Krem pod oczy marki Botanic Clinic trafił do mnie w kalendarzu adwentowym albo innym boksie kosmetycznym, już nie pamiętam, ale mniejsza z tym. Dla mnie krem pod oczy, to kosmetyk absolutnie niezbędny, a z racji wieku i chęci zapobiegania upływowi czasu szczególnie interesują mnie te, które obiecują odżywienie, regenerację, wygładzenie, ujędrnienie etc. Ten w słowach producenta taki właśnie jest. Czy faktycznie?
Krem ma biały kolor i jest bezzapachowy, co akurat w przypadku tego typu preparatów doceniam. Ponadto posiada dosyć lekką formułę, która szybko się wchłania i nie pozostawia filmu na skórze, dzięki czemu idealnie nadaje się pod makijaż. Nie roluje się i dobrze współgra z każdym nakładanym przeze mnie kosmetykiem.
Krem przyjemnie nawilża skórę wokół oczu oraz sprawia, że staje się bardziej elastyczna. Chroni te okolice przed suchością i nieprzyjemnym ściągnięciem. Jednak nie jest aż tak odżywczy i regenerujący, jak twierdzi producent. Wiadomo, że zmarszczek cudownie nie usunie, jednak tej bardziej wymagającej skórze może nie wystarczyć. Dlatego u mnie dobrze sprawdził się jako krem na dzień, a na noc wolałam nakładać coś z większym kopem pielęgnacyjnym.
Krem nie uczulił mnie i nie powodował łzawienia czy zaczerwienienia, ale też nie mam z tym większych problemów. Nie cierpię też z powodu obrzęków oraz zasinień, więc nie wypowiem się w tej kwestii. Jak widać nie mam mocno wymagającej skóry, a jednak pewien niedosyt czuję.
Skład jest naturalny i bogaty w substancje takie jak: masło shea, gliceryna, wit. E, bakuchiol, kofeina, olej ze słodkich migdałów, olej z pestek słonecznika, skwalan, probiotyk. Ponadto substancje pomocnicze i łagodne konserwanty.
Krem znajduje się w niewielkiej, plastikowej, lekkiej butelce z pompką air-less, czyli przechowuje się i dozuje higienicznie, a ponadto działa sprawnie do samego końca. Etykieta z elementami opalizującymi na kolorowo, estetyczna. Całość wypada na plus.
Cena może nie jest zaporowa, ale zdecydowanie można znaleźć podobne, podstawowe kosmetyki w niższej cenie. Dostępność mocno ograniczona.
Ogólnie kosmetyk oceniam na plus, dobrze się spisywał jako krem na dzień, jednak nie mogę dać 5, ponieważ nie wszystkie obietnice zostały spełnione.
Zalety:
- lekka formuła, nie zostawia filmu
- nawilża i uelastycznia
- chroni skórę przed nadmiernym wysuszaniem
- lekkie, poręczne opakowanie
- pompka typu air-less - higieniczna i sprawna
- estetyczne opakowanie
- naturalny skład
Wady:
- zbyt lekki dla wymagającej skóry
- nie odżywia, nie regeneruje i nie wygładza
- cena wysoka w porównaniu do podobnych, podstawowych kosmetyków
- słaba dostępność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie