SkinCeuticals Silymarin CF Serum Serum do twarzy

Słyszałam wiele zachwytów na temat tego serum i udało mi się kupić miniaturę 15 ml, która jest połową pojemności regularnego opakowania i wyglądała ciut inaczej, niż pełnowymiarowe, po prostu mniejsze opakowanie z ciemnego szkła, ale też zawierało pipetkę. Serum ma kolor mocno żółty, nie miałam żadnych oczekiwań co do konsystencji jak mam być szczera, ale wolę jednak serum olejkowe, które dodatkowo dają fajny poślizg na skórze i nawilżają, to niestety takie nie jest. Formuła wydaje się olejkowa, ale jednak nałożona na skórę wchłania się bardzo szybko, do matu, po minutce nie czuć już nic na skórze. O nawilżeniu nie można tutaj mówić wcale. Zapach jest ale delikatny i nie razi, więc w sumie był mi obojetny. Jeśli chodzi o działanie to po zastosowaniu 15ml które używane co rano starczyło mi na około 1,5 miesiąca to nie zauważyłam specjalnych zmian na skórze. To znaczy owszem, miałam wrażenie, że jest wygładzona delikatnie (zawartość kwasu salicylowego), ale koloryt sie w żaden sposób nie poprawił. Nie wiem, jakoś spodziewałam się ciut więcej po serum za taką cenę. Nie, żeby to był zły produkt, ale 15 ml opakowanie nie zachęciło mnie do zakupu pełnej wersji ani swoim wykończeniem na skórze, ani brakiem jakiegokolwiek nawilżenia, ani też tym że wydajność nie jest porażająca a generalnie przez to, że wchłania się do matu to można go nałożyć bardzo dużo. Nie, żebym to robiła, bo przeważnie nakładałam kilka kropel, ale jednak ta wydajność najlepsza nie jest. Stan skóry po zużyciu 15 ml też nie jest zadowalajacy. Miałam nadzieję, że ta zawartość kwasu salicylowego spowoduje, że na skórze nie będe miała żadnych krostek, a one pojawiały się tak jak normalnie, także tutaj serum nie pomogło wcale. Jeśli natomiast mowa o poprawie ogólnego kolorytu skóry to nie zauważyłam, nawilżenia też nie. Wierzę w antyoksydacyjne działanie tego kosmetyku i ufam marce, że te składniki działają, ale dla mnie ten produkt to jest takie meh i wolę sobie kupić o wiele tańsze i dla mnie lepsze oraz przyjemniejsze w stosowaniu serum C Tetra z Medik8, niż to.

Dobre chociaż niestety naprawdę drogie i mało wydajne serum. Stosuję je teraz kiedy w większości kontynentu sezon grzewczy suszy pełną gębą. Serum okrslilabym jako kop nawilżająco, rozjaśniający. Czujemy w naszej pielęgnacji znaczną różnicę gdy go użyjemy, a benefity zostają z nami gdy go już nie używamy. Serum nie działa więc jedynie okluzyjnie, a faktycznie dobrze skórze robi. Nadaje się pod makijaż. Nie zostawia lepkiej, ani tłustej warstwy. Ciemne szkło w przypadku preparatu ze składnikami aktywnymi jest dla mnie dodatkową zaletą.