Ten suchy szampon jest niezły – świetnie oczyszcza, odbija włosy od nasady, nadaje objętość, choć ciężko ocenić jego działanie w kontekście pielęgnacji i ochrony przed wysoką temperaturą.
W sytuacjach awaryjnych kiedy nie mam czasu na klasyczne mycie włosów, sięgam po suche szampony. Raz na jakiś czas są po prostu niezbędne, więc na mojej toaletce nie może takiego zabraknąć. Podczas zakupów w drogerii R. skusiłam się na zakup najnowszego wariantu od marki Isana. Lubię szampony tej marki, miałam już chyba wszystkie dostępne wersje i każdy dobrze się u mnie sprawdzał, więc mając zaufanie do pozostałych kosmetyków, sięgnęłam po nowość. Ten suchy szampon jest niezły – świetnie oczyszcza, odbija włosy od nasady, nadaje objętość, choć ciężko ocenić jego działanie w kontekście pielęgnacji i ochrony przed wysoką temperaturą.
OPAKOWANIE
Opakowanie można powiedzieć, że jest typowe jak na tego typu produkt. Mamy tutaj aluminiową butelkę z aplikatorem typu spray. Butelka jest smukła i wysoka, czym rożni się od pozostałych suchych szamponów Isany. Kolorystyka w odcieniach srebra, czerni i różu przyciąga wzrok, całości dopełniają napisy z głównymi cechami produktu. Z tyłu na papierowej naklejce znajdujemy pełny opis kosmetyku wraz z sposobem stosowania krok po kroku z cennymi radami. Spray nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu od początku do samego końca, pozwala na szybkie nakładanie. Przed użyciem warto go jednak dobrze wstrząsnąć.
SZAMPON
Jak już wspomniałam na wstępie suchego szamponu nie może u mnie zabraknąć. Zawsze zdarza się jakaś sytuacja awaryjna, kiedy nie mam czasu na mycie włosów, a wtedy jest to wybawienie. Ten szampon skusił mnie obietnicą działania w kilku aspektach. Producent obiecuje nam: oczyszczenie, objętość, pielęgnację, ochronę przed wysoką temperaturą i usuwanie nadmiaru sebum. Obietnic sporo, a niektóre wyróżniają ten produkt na tle wszystkich innych dostępnych na rynku. Jak więc się sprawdza i czym różni się tak naprawdę od produktów innych marek czy wersji marki Isana?
Szampon trzeba przed użyciem dobrze wstrząsnąć, ja robię to przed każdym psiknięciem, co zapobiega zatkaniu się dyszy. Dozujemy go w formie przyjemnej,lekkiej mgiełki,która osiada na włosach. Zapach tego kosmetyku jest świeży, charakterystyczny dla produktów do stylizacji z lekką nuta alkoholu w tle, jednak znając markę Isana liczyłam na lepszy aromat. Nie jest najgorszy i nie dusi podczas aplikacji. Po nałożeniu na włosy lekko bieli, koniecznie trzeba go zetrzeć ręcznikiem a potem dobrze wyczesać z włosów. Szampon pozostawia włosy nieco matowe i sztywne nadając im teksturę. Zwiększa objętość moich cienkich włosów, za co ma u mnie duży plus. Są uniesione u nasady i wydają się być gęstsze, łatwiej się układają. Przede wszystkim są świetnie oczyszczone z nadmiaru sebum i nabierają objętości. Efekt utrzymuje się cały dzień, co pozwala na przedłużenie świeżości włosów o kolejny dzień bez konieczności nagłego, szybkiego mycia. Ciężko jest mi ocenić jego działanie w zakresie pielęgnacji i ochrony przed wysoką temperaturą. Nie przyczynia się jakoś szczególnie do poprawy stanu włosów, w składzie nie ma żadnych składników pielęgnacyjnych, więc nie wiem co cudownie mógłby zrobić. Po użyciu suchego szamponu nie używam suszarki ani inncyh urządzeń do stylizacji na ciepło, więc termoochrony też jakoś nie zaznałam, no może przed promieniami słonecznymi. Używam go w sytuacjach awaryjnych, kiedy nie mam czasu na mycie włosów, więc dla mnie jest w miarę wydajny. Starczył mi na około miesiąc, więc myślę, że wydajność jest w porządku. Cena korzystna, kupimy go już za niecałe 10 zł praktycznie w każdym Rossku. Warto spróbować, choć jak dla mnie nie jest to przełom a tylko albo aż całkiem dobry suchy szampon.
PLUSY:
+ dobrze oczyszcza z nadmiaru sebum
+ unosi u nasady, nadaje objętość
+ ma całkiem przyjemny zapach
+ wydajny
+ tani
+ dobrze dostępny
MINUSY
ciężko ocenić jego działanie co do termoochrony i pielęgnacji
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie