Yope Soul, Odżywczy balsam do ciała `Aqua energia` 

Balsamu używam głównie do rąk. Lubię sobie postawić taką dużą butelkę w łatwo dostępnym miejscu, bo kremuję dłonie po prawie każdym umyciu. Konsystencja balsamu jest dość lekka, szybko się wchłania i zostawia bardzo bardzo delikatną okluzję. Można go użyć i za 2-3 minuty spokojnie wrócić do codziennych czynności, nie obawiając się o zatłuszczenie czegoś rękami. Przy rozcieraniu zdarza mu się zostawiać białe smugi i potrzeba chwili żeby go dobrze rozprowadzić, szczególnie jeśli weźmie się większą porcję. Pompką można sobie bardzo dokładnie dozować ilość produktu. Jest bardzo mocno wystająca, więc na jedno naciśnięcie mamy cały zakres od małej do bardzo dużej porcji. Do tego naciska się z lekkością i równomiernie na całej wysokości, więc to dozowanie nie jest trudne. Produktu używam zazwyczaj kilka razy dziennie, ale jeśli akurat 2-3 dni zdarzy mi się z niego nie korzystać to przy wylocie pompki robi się dość duży korek z zastygniętego produktu. Naciśniecie pompki jednak bez problemu go wypycha. Z zapachem Yope jak zwykle nie zawiódł, cała seria pachnie pięknie i bardzo unisex, a to miła odmiana od słodkich zapachów. Wersja Aqua ma zapach kamfory i ja ten zapach odbieram jako jednoczenie lekki i tajemniczy. Kupuję balsamy Yope regularnie, zamieniając tylko zapachy żeby mi się nie znudziły. Pod względem konsystencji wszystkie są bardzo podobne, jak nie takie same, mimo że ich składy się różnią. Są to balsamy lekkie i dobre na co dzień, natomiast jeśli macie skórę skrajnie wysuszoną i na przykład lekko poodmrażaną po zimie, to w tym te balsamy wam nie pomogą.

Balsam kupiłam na promocji w Bee. To moja pierwsza styczność z marką. Mieści się w butelce z pompką. Aby odblokować pompę należy ją przekręcić, aż odskoczy. Gdy w butelce zostaje niewiele balsamu standardowo jest problem z wydobyciem produktu przy pomocy pompki. Pompka działa sprawnie. Produkt jest barwy białej i konsystencji ani za rzadkiej, ani za gęstej - taki standarfowo balsamowy. Zapach ma ziołowy. Początkowo mocno specyficzny i dziwny, ale można się przyzwyczaić. Rozsmarowuje się dobrze, szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej, tłustej ani klejącej się warstwy. Za to daje uczucie ściągniętej skóry. Nie takiej wysuszonej, raczej tej mocno, ale i nieprzyjemnie napiętej. Przyznam, że nie odpowiada mi to uczucie, wraz ze specyficznym zapachem sprawia to, że używam produktu niechętnie i z pewnością do niego nie wrócę.

Kupiłam na wyprzedaży w aptece nie mając wielkich oczekiwań i już dawno tak miło nie zaskoczył mnie żaden kosmetyk. Moja skóra - atopowa - kto ma ten wie jakie to potrafi być utrapienie. Balsam naprawdę świetnie się rozprowadza, odżywia skórę, a przy regularnym stosowaniu widzę iż stan skóry znacznie się poprawił, zniknęły przesuszone skórki i podrażnione czerwone plamy (to jest dla mnie szokiem). Najbardziej podoba mi się tutaj konsystencja produktu - gęsta ale nie za gęsta i też nie jest taka "tępa" że nie można jej rozprowadzić jak np krem Mediderm. Początkowo zostaje na skórze taki jakby biały film, ale szybko się wchłania nie trzeba nakładać za dużo produktu. Z przyjemnością kupiłabym zapas, gdyby jeszcze gdzieś był dostępny, jednak obawiam się, że była to likwidacja całej serii :( mam nadzieję kupić coś o podobnym działaniu z firmy Yope

Kupiłam balsam skuszona jego przecudnym zapachem, ziołowo-drzewnym, z wyczuwalną nutą kamfory, który bardzo mi się spodobał. Takie zapachy to rzadkość wśród balsamów, raczej mamy do wyboru owoce i kwiatki. Zapachem mnie kupił od razu. Sam balsam jest zamknięty w pojemniku z wygodną pompką, dobrze dozuje odpowiednią ilość produktu. Pojemnik ozdobiony jest grafiką ze zwierzątkiem, jak to u Yope, bardzo urocze :) Produkt ma mleczno-białą konsystencję, jest treściwy, ale nie tłusty, na skórze wręcz bardzo lekki, aczkolwiek troszkę bieli. Jednak przy dobrym wsmarowaniu ten efekt znika. Skóra jest nawilżona, ukojona i pięknie pachnie. Balsam szybko się wchłania. Czuć na skórze pielęgnacyjną warstewkę, ale nie jest to uczucie lepkości, tłustości. Bardzo dobry balsam. Wrócę do niego na pewno, tak jak do innych produktów Yope.