Hair Queen Ekspresowa maska emolientowa do włosów wysokoporowatych 

Bardzo polecam tą maskę do włosów, ratowała mnie nie raz kiedy włosy były przesuszone, nie chciały się rozszesać, były pozbawione blasku. Sama konsystencja jest gęsta, mi ta maska starczyła na długo.

Poprawna maska do włosów bez efektu wow , domyka łuski włosa po kąpieli i to wszystko . Bardzo ładnie pachnie Nie nawilża włosów,nie poprawia ich wyglądu

Moją pierwszą styczność z produktami marki Hair Queen miałam podczas zakupów w Pepco. Półka z kosmetykami do włosów przyciągnęła moją uwagę i właśnie tam ujrzałam maskę nieznanej mi dotąd marki. Niska cena zachęciła mnie do kupna, postanowiłam na wypróbowanie wziąć maskę do włosów wysokoporowatych oraz średnioporowatych. Muszę przyznać, że byłam w szoku! Obie maski mają przepiękny zapach, przypomina mi on banana. Konsystencja jest raczej standardowa, taka jaką lubię - nie za gęsta ani nie za rzadka. Ale działanie... Coś wspaniałego. Nie przypuszczałabym, że produkt kupiony w tak przypadkowy sposób za grosze będzie działał takie cuda. Włosy po niej są miękkie, pachnące, świetnie odżywione i łatwo się je rozczesuje. Mam na głowie wysokopory które w przeszłości były często katowane rozjaśniaczem, ale mimo to maska Hair Queen daje sobie z nimi radę. Kolejną zaletą jest wydajność - posiadam ją ponad pół roku i jeszcze mi trochę posłuży. Kiedyś używałam jej na zmianę z maską tej samej linii do średnioporów, jednak darowałam sobie - obydwie nie mają dna, chcę nareszcie którąś z nich wykończyć ;) Mam na liście sporo masek do przetestowania, więc po zużyciu od razu po nią ponownie nie sięgnę, lecz na pewno jeszcze się spotkamy.

Maskę używam od około półtora miesiąca. Po tym czasie mogę powiedzieć że ten produkt jest bardzo wydajny. Ładnie wygładza włosy. Są miękkie i lśniące. Łatwo się rozczesują. Opakowanie jest poręczne i wygodne w użytkowaniu. Zapach jest delikatny i kremowy. Utrzymuje się na włosach po wyschnięciu. Ogólnie jestem bardzo zadowolona.

Maska o ślicznym zapachu, zamknięta w dużym estetycznym słoju - dorwalam w osiedlowej drogerii za 16zl. Przy tej objętości to znakomity deal i nie oszczędzam przy nakładaniu. Konsystencja jest dość zwarta, ale nie tępa, rozprowadza się na włosach bez problemu choć bardziej przypomina krem niż lotion. Używam obficie, przed myciem (czasem z olejem na pół godz), czasem solo po myciu. Nauczona seriami prób i bledow stosuje na polowe długości - przy nasadzie może dociazać i przetluszczac, myje głowę co 2-3 dni wiec skraca świeżość włosów. Natomiast działa bez zarzutu - wysokoporowce farbowane i wysuszone, odzyskały blask i sprężystość. Nie podkreślił co prawda skrętu (u mnie 2B) ale kosmyki są ładnie nawilżone, miekkie, lepiej się rozczesują, choć mogą się strączkować. Wygładzenie rowniez zauważalne - nie jest to efekt szklanej tafli, ale jako etap regeneracji sprawdza się swietnie (szczególnie w modelu maska-mycie-maska). Z góry zaznaczam ze nie zdziała cudów, mimo ze moje włosy uwielbiają olej lniany a ten jest wysoko w składzie, to podobny efekt osiągam przy większości drogeryjnych odzywek. Nie uniknę tez podcięcia zniszczonych końcówek - i nie oczekuje nierealnych obietnic od producenta. Niemniej jest to produkt przyjemny, skuteczny i wydajny, wiec z czystym sumieniem moge polecić, nie tylko wysokoporowcom.

Ostatnimi czasy, kosmetyki od Hair Queen są zdecydowanie moimi ulubionymi. Cenowo, pojemnościowo i składowo biją na głowę znacznie droższe i uboższe w składniki koleżanki z półek. Tym razem wezmę na tapet maskę do włosów wysokoporowatych (choć takowych nie mam :D) Mogę śmiało napisać, że przetestowałam całkiem sporo kosmetyków tej marki. Nie interesuje mnie czy kosmetyk jest dedykowany włosom nisko, średnio czy wysokoporowatym. Interesuje mnie najbardziej działanie. Po ogromnym sukcesie szamponu oraz odżywki z tej serii zdecydowałam się na maskę. Jakie było moje zaskoczenie kiedy otworzyłam opakowanie, i odkryłam, że maska jest bardzo, ale to bardzo gęsta. Od razu zapowiadała się na demona wydajności. Konsystencja masła (zdecydowanie moja ulubiona jeśli chodzi o maski do włosów) oraz przyjemny, słodko owocowy zapach? To musiało się skończyć dobrze! W działaniu oraz konsystencji bardzo przypomina moją ukochaną Isanę Mandelmilch. Ma tylko znacznie większą pojemność. W składzie znajdziemy olej z nasion winogron, olej z nasion lnu, olej z orzechów brazylijskich, olej z wiesiołka. Gdzieś na końcu składu niestety Benzyl Alcohol oraz perfum. Podsumowując: Produkt jest niesamowity, w dodatku dostępny chyba w stałej ofercie dyskontów Biedronka. Idealny zamiennik Isany, jeśli brakuje jej na półkach Rossmanna. Po tej masce, zdecydowanie mam ochotę na więcej produktów od Hair Queen :)

Ekspresową maskę emolientową do włosów wysokoporowatych znalazłam w Biedronce. Z tej serii dostępne jeszcze były odżywki i szampony. Do wyboru również dla włosów nisko- i średnioporowatych. Niestety produkt nie znajduje się stałej ofercie dyskontu. Skład bardzo dobry. Mamy tu między innymi olej lniany, który świetnie działa na moje włosy. Maska pachnie bardzo intensywnie. Mi się podoba. Jak ktoś jest wrażliwy na zapachy to może mieć z tym problem, ale po umyciu już tak nie czuć na włosach. Rano zaś zapach jest prawie niewyczuwalny (myję włosy wieczorem). Kiedy nie mam siły i chęci to maskę stosuję jako ekspresowe odżywienie włosów (nakładam na kilka minut). Zazwyczaj jednak nakładam ją na kilkanaście minut. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku widać efekt na włosach. Oczywiście wpisanie jej w stały plan pielęgnacji włosów i trzymanie jej dłużej przyniesie nam lepsze efekty. Włosy po użyciu są widocznie odżywione, nawilżone, nie puszą się. Bardzo ładnie się układają. Skręt jest wyraźniejszy. Po dłuższym czasie widać poprawę kondycji włosów. Jestem bardzo zadowolona. Po tygodniu używania kupiłam kolejne opakowanie na zapas. Mam nadzieję, że produkt będzie jeszcze pojawiał się w Biedronce.

Maska mnie skusiła swoim emolientowym składem. Od masek emolientowych oczekuje wygładzenia włosów i dociążenia. Nie żałuję zakupu, ponieważ moje oczekiwania zostały spełnione. Skład jest bogaty i atrakcyjny, konsystencja jest gęsta, przez co produkt jest wydajny, opakowanie lekko nieporęczne, szczególnie przy otwieraniu mokrymi dłoniami. Te wszystkie cechy wzbogaca słodki, owocowy zapach, który jest długotrwały. Włosy są miękkie, wygładzone i ewidentnie odżywione. Cieszy mnie najbardziej Skład tego kosmetyku, gdyż większość odżywek, masek jest humenktatowa. Cena odpowiednia do jakości.

Skusilam się na te maskę podczas promocji w biedrze na kosmetyki 1+1 gratis i nie żałuję to odkrycie roku. Maska zamknięta w dużym wygodnym sloiku. Mam włosy niesforne puszące się na końcach wymagają wyjątkowej pielęgnacji.aska pięknie pachnie i pozostawia moje włosy do ciąż one i gładkie. Maskę trzymam na włosach około 10 min. Naturalne składniki tej maski są wyczuwalne podczas stosowania. Zostanie że mną na dłużej ????