Eveline Cosmetics Glycol Therapy, 5-minutowy wygładzający peeling kwasowy z 15% kwasem glikolowym 

Ale się zdziwiłam, kiedy po wyszukaniu tego kosmetyku okazało się, że nie ma on ani jednej recenzji?! Zupełnie nie rozumiem jak taki dobry kosmetyk mógł pozostać niezauważonym. Peeling kupiłam już jakiś czas temu, ale z racji tego że lato i dużą ekspozycja na słońce to nie najlepszy czas na używanie peelingów kwasowych z jego testowaniem poczekałam do jesieni. Kosmetyk zamknięty jest w szklanej, ciemnej buteleczce z pipetą. Jest to dość charakterystyczne dla Eveline opakowanie. Wszystko zamknięte jest w kartoniku na którym znajdziemy szereg niezbędnych informacji, z którymi należy się zapoznać przed pierwszym użyciem. Informacje są czytelne, a skromna grafika przypomina mi kosmetyki do profesjonalnego użytku. Produkt ma lekko oleistą konsystencję. Kilka kropel, które łatwo dozować dzięki pipecie, wystarcza do rozsmarowania na całej twarzy. Po 2 miesiącach używania, prawie nie widać ubytku kosmetyku. Bardzo łatwo się wchłania i zmywa. Pierwsze użycie to uczucie delikatnego pieczenia, szczypania - jak na mrozie, które szybko mija. Twarz nie była zaczerwieniona, czy podrażniona, nie pojawiły się żadne niemiłe niespodzianki. Pierwszy raz kosmetyk usunęłam wodą zgodnie z instrukcją, kolejny raz pozwoliłam mu działać trochę dłużej. Po użyciu peelingu skóra wygląda naprawdę dobrze, otrzymujemy efekt baby skin. Gładka, nawilżona skóra z efektem glow utrzymuje się około dwa dni, po tym czasie zabieg można już powtórzyć. Uważam, że produkt jest naprawdę wart swojej ceny i warto go wypróbować!