Kupiłam ją na promocji podczas wakacji. Z braku laku, nie spodziewając się cudów. A trafiłam na prawdziwą perełkę.
JAKIE MAM WŁOSY
Moje włosy są z natury wysokoporowate, przesuszone, zniszczone, puszące się, falowane. Od zawsze staram się je wygładzić i wyprostować, dlatego odżywki bez spłukiwania to u mnie must-have. Wypróbowałam wiele odżywek w sprayu, dotychczas moją ulubioną była "czarna" odżywka z Gliss Kurr z serii Ultimate Repair. Ale muszę przyznać, że odżywka z serii Aqua Revive, którą właśnie recenzuję, pobiła ją na głowę. Jest jeszcze lepsza!
JAK NAKŁADAM ODŻYWKĘ
Używam tej odżywki po każdym myciu włosów, na całą długość, omijając tylko nasadę włosów i skórę głowy. Kiedy chcę wzmocnić efekt wygładzenia, dodatkowo nawijam włosy na wałki o grubej średnicy (5-7 cm) i zostawiam je do wyschnięcia.
JAK DZIAŁA NA WŁOSY
Ta odżywka mocno wygładza, likwiduje spuszenie i suchość włosów, sprawia, że nie odstają nam niesforne kosmyki, ułatwia ułożenie fryzury.
Wydaje mi się, że delikatnie usztywnia i skleja włosy, daje efekt leciutkiego lakieru do włosów. Natomiast po rozczesaniu włosy na nowo stają się sypkie i wraca ich elastyczność.
Nie przesusza, nie powoduje szybszego przetłuszczania, nie obciąża, nie niszczy włosów. Chyba nie da się z nią przesadzić.
Moim zdaniem nie nabłyszcza, nie jest też jakoś niesamowicie regenerująca i nawilżająca.
ZAPACH, KONSYSTENCJA, OPAKOWANIE
Ma wyjątkowy, aloesowo-ogórkowo-morski, świeży, zielony zapach. Na moich włosach jej zapach dość szybko znika. Najbardziej czuję go podczas aplikacji kosmetyku, ale i tak uważam, że dużo dodaje tej odżywce.
Jej formuła jest dwufazowa: na dole jest niebieski płyn, na górze biała pianka. Mieści się w plastikowej butelce o pojemności 200 ml. Ma atomizer, który wytwarza idealną, delikatną, milutką mgiełkę. Plastikowa zatyczka dobrze się zatrzaskuje. Etykieta jest o wiele ładniejsza i "nowocześniejsza" niż w innych odżywkach Gliss Kurr.
CENA
Kupiłam ją na promocji za 20 zł.
PODSUMOWANIE
Ogromnie polecam, jest świetna!!! :)
Zalety:
- idealnie wygładza, mocno nawilża, ujarzmia, dyscyplinuje, pomaga ułożyć fryzurę
- idealna do włosów wysokoporowatych i średnioporowatych, przesuszonych, spuszonych, odstających, splątanych, tworzących "szopę"
- nie obciąża, nie powoduje szybszego przetłuszczania włosów, nie przesusza, nie niszczy włosów nawet po dłuższym okresie używania
- ma ładny, nieoczywisty zapach czegoś zielonego, świeżego, delikatnego, to zapach ogórkowy, aloesowy, morski, niespotykany w odżywkach tego typu
- znacznie lepsza od innych odżywek w sprayu z serii Gliss Kur, bije na głowę moją dotychczas ulubioną "czarną" odżywkę z tej serii, czyli wersję 'Ultiumate Repair'
- plastikowa butelka nie wyślizguje się z dłoni podczas używania, podoba mi się jej design i niebieski kolor etykiety
- atomizer nakłada odżywkę na włosy delikatną, przyjemną chmurką, działa bez zarzutu, nie zacina się
- wydajna
- w dobrej cenie (kupiłam ją za 20 zł na promocji)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie