Nam Professional by Wibo Me, Myself & NAM, Smart Velvet Powder Transparentny sypki puder do cery zmęczonej

Polubiliśmy się od pierwszego użycia. Jest to puder sypki, na który zdecydowanie warto zwrócić uwagę przy kolejnej wizycie w drogerii. Daje on piękne, satynowe wykończenie, bez tworzenia efektu ciastka. Opakowanie spokojnie wystarcza na kilka miesięcy codziennego użycia, a stosunek jakości do ceny jest jak najbardziej adekwatny. Zdecydowanie kupię go jeszcze raz!

Uwielbiam ten puder. Pięknie matuje i wygładza. Nie bieli i nie roluje się. Dzięki siateczce która jest umieszczona w opakowaniu zamiast "sitka" plastikowego, o bardzo ułatwia aplikację. Nie bieli i nie podkreśla niedoskonałości i zmarszczek. Jest trwały i pięknie pachnie.

Świetny puder, daje fajny satynowy efekt na skórze, dobrze się nakłada, nie bieli. Zamknięty w fajnym opakowaniu z sitkiem można użyć pędzla lub puszku. Dobrze się trzyma na twarzy i równo ściera - spokojnie można replikować bez obawy o to że będzie to źle wyglądać. Ostatnio mój ulubiony ☺️ generalnie polecam ☺️

Na obecną chwilę mam dwa ulubione pudry do twarzy, drugi to również Nam tyle że rozświetlający. Generalnie uważam że nic nie wychodzi im tak dobrze jak pudry właśnie. Smart Velvet Powder z tego co można przeczytać w opisie przeznaczony jest do cery zmęczonej i faktycznie jest to prawdą bo zdecydowanie ożywia wygląd naszej cery sprawiając że wygląda ona promieniście, wiem że wyszedł również puder dedykowany skórze pod oczami ale szczerze nie warto wydawać na niego kasy bo ten spisuje się w tej strefie genialnie ! Ma wszystko to co kocham w pudrach - jest bardzo lekki, idealnie stapia się ze skórą, pięknie blenduje, nie obciąża, nie włazi w zagłębienia i zmarszczki, przepięknie wygładza cerę. Poza tym ma niezwykle fajne pudełeczko z siateczką, co uniemożliwia zbyt duże wysypanie produktu. Jak dla mnie puder na 5 z dużym plusem.

Puder zamknięty jest w słoiczku, ale w środku, tu zaskoczenie, nie znajdziemy plastikowego "dozownika" z dziurkami, tylko siateczkę, która na pewno spodoba się wielu osobom - pozwala na nabranie przez nią pudru za pomocą gąbeczki/pędzla. Wieczko od opakowania od środka posiada "wybrzuszenie", które mi osobiście nie odpowiada - lubię wysypać na wieczko produkt i stamtąd go zgarniać. Natomiast jeśli chodzi o samo działanie, to dla mnie strzał w dziesiątkę. Puder nie daje tępego matu, ale właśnie faktycznie sprawia, że cera wygląda na mniej zmęczoną. Szczególnie polecam z uwagi na to, jak zachowuje się na skórze pod oczami. Zdarza mi się trafić na puder, który nawet tuż po nałożeniu wchodzi w fakturę skóry pod oczami i tworzy efekt krepiny. W przypadku pudru NAM tego po prostu nie ma - niestraszna mu mimika, skóra jest bardzo ładnie wygładzona. Producent na opakowaniu podaje info o zużyciu w ciągu 12 miesięcy od otwarcia, rozsądnie, bo nie schodzi on w zastraszającym tempie. Jeśli chodzi o cenę, proponuję polować na promocje ;) *Zaznaczam "kilka opakowań", ponieważ skończyłam jedno i jestem w trakcie drugiego.

pięknie bluruje twarz. opakowanie również fajne bo zapobiega wysypywaniu się pudru w kosmetyczce. kolor idealny dla bladej cery bo nie jest przesadnie bialy tylko naturalnego odcienia. utrwala podkład ale zdążyło mi się zetrzeć trochę z buzi bo spałam wtedy haha ale można było się tego spodziewać bo się ciągle ocierałam o ubrania. mam tłustą strefę-t więc trochę wyświecania się pod koniec dnia było. bardzo podoba mi się ten soft effect jaki nadaje skórze, warto kupić na promocji

