bebeauty Coenzyme + Caffeine Hydrogel Eyepads Hydrożelowe płatki pod oczy

Po około 20 minutach trzymania płatków okazało się że cienie zrobiły się mniej widoczne, a okolica oczu wygląda po prostu zdrowiej. Efekt odprężenia był naprawdę szybki. Dodam że schodziłam je w lodówce przed użyciem. Mają całkiem dobry skład mimo BARDZO niskiej ceny w porównaniu z droższymi płatkami więc polecam.

Płatki pod oczy to element pielęgnacji który zaczęłam stosować od niedawna, i tak się składa że to moje pierwsze w życiu jakie kupiłam i chyba na inne nie zmienię. Jak skórę mam normalną, bezproblemową, to za to mam bardzo cienką i wrażliwą skórę pod oczami, widać mi cienie i żyłki. Stosuje różne kremy i sera do twarzy, nakładam je również pod oczy ale zawsze czułam taki niedosyt, skóra pod oczami była zawsze zbyt mało nawilżona, te płatki dały mi efekt jakiego nie miałam nigdy - to ukojenie, nawilżenie, rozswietlenie jeju, wspaniałe! a na dodatek utrzymuje się przez calutki dzień. Płatki ładnie pachną i zostawiają delikatne złote drobinki, pięknie to wygląda. Jedynie są tak nawilżone esencją, że zjeżdżają na policzki, to trochę denerwuje ale efekt końcowy to wynagradza. Świetny produkt za małe pieniądze.

Kupiłam płatki w Biedronce marka własna be beauty. Opakowanie kartonowe z wszystkimi czytelnymi informacjami dotyczącymi produktu min. skład, opis, sposób użycia, 96% składników pochodzenia naturalnego, formuła bez mikroplastiku, odpowiednie dla wegan. Opakowanie zawiera 1 parę hydrożelowych płatków umieszczonych na tacce. Bez problemu można wyjąć grube płatki w kolorze złotym nie uszkadzając ich jak to często bywa. Płatki potrafią migrować to ich jedyna wada. Podczas stosowania wyraźnie czuć chłód, ukojenie i zmniejszenie się cieni pod oczami. Aplikacja trwa od 15-30 minut, najczęściej sięgam po płatki wyjęte prosto z lodówki i wtedy działają o wiele lepiej. Produkt dostępny w Biedronce, cena jest niska, często są promocje, naprawdę działają - polecam!

Fajne w połączeniu z kremem po zdjęciu ich dają bardzo fajny efekt. Skóra jest gładka jak alabaster, zwarta i delikatna w dotyku. 30 min. to zdecydowanie za długo na te płatki, 15 min. to max. Mają drobinki zostające na skórze. Mają bardzo fajny skład nastawiony na łagodzenie oraz wzmocnienie skóry, zmniejszają załamania dolnej powieki, lekko uelastyczniają. Mają piękny złoty kolor, najbardziej mi się podobają z czterech wersji. Składniki w płatkach są nastawione na łagodzenie oraz wzmocnienie skóry.

Pracuję w trybie 3zmianowym, niestety zmiany nocne bardzo źle wpływają na organizm. Często mam wory pod oczami i cienie, co trochę obniża moją samoocenę. Nigdy nie używałam płatków pod oczy, raczej maski w płachce na całą twarz. Nie miałam żadnej nadziei co do płatków bebeauty, bo wiadomo,że po 1aplikacji cudów nie będzie ale lubię ich kosmetyki i raczej mi się sprawdzają. Płatki są zapakowane w mały kartonik, zawarte są wszelkie informacje na temat składu, sposobu użycia itp.itd. W środku kartonika są szczelnie zapakowane płatki. Na codzień stosuję świadomą pielęgnację, zawsze rano i wieczorem robię szybkie mini spa. Po oczyszczeniu twarzy, schłodziłam płatki w lodówce przez 15min.( jak podaje producent, dla lepszego efektu) i położyłam pod oczy na 30min. W trakcie czuć przyjemne chłodzenie, chociaż w pierwszej chwili myślałam,że to może podrażnienie, jakaś reakcja alergiczna ale nieee. Płatki są bardzo nasączone i przez to,że są żelowe bardzo zjeżdżają spod oczu, w przeciągu pół godziny musiałam je poprawiać kilka razy. Po pierwszym użyciu jestem zadowolona, okolice pod oczami pięknie się błyszczą dzięki złotym drobinkom, jeszcze chwilkę utrzymuje się uczucie chłodu. Wiadomo,że cienie nie zeszły ale drobinkami mamy fajnie rozświetloną buzię. Skóra pod oczami jest nawilżona, mam wrażenie ochronnego filmu, który mi nie przeszkadza. Bardzo polecam, cieszę się,że trafiłam na promocje 2+1 w biedronce. Płatki mnie nie uczuliły, nie podrażniły.

Odkąd mniej śpię lub ten sen nie jest najlepszej jakości, zaprzyjaźniłam się z produktami pod oczy. Formuła płatków skradła moje serce przede wszystkim wygodą użytkowania oraz cudownym uczuciem ukojenia. Płatki od Be Beauty są bardzo tanie i ogólnodostępne, dlatego widząc sporą promocję obkupiłam się na zapas. Na pierwszy ogień poszedł wariant z kofeiną i koenzymem Q10. Pierwsze wrażenie robi nowa, odświeżona szata graficzna - jest prosta, czytelna, wygląda schludnie. Płateczki są ładnie zapakowane - przyklejone do tacki, tacka dodatkowo zabezpieczona jest folią, a to wszystko w małym, wygodnym kartoniku. Sam wygląd produktu także robi wrażenie - są złote, z malutkimi drobinkami brokatu i pływają w esencji, można patrzeć i