobrze dociśniętym do skóry szyi i dekoltu. Kolor udało mi się w miarę dobrać dopiero, gdy sama intuicyjnie pomieszałam pigmenty (bazowy, żółty i brązowy). No ale przecież nie o to mi chodziło, gdy kupowałam ten zestaw! Jeśli chodzi o samą formułę podkładu, to jest to jakaś masakra. Podkład faktycznie jest satynowy i przyzwoicie kryjący, ale zastyga na mur-beton ekspresowo. Podkreśla każdą suchą skórkę (których nie widać przy innych podkładach, bo staram się dbać o nawilżenie). Nałożenie korektora pod oczy czy jakieś inne niedoskonałości kończy się katastrofą- widać warstwę pod spodem, podkład się ciastkuje i wygląda fatalnie. Odkleja się przy doklepywaniu palcem czy gąbką. Serio, jestem miłośniczką makijażu, przez moje ręce przeszła ogromna liczba podkładów, ale z czymś takim się jeszcze nie spotkałam. Absolutnie żałuję każdej złotówki wydanej na ten zestaw.