Lovely Banana Chocolate, Banana Loose Powder Puder sypki bananowy

Skończył mi się puder bananowy z Wibo i akurat go nie było więc wzięłam bananowy ale z Lovely. Jednak nie jest tak dobry jak ten z Wibo już tłumaczę dlaczego. Opakowanie: Puder Lovely 'Banana Chocolate' jest dostępny w żółtym opakowaniu o pojemności 8g. Chociaż opakowanie jest solidne i nie ulega uszkodzeniom, ma jedną istotną wadę: otwory są zbyt duże, co powoduje, że puder łatwo się wysypuje. To sprawia, że przy zakręcaniu opakowania puder pyli się wokół, co jest nieco uciążliwe i powoduje marnowanie produktu. Zapach Zapach to zdecydowanie mocna strona tego pudru. Jest bardzo przyjemny, słodki, bananowo-czekoladowy. W tej kategorii wygrywa Lovely Wydajność ok Dostępność Puder jest łatwo dostępny w drogeriach Rossmann Cena Cena regularna wynosi około 30 zł Skład: W składzie mamy talk, ale nie zauważyłam żadnego wysuszającego wpływu na skórę. Mamy tu też witaminę E, wyciąg z kory i nasion kakaowca, krzemionkę i skrobię z ryżu siewnego. Generalnie pomimo, że moja cera jest mieszana z podatnością do trądziku to jakchś wysypów nie było po użyciu pudru. Sposób aplikacji Aplikacja pudru Lovely 'Banana Chocolate' jest trudniejsza niż pudru bananowego z Wibo. Początkowo efekt może być sztuczny, co wymaga zastosowania kilku trików, takich jak nadmuchiwanie policzków i wykonywanie różnych grymasów twarzy, aby uzyskać naturalny wygląd. To czyni go mniej odpowiednim dla osób początkujących w makijażu. Efekt Puder ma bardziej żółty odcień niż puder z Wibo, co może wpływać na kolor podkładu, nadając mu czasem dziwny odcień. Należy nakładać go ostrożnie, ponieważ zbyt duża ilość może zbierać się na skórze, szczególnie na środku policzków po kilku godzinach. Nawet mała ilość może powodować minimalny efekt zbierania się pudru (jednak jest on tylko widoczny z bliska(. Pomimo tych wad, puder dobrze matuje skórę i wyrównuje nieco jej koloryt, jednak ze względu na trudność w aplikacji i bardziej żółty odcień, nie planuję do niego wracać.

Nie będę kłamać, że jest to jakiś wybitny puder, któremu inne nie mogą dorównać. Próbowałam jednak już całkiem sporo z oferty Lovely, a ten jest jedynym, który szczerze przypadł mi do gustu (czego dowodem są dwa zużyte pudełka). Wybrałam go przede wszystkim ze względu na stosunkowo niską cenę. Opakowanie jest proste, ale wytrzymałe; atutem zdecydowanie okazuje się także przyjemny, czekoladowy zapach produktu. Jest drobno zmielony, czasem trochę za dużo nabiera mi się na pędzel, ale nie przeszkadza mi ta "miękkość". Nie jest to puder transparentny, ma lekko żółtawy odcień. Dla mnie, osoby, która ostatnio przypadkowo wybrała zbyt jasny i różowy odcień podkładu... to raczej zbawienie niż przekleństwo, ale niektórym może nieco przeszkadzać. Matuje całkiem dobrze, nie zostawia świecących drobinek. Może trochę nierównomiernie, ale nie odznacza się to bardzo na cerze. Na mojej problematycznej skórze nosa wygląda nieźle, a poprawiam go co 3-4 godziny (pamiętajcie jednak, że mam bardzo przetłuszczającą się twarz). Z dobrą bazą udaje mi się wyciągnąć te 4-5 godzin bez poprawek. Być może także z tego powodu mam wrażenie, że wystarcza mi na dłużej niż jego pudrowe "siostry" z tej samej firmy... Robię makijaż prawie codziennie, a starcza mi na ok. 2 miesiące. Podsumowując, nie jest to niesamowity produkt, który zmieni wasze życie, ale jakoś bardzo się z nim polubiłam. O ile nie znajdę czegoś, co działa jeszcze lepiej w podobnej cenie, to na pewno zakupię jeszcze parę opakowań.

Produkt wart swojej ceny. Ładny zapach w połączeniu z wydajnością. Utrzymuje się na twarzy bardzo długo. Matuje, ale nie powoduje usychania skóry przy nosie.