Colgate Plax, Active Sea Salt Mouthwash Płyn do płukania jamy ustnej

Myślę, że ten płyn całkiem nieźle spełnia swoje zadanie, choć wolę jednak inne marki. Całkiem nieźle odświeża oddech i wspomaga utrzymanie prawidłowej higieny jamy ustnej. Efekt odświeżenia mógłby trwać nieco dłużej. Smak jest dziwny, bo rzeczywiście wybija się w nim pewna słoność - nie przeszkadza to w nie wiadomo jakim stopniu, ale... ogólnie przeciętny, nie kupię ponownie.

Płyn jak płyn - spełnia swoje obietnice, czyli odświeża oddech, ale dentysty wiadomo nie zastąpi, a działanie antybakteryjne z reguły dla mnie to pic. Posmak płynu lekko słonawy z nutą mięty. Na początku wydaje się delikatny, taki ok, ale potem zaczyna drażnić. Pali i szczypie przy długim płukaniu, aż mi oczy zaczynają łzawić, więc bywa, że nie wytrzymuję przepisowy czas płukania. Jednak da się wytrzymać. Poza tym wydajny i wygodny. Właściwie to nie oczekuję od płynu więcej niż odświeżenia. Moim zdaniem stanowi dobre uzupełnienie higieny jamy ustnej.

Płyn kupiłam w Auchan. Lubię płyny z Colgate, ale ten niestety nie podpasował mi zupełnie. Odświeża, ale nie pasuje mi smak. Jest zdecydowanie za słony, jak dla mnie, a nawet za mocno pachnie. Mam nawet wrażenie, że przykleja mi się do jamy ustnej, czego w innych płynach nie odczuwałam. Inne zdecydowanie były lepsze.

Płyn dobrze działa ,odświeża usta na długo.Jest miętowy , ale nie jest zbyt mocny.Niestety szybko się kończy , ja stosuje go dwa razy dziennie.Cena jest dość przystępna.

Kiedy miałam już kupować jakiś inny płyn, w oko wpadł mi ten jako nowość a że lubię płyny Colgate (poza jednym z węglem, który moim zdaniem jest niewypałem) bo raczej mi się sprawdzały i robiły robotę, ten powyższy był nowością więc wrzuciłam do koszyka. W rossie w cenie regularnej kosztował ok. 13zł. Płyn w standardowej butelce z zakrętką o pojemności 500 ml. Ma jasno niebieski, błękitny kolor i świeży miętowy zapach. Korek nie był zabezpieczony blokadą, dlatego u mnie nie stał przy umywalce, tylko wyżej bo mój 3 latek, jest zbyt ciekawski a płyn zdecydowanie nie jest przeznaczony dla jego wieku. Mega byłam ciekawa tego słonego posmaku płynu i czy smak płynu rzeczywiście będzie w jakiś sposób słony czy to ściema i czy wgl będzie się nadawał do użytku, czy coś tam przekombinowali jak z tym węglowym i będzie lipa. Płyn miał wyraźnie miętowy smak i rzeczywiście słonawy posmak, ale bardzo delikatnie, nie był uporczywy czy drażniący raczej taki delikatny posmak niż dominująca nuta, z czasem używania tego płynu muszę przyznać, ze przypadł mi do gustu. Płyn rzeczywiście przez to, że nie ma alkoholu nie był palący, jednak pod koniec płukania za każdym razem delikatnie zaczynał szczypać, ale to naprawdę delikatnie nie było to aż tak drażniące, więc dla osób, które tak jak ja nie lubią palących płynów, ten powinien być okej. Jeśli chodzi o efekty, były okej, może nie czuję się nim jakoś wielce zaskoczona ale swoją robotę robił. Przede wszystkim dobrze podbijał efekt oczyszczenia zębów i przestrzeni między aparatem a zębami, wzmacniał poczucie czystości zębów. Efekt odświeżenia również był wyraźny i zadowalajacy, szczególnie zaraz po wypłukaniu zębów ale nie powiedziałabym, że tak jak mówi producent 10x dłuższy niż po samym szczotkowaniu, nie przeginajmy :P Nie mniej nie mam się do czego przyczepić, jak na drogeryjny płyn za kilka zł było okej. W obietnice o usuwaniu bakterii i działaniu antybakteryjnym pozostało mi wierzyć, ale podczas jego stosowania moje zęby były zdrowe więc mam nadzieję, że tak było ;) Wydajność też okej na 3 tygodnie codziennego używania pojemność 500ml starczyła w sam raz. Podsumowując fajny płyn, ciekawy niespotykany słonawy posmak w połączeniu z wyraźną, orzeźwiającą miętą dobrze odświeżał, oprócz tego dobrze wywiązał się ze swojej doczyszczającej roli, stosując go miałam pewność, że zęby i wszystko dookoła aparatu jest czyste. Polecam warto spróbować jeśli ktoś lubi takie ciekawostki, u mnie się sprawdził, za jakiś czas chętnie kupię kolejną butlę.