Bielenda Skin Clinic Professional, Serum rozświetlająco-odżywcze `Witamina C + kwas ferulowy + kurkuma` 

Lubię sera z Bielendy i często kupuje, zwłaszcza z uwagi na promocję :D mam cerę mieszaną, odwodnioną i dużo przebarwień po trądziku a witamina C jest jednym z moich ulubionych składników. ????Opakowanie ok, pipetka, choć ja wolę pompki ????Bardzo nieładnie pachnie wędzonką ????Lekkie, szybko się wchłania ????Nie zauważyłam odżywienia ani nawilżenia, czasem powodowało uczucie ściągnięcia ???? Wydajne, używałam przez 2 miesiące raz dziennie ???? Najważniejsze!!!! Naprawdę rozjaśnia przebarwienia. Używałam razem z tonikiem z witaminą C Eveline i zauważyłam że moje plamki po kostkach są mniejsze. Może nie jest to efekt wow ale dla mnie to nie problem bo wiem że to wymaga czasu Myślę że kupię ponownie

Kupiłam to serum bo chciałam sprawdzić, jak etylowana forma witaminy c zadziała na moją skórę i czy warto inwestować w produkty z wyższym jej stężeniem - no i nie zawiodłam się. Po pierwsze - skład tego serum jest naprawdę przemyślany. Kwas ferulowy dodatkowo stabilizuje wit c, moja ulubiona kurkuma wyrównuje koloryt i działa przeciwbakteryjnie. Brak zapachu - kolejny plus, ten kosmetyk nakładam jako pierwszy po umyciu twarzy i nie potrzebuję na tym etapie pielęgnacji dodatkowych potencjalnych alergenów. Aha i uwaga - serum jest nieperfumowane ale ma swój własny zapach, najpewniej wynikający z obecności kurkumy - dość specyficzny, nie każdemu może się spodobać, mi osobiście nie przeszkadzał. Serum ma konsystencję typową dla produktów opartych na propanediolu - leciutko olejową ale momentalnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Nie roluje też kolejnych nałożonych kosmetyków. Jeśli chodzi o działanie to jest to serum typowo rozświetlające. Delikatnie wyrównało koloryt mojej cery, kiedy miałam punktowe podrażnienia to też je ładnie wyciszyło. Antyoksydację ciężko jest ocenić, ale duży plus dla producenta za zawartość kwasu ferulowego. Uwaga: nie oczekiwałabym od tego serum rozjaśnienia silnych przebarwień czy jakiegoś przełomowego efektu - w tej półce cenowej po prostu nie będzie na tyle wysokiego stężenia składników aktywnych. Ja daję 5 gwiazdek ponieważ serum spełniło moje wymagania - antyoksydację i rozświetlenie, jest bezproblemowe w użytkowaniu i ma świetny skład. Mając na uwadze, że jest to jedno z tańszych serów o takim działaniu, uważam że jakość zdecydowanie przewyższa cenę. Pewnie już do niego nie wrócę, bo będę teraz celować w wyższe stężenia tej witaminy c, ale serum będę wspominać miło i polecam je posiadaczom cer poszarzałych i wrażliwych.

To serum Bielendy niestety mnie rozczarowało. Najgorszy jest zapach – naprawdę nieprzyjemny, intensywny i trudny do zniesienia. Używanie go to żadna przyjemność. Jeśli chodzi o działanie, to faktycznie trochę rozjaśnia blizny po trądziku, ale nie ma co liczyć na spektakularny efekt. Trzeba go stosować naprawdę długo, żeby zobaczyć jakąś większą różnicę. Spodziewałam się czegoś mocniejszego. Konsystencja też mi nie podpasowała – serum jest bardzo klejące i zostawia lepki film na skórze, co nie jest zbyt komfortowe, zwłaszcza jeśli nakłada się je rano. Makijaż na tym średnio wygląda. Podsumowując – da się zużyć, ale szału nie ma. Można znaleźć lepsze sera z witaminą C, które nie tylko działają skuteczniej, ale też są przyjemniejsze w użyciu.

Serum posiada taką oleistą formułe i jest odpowiednie na dzień. Cena tego produktu bez promocji to ok 35 zł. Ale często można je znaleźć na promocji z całą serią. Zalety: - Nawilża - Faktycznie rozświetla - Skóra po nim jest bardziej promienna. Wady: - zapach (no czuje taką wędzonkę, ale kto co woli). - czas działania ( serum posiada taką formę Wit C która od razu nie zadziała i trzeba będzie sporo za czekać). Podsumowanie: Warto je kupić na początek , żeby się za poznać z Wit C . Efektów jakiś specjalny nie robi , ale jak za taką cenę jest dobre.

Ogólnie nie kupię ponownie, wolę wydać trochę więcej i mieć dużo lepsze serum. Nie widzę za bardzo żadnych efektów, ale nie pogorszyło mojej cery. Roluje się. Szybko się utleniła i musiałam wyrzucić połowę opakowania. Nie polecam!

Kolejny produkt marki Bielenda, na którym się nie zawiodłam. Bardzo przyjemnie stosuje mi się to serum. Ja używam go na wieczór na przemian z retinolem od Clochee. Buteleczka niestety szybko się skończyła. Ale przywykłam do tego, że sera tej marki są niewydajne. Jednak uważam, że za 20zł nie ma co się za to obrażać. Produkt to typowa witamina C. A wiadomo, że takowa nie pachnie przyjemnie. Nie przeszkadza mi jej smrodek, ponieważ serum dobroczynnie działa na moją skórę. Na dłuższą metę delikatnie rozświetla, moja cera nabiera ładnego kolorytu, nie wyświeca się już tak mocno. Konsystencja płynnej emulsji, która szybko się wchłania i można nakładać krem. Na plus też jest fakt, że owe serum zgrywa się z każdym moim kremem. Pipetka wygodna w użyciu. Bardzo polecam ten produkt cerom mieszanym i tłustym.

Już po kilku tygodniach zauważyłam poprawę kolorytu skóry – stała się jaśniejsza i bardziej wyrównana. Ma gęstą, żelową konsystencję, która nie spływa z twarzy i dobrze się rozprowadza. Po aplikacji zostawia delikatnie lepkie uczucie, ale dzięki temu fajnie współpracuje z kremem SPF, który nakładam na niego rano. Opakowanie z pipetą jest wygodne i ułatwia precyzyjne dozowanie produktu. Serum szybko się wchłania, nie podrażnia i nie powoduje zaczerwienień. Może nie jest to kosmetyk, który daje spektakularne efekty, ale jak na swoją cenę sprawdza się naprawdę dobrze.

To serum to świetny wybór dla osób, które chcą poprawić koloryt skóry i zadbać o jej nawilżenie. Po regularnym stosowaniu skóra staje się gładsza, bardziej rozświetlona i wygląda zdrowiej. Produkt dobrze się rozprowadza, nie spływa z twarzy i jest wygodny w aplikacji dzięki pipetce. Może pozostawiać lekką lepkość, ale przy stosowaniu na noc nie stanowi to problemu. Nie powoduje podrażnień ani zaczerwienień, co czyni go odpowiednim nawet dla wrażliwej cery. Dodatkowy plus? Jest bardzo przystępny cenowo, a na promocji można go kupić za niewielkie pieniądze, choć jakością dorównuje droższym produktom. Pomimo specyficznego zapachu, jego działanie zdecydowanie rekompensuje ten drobny minus. Zdecydowanie warto!

To serum określiłabym jako „poprawne”. Nie zrobiło ono krzywdy mojej skórze, ale nie zauważyłam również żadnych szczególnych efektów podczas stosowania go. Na tle innych produktów z witaminą C nie poradziło sobie zbyt dobrze z moimi przebarwieniami pozapalnymi, a na rozjaśnieniu ich zależy mi najbardziej.

To serum używam od 3 mscy i odkąd jest ze mną to widzę znaczną poprawę jeśli chodzi o koloryt mojej skóry, zauważalnie rozjaśnił mi skórę .. Po nałożeniu zostawia takie uczucie lepkości ale stosuje je na noc więc mi to nie przeszkadza bo rano myje twarz. Zapach również nie należy do najprzyjemniejszych ale liczy się działanie. Opakowanie zawiera wygodna pipetę która fajnie się nakłada kropelki na twarz. Konsystencja również jest fajna, bo nie spływa od razu z twarzy po nałożeniu więc można fajnie sobie rozprowadzić te kropelki.

Świetny produkt, za tą cene jak najbardziej polecam. Na promocji można go kupić za śmieszne pieniądze a niczym nie różni się od tych droższych produktów innych marek :)

Kupiłam ze względu na cenę. Można go dostać już poniżej 20 zł w promocji. Ma gęstą, żelową formułę. Szybko się wchłania, jednak jeśli nałoży się go na tonik kremowy to zaczyna sie mazać i bielić. Serum delikatnie rozjaśnia cerę i ją nawilża. I to tyle. Nie jest to jakiś rewelacyjny kosmetyk ale spełnia swoją rolę adekwatnie do ceny. Mały minus za krótki czas na zużycie po otwarciu. Generalnie jest ok. Szczególnie jeśli ktoś szuka dobrego serum za niskie pieniądze.

Uzywam juz wecej niz rok. Bardzo zadowolona z tego produktu. Uzywam rano przed uzywaniem kremu na dzien. Po uzywaniu skora jest gładka i nawilżona. Serum nie piecze i nie powoduje zaczerwienień

Jedno z fajniejszych serum z vitaminą C. Lekka konsystencja przyjemny zapach. Używałam rano pod spf. Jakie się sprawdzał. Nie podrażnił mnie. Rozjaśniał nowe przebarwienia, z starymi nie wiem jak sobie będzie działał bo ich nie posiadam. Mam cerę mieszaną, atopową, naczynkową, przetłuszczającą się w strefie T. Polecam przetestować na każdą kieszeń.

Serum posiada lekką, bezolejową formułę. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania nie zostawiając na skórze lepkiej warstwy. Aplikacja serum na skórę dzięki pipetce jest higieniczna i wygodna. Serum pozostawia skórę nawilżoną, rozświetlona i miękka w dotyku. Serum działa wygładzająco. Przy regularnym stosowaniu skóra jest bardziej jędrna i napięta.

Serum to nie wywołało u mnie żadnych zachwytów, jest po prostu w porządku. Nie zrobiło efektu wow, ale nie pogorszyło mojego stanu cery. Jest raczej delikatne, więc efekty nie będą gwałtowne. Serum Ma całkiem dobry skład, dobrą cenę i często można go kupić poniżej 20 zł. Jego konsystencja jest lekko olejkowa, ale wchłania się dobrze. Nakładam zawsze na dzień i również pod makijaż i mogę przyznać, że się nadaje. Pipeta dobrze działa i nabiera odpowiednią ilość serum na pokrycie całej twarzy. Możliwe jest to, że kupię ponownie w przyszłości, bo cena jest naprawdę zachęcająca, a nadzieja na efekty wciąż we mnie się tli. Moze powinnam używać jeszce dłużej albo skończyć kilka opakowań i wtedy będą jakieś większe efekty niż po 1,5 miesiącu używania. Uważam, że warto przetestować.

Serum kupiłam w hebe na promocji i to moje ulubione serum z witaminą C! Wydajne, wygodne opakowanie, ładny zapach, lekko galaretkowata konsystencja, super skład, szybko wysycha zatem sprawdza się do pielęgnacji warstwowej. Mój osobisty hit <3

Serum powinno mieć działanie rozświetlająco- odżywcze. Moja cera jest sucha ze skłonnością do podrażnień, także myślałam, że produkt będzie idealny dla mnie. Niestety po wykorzystaniu 3/4 buteleczki muszę powiedzieć, że nie zauważyłam żadnych efektów. Serum ma okropny, gorzki zapach. Buteleczka jest przeźroczysta, co też nie wydaje się mądrym rozwiązaniem dla zawartej w nim witaminy C. Bardzo się klei, mimo czekaniu kilkunastu minut nigdy nie jest dobrze wchłonięte, więc nakładanie kremu, a później makijażu w zabieganym poranku to dramat.