Używałam pudru Inglot, który dla mnie był rewelacyjny. Po nim nie spodziewałam się, że jakiś puder będzie tak dobry. A jednak miło się zaskoczyłam. Puder NAM Smart Velvet Powder okazał się strzałem w dziesiątkę! Wegański, transparentny puder sypki do twarzy bardzo dobrze matuje i wygładza niedoskonałości. Przeznaczony jest do cery zmęczonej i rzeczywiście jakby ją ożywia i pobudza. Trafia w punkt. Mam skórę mieszaną i nie pierwszej młodości, a po tym kosmetyku czuję, jakby moja skóra odmłodniała. Podoba mi się eleganckie opakowanie i jego konstrukcja wewnętrzna, która zapobiega rozsypywaniu się pudru. Na plus także delikatny, ładny i przyjemny zapach. Cena nie odstrasza. Jak najbardziej polecam.

Puder kupiłam jakiś czas temu i sięgam po niego wymiennie z innymi lubianymi przeze mnie, bo faktycznie go polubiłam i do niego wracam. Efekt jaki daje na buzi mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego, a o dziwo pięknie wygładził buzie. Fakt może być przy większej ilości ciężki, dlatego dobrze jest go stosować oszczędnie i ewentualnie zdjąć pudrowość mgiełką. Mimo wszystko mi bardzo podpasował. Mam skórę mieszaną, no i nie najmłodszą, więc potrzebuje i utrwalenia i ukrycia pewnych mankamentów a tu dostaje oba w jednym.

Mam cerę mieszana i bardzo sie z nim polubiłam . Puder a dokładniej opakowanie jest widać dobrze przemyślanie i gąbeczka i pędzel idealnie sie wpasowują w opakowanie nic sie nie marnuje hehe. Puder jest oczywiście transparentny nie robi efektu maski i zdecydowanie przedłuża trwałość podkładu . nie świecie sie nawet po 4 h wiec dla mnie na duży plus. Ma bardzo ładny zapach ale nie jest duszący zapach który by nam przeszkadzał przy aplikacji produktu . Na twarzy jest ladny wygladzona cera zmatowiona naprawdę milo mnie zaskoczył i dosc czesto do niego wracam. Lubie tez go mieszać z inny pudrami 50 na 50 i wtedy tez super daje efekt. Ja rożnie go nakładam raz na cala twarz raz tylko pod oczy w kazdej z tej roli sprazwdza sie bardzo dobrze.

Nie będzie to mój ulubiony puder, ale i nie jest tragiczny. Na pewno lepszy od Setting Power NAM. Ja jednak wolę bardziej uniwersalne pudry, które dają ten sam efekt, niezależnie od podkładu pod spodem. Ten jest mocno zależny od podkładu czy pielęgnacji. Raz wygląda ładnie, raz sucho, szpachlowato i jest mocno widoczny. Czasami daje efekt satynowy, ale też potrafi dać efekt mocno pudrowy, ciężki. Znalazłam mniej więcej kombinację przy której się sprawdza. Niemniej jest to produkt kapryśny. Najlepiej wygląda z "samoutrwalającymi" się podkładami, które wysychają na twarzy i nie przyjmują dużo produktu. W takiej kombinacji wygląda pięknie. Im bardziej mokry podkład, tym większe ryzyko tynku. Opakowanie dość fajne, wygodnie nabiera się pędzlem. Pojemność nieduża 8g.

Puder kupiłam z ciekawości, pierwszy raz widzę puder dla twarzy zmęczonej :) puder byl na promocji w rossmanie, cena była całkiem zachęcająca na próbny sloiczek ;) postanowiłam użyć go do makijażu do pracy i.... jestem bardzo zadowolona :) efekty są faktycznie tj zapewnia opis :) pudru prawie nie widać na buzi a efekt jest