Lovely Sweet Kissing Powder Bamboo Pressed Powder Ultra Matte Skin Matujący puder prasowany transparentny

Produkt kupiłam na promocji w Rossmanie za ok. 15 zł. Opakowanie to niewielka puderniczka w lekkim, dość tanim plastiku, który szybko się rysuje, ale nie robi większych problemów z otwieraniem ani zamykaniem. Mój egzemplarz też jest całkiem trwały, bo nie odpada od niego wieczko tak jak to bywa przy takim cienkim plastiku. Puder ma biały kolor, ma być transparentny i bardzo matowy. Nałożony na twarz zostawia bardzo widoczne białe plamy (a ja jestem bardzo bladą osobą!), wygląda sucho, nienaturalnie i ciężko. Utrwalenie jest średnie, bardziej widać mat, który jest z tych suchych i mocnych, ale jednocześnie nie jest szczególnie długotrwały, bo po 4-5h trzeba się poprawić, a ja nie mam cery tłustej. Ma lekko wyczuwalny owocowy zapach. Nie ciastkuje mi się z żadnym podkładem. Największym problemem jest jego wydajność. Pudru używałam w niewielkiej ilości przez ok. 1,5 miesiąca z 2-3 razy w tygodniu i już jest prawie cały wykończony. Nie pamiętam czy kiedykolwiek udało mi się dobić denka w pudrze "normalnej" wielkości po miesiącu i to nie używając go codziennie. Podsumowując, puder mniej-więcej spełnia swoją funkcję, bo na kilka godzin matuje, nie ciastkuje podkładów pod spodem, ale jest baaardzo niewydajny i wygląda na twarzy kiepsko. Bardzo bielący, ciężki, nie wygładza ani nie utrwala dobrze, więc czuję się jakbym sięgnęła po produkt sprzed 10 lat. Nie wrócę do niego i nie polecę nikomu.

Puder LOVELY Bamboo to całkiem niezły produkt, zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę jego cenę. Kosztuje naprawdę niewiele, a na promocji można go dorwać poniżej 20 zł, co sprawia, że jest to świetna opcja dla osób, które nie chcą wydawać dużo, ale szukają czegoś do matowienia. Puder dobrze matuje skórę, ale niestety nie utrzymuje się zbyt długo, więc po kilku godzinach trzeba go poprawić, zwłaszcza w strefie T. Jest transparentny, więc pasuje do większości odcieni skóry, ale może podkreślać suche miejsca, więc jeśli masz cerę skłonną do przesuszeń, to może nie być najlepszy wybór. Ma intensywny zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu – dla mnie nie stanowi problemu, ale warto o tym wspomnieć. Opakowanie jest proste, bez lusterka, co może być dla niektórych minusem, ale za tę cenę nie oczekuję cudów. Jeśli szukasz pudru w przystępnej cenie, który matuje skórę na kilka godzin, to LOVELY Bamboo będzie całkiem dobrym wyborem. Warto go mieć, zwłaszcza gdy masz ochotę na coś taniego, ale skutecznego.

Lubię pudry bambusowe, dlatego nowa wersja pudru Lovely od razu wpadła mi w oko. Mam cerę mieszaną i potrzebuję konkretnego matu w strefie T. Z tego pudru jestem bardzo zadowolona - świetnie matuje, doskonale utrwala makijaż. OPAKOWANIE Opakowanie posiada wieczko wykonane z przezroczystego plastiku na którym znajdziemy logo marki oraz nazwę produktu. Dzięki temu, że wieczko jest przezroczyste, widzimy dokładnie odcień kosmetyku (ten puder występuje tylko w odcieniu transparentnym, wydaje się być biały). Żółty plastik kontrastuje z wieczkiem i jest dobrze widoczny na półce. Rozmiar jest kompaktowy, można mieć go zawsze przy sobie. Idealny do kosmetyczki czy małej torebki. PUDER Najbardziej lubię pudry transparentne, ponieważ mam jasną cerę i często pudry z kolorem przyciemniają u mnie podkład, co wygląda niekorzystnie. Puder bambusowy jest dla mnie idealny. Jest biały, ale nałożony w odpowiedniej ilości na twarz nie bieli i nie robi efektu córki młynarza. Dzięki temu nie zmienia koloru podkładu. Aplikuję go pędzlem,przy tym lekko się osypuje, ale nie jakoś tragicznie. Pieknie matuje, szczególnie w strefie T, daje efekt świeżej, matowej cery, mat nie jest tępy. Makijaż zdecydowanie jest trwalszy a skóra nie wyświeca się zbyt szybko. Makijaż bez poprawek wytrzymuje 7-8 godzin. Jestem zadowolona z tego efektu. Cena jest korzystna a wydajność bardzo dobra. Wegańska formuła zachęca do zakupu. PLUSY: + kompaktowe opakowanie idealne do torebki + dobrze matuje + wegańska formuła +korzystna cena + dobra wydajność

Produkt zamknięty jest w bardzo tandetnym plastikowym opakowaniu która bardzo łatwo uszkodzić, moje rozbiło się już po kilkunastu dniach użytkowania. Jest on bardzo mocno perfumowany, zapach jest wyczuwalny i może być dla niektórych drażniący dla mnie był trochę nieprzyjemny. Puder na pewno bieli, nie sprawdzi się przy ciemniejszych karnacjach, a nawet przy jasnych myślę że efekt wybielenia będzie widoczny. U mnie najlepiej sprawdzą się do odcinania konturowania. Dość dobrze trzymał na twarzy mat nie był bardzo widoczny ale też nie był idealnie drobno zmielony jak lubię. Podsumowując gdyby nie ten zapach być może kupowałabym go przez niską cenę i łatwą dostępność w celu właśnie odcinania konturowania natomiast naprawdę mi on przeszkadza i chyba poszukam czegoś innego.

Pressed Powder Ultra Matte Skin od Lovely Sweet Kissing to wyjątkowy puder dla miłośniczek matowego wykończenia. Jego formuła z bambusem kontroluje połysk, nadając skórze jedwabistą gładkość. Puder utrzymuje się przez długi czas, jest twk lekki, że dobrze komponuje się z cerą i nie daje uczucia ciężkości. Zapewnia idealne wykończenie makijażu, niwelując drobne niedoskonałości. Opakowanie jest praktyczne, idealne do poprawek w ciągu dnia. Chociaż niektórzy mogą uważać, że oferta kolorystyczna jest ograniczona, to matowy efekt z pewnością zadowoli miłośniczki naturalnego wyglądu. To doskonały wybór dla tych, którzy poszukują efektywnego i trwałego pudru matującego.