Adidas Fresh Endurance Anti-perspirant Roll-on 72h Dezodorant w kulce

Zwykły dezodorant w kulce, nic nadzwyczajnego, pachnie w miarę ładnie, nie zostawia białych plam na ubraniach ale niestety nie działa jakoś bardzo, gdy jest gorąco albo przy większym wysiłku nie spełnia swojego zadania.

Antyperspirant Adidas Fresh Endurance kupiłam w Biedronce w promocyjnej cenie 9,99 zł (przy zakupie dwóch). Zazwyczaj kupowałam Rexonę lub Nivea i zapragnęłam odmiany. Kosmetyk mieści się w przezroczystej szklanej butelce z plastikową kulką (czasami się zacina). Zakrętka buteleczki teksturą przypomina piłeczkę golfową. Pojemność opakowania wynosi 50ml. Antyperspirant jest biały, w formie płynnej i o dość intensywnym perfumowanym zapachu (zapach nie do końca przypadł mi do gustu ale po użyciu produktu nie wyczuwam go). Szybko wysycha na skórze, dzięki czemu nie trzeba zwlekać z ubieraniem się. Nie pozostawia białych śladów na czarnych ubraniach oraz żółtych na białych. Z ciekawości posmarowałam czarną sukienkę od wewnętrznej strony aby sprawdzić czy aby na pewno nie będzie śladów. Wchłonął się szybko i nie było po nim śladu. Jeśli chodzi o zmniejszenie pocenia, to u mnie zdaje egzamin. Radzi sobie nawet przy aktywnym trybie życia oraz przy stresie. Stosowałam również tuż po depilacji i nie wywołał żadnych podrażnień. Jego kremowa konsystencja jest przyjemna dla delikatnej skóry pach. Na ten moment jest to mój faworyt jeśli chodzi o antyperspiranty. Polecam

Ja: Do antyperspirantów i dezodorantów nie przywiązuje się zbytnio. Nie mam swojego ulubionego kosmetyku w tej kategorii. Dużo testuje i sprawdzam. Nie pocę się dużo, więc nie jestem zbyt wymagająca, jeżeli chodzi o dobór antyperspirantu/dezodorantu. Oczekiwania: Dobra ochrona przed potem, brak białych plam na czarnych ubraniach. Opakowanie: Solidne, szklane. Odkręcana nakrętka. Kulka plastikowa, niestety podczas aplikacji zacina się i nie nabiera odpowiedniej ilości kosmetyków. Wrażenia: Zapach jest dość intensywny na początku, po czasie przestaje być aż tak mocno wyczuwalny. Nie gryzie się z perfumami. Sam zapach utrzymuje się na skórze relatywnie krótko Dezodorant jest delikatny dla skóry, nie podrażnia i nie uczula. Niestety też przed potem nie chroni. Zostawia żółte plamy na białych ubraniach i białe plamy na czarnych ubraniach. Myślę, że to produkt dla osób zupełnie nie wymagających. Dla mnie to produkt kompletnie nie trafiony, na pewno nie kupię ponownie i nikomu nie polecę.

Będzie trochę jak z problemami IT, widzę że produkt ma oceny bardzo średnie a u mnie działa. Kupiłam go w ramach odskoczni od używanych na okrągło antyperspirantów Ziaja lub Vichy, gdzieś tam wcześniej próbowałam Idee Derm ,którego nie ma na KWC więc nie zostawiam mu recenzji. Kulkę Adidas kupiłam w drogerii Hebe w zasadzie kierując się zapachem,ten podszedł mi najbardziej. Fajne, poręczne,szklane opakowanie, choć staram się być eko wolałabym recyklingowany plastik,bo że szkłem mam tak,że boję się,że upadnie na płytki i będzie po antyperspirancie. Plus w przypadku podróży szkło jest cięższe ,ale to moje preferencje. Kulka działa bez zarzutu,mnie wystarczy użyć kosmetyku raz dziennie, wydajność też bez zastrzeżeń. Cena dość przystępna,bywa w promocji. Producent deklaruje ochronę do 72h,dla mnie naciągane bo sugeruję prysznic wieczorem i ponowną aplikację rano:) a zupełnie serio u mnie antyperspirant trzyma wszystko w ryzach,nie nam problemu z poceniem,w trakcie treningu też działa jak powinien. Generalnie dla mnie mocna 4.

Nie lubię antyperspirantów w kulce, ale raz na jakiś czas skuszę się na taki, głównie w lecie. Tu dodatkowo zadziałała promocja w biedronce, więc zgarnęłam dwa różne warianty. Za każdy zapłaciłam mniej niż 10 zł. Nie mam problemu z nadpotliwością, ale lubię się czuć czysto, świeżo i pachnąco cały dzień. A wyszło raczej średnio. Używałam kulki od maja do sierpnia, więc zaczynało robić się coraz cieplej. Niestety nie blokowała pocenia, głównie przy wysiłku fizycznym albo w coraz wyższych temperaturach, ale u mnie większość antyperspirantów działa jak dezodoranty. Szkoda, ale powiedzmy, że wybaczam - w końcu to nie bloker. Natomiast ochronę przed zapachem miałam od rana do popołudnia, później zaczynałam czuć siebie i mieszankę adidasa. Często więc musiałam aplikować go ponownie. Trochę lepiej było, gdy nakładałam go od razu po wieczornej kąpieli, a rano dokładałam kolejną warstwę. Sam antyperspirant pachniał całkiem ładnie, choć ciężko mi ten zapach opisać. Po prostu adidasowy, sportowo kremowy, dość świeży. Wchłaniał się tak długo, jak większość kulek, swoje trzeba odczekać. Nie zauważyłam, aby zostawiał ślady na ubraniach. Buteleczka wygodna w użyciu, bez problemu cały czas stała na zakrętce. Niestety kulka często się zacinała, nie chciała się kręcić i rozprowadzać płynu. Dopiero pod koniec działała bez zarzutu. Podsumowując, spodziewałam się czegoś lepszego, miałam nadzieję przynajmniej na dłuższą ochronę przed zapachem. Nie kupię ponownie.

Zawsze byłam wierna kulkom Nivea, ale ten dostałam, wiec zaczęłam używać. Zapach.. jak dla mnie jest dość kwaśny, nie kojarzy mi się z niczym przyjemnym, ani świeżym. Drugim minusem jest słabiutki obracająca się kulka. Po paru dniach stania produkt jakby wysycha i nie da się normalnie użyć pod pachą, muszę poruszać trochę palcami, żeby zaczęło się kręcić. Przeżyłabym ten fakt, ale ten antyperspirant w ogóle nie chroni przed potem. Używając go na spacer z psem wyraźnie czuć pot, wilgoć i pozostawia białe ślady na czarnych ubraniach. Nie jestem fanka marnowania produktu, wiec zużyje go do końca podczas pobytu w domu. Nie wyobrażam sobie stosować go na większe wyjścia.

Od dłuższego czasu byłam wierna kulce adidasa w plastikowym opakowaniu. Nagle, pojawiły się tylko te w szklanych opakowaniach i na próżno było szukać starych wersji... Wzięłam więc tę z półki z nadzieją, że nic poza opakowaniem się nie zmieniło. Już ta różnica nie była mi na rękę - stare opakowanie lepiej leżało w ręce było lżejsze, przez co łatwiej było operować nim w ręce. Kulka jest tu chyba mniejsza, ciężej się przekręca, przez co trzeba mocniej dociskać na skórze. Aplikacja nie jest już przyjemna, wręcz bolesna, bo Kulka "przeskakuje" na kościach, trzeba się namęczyć żeby nałożyć płyn. Kwestia świeżości- tu też produkt pozostawia wiele do życzenia. Jest zima, sytuacji w której występuje nadmierna potliwość jest raczej jak na lekarstwo. Mimo to, codziennie, po całym dniu w pracy (siedzącej), czuję po prostu nieprzyjemny zapach. Nie wspomnę już o sytuacji po treningu. Nie wyobrażam sobie stosować ten antyperspirant latem. Jestem załamana bo roll-on'y adidasa były moimi ulubionymi. Ta wersja to dla mnie porażka i napewno nie kupię jej ponownie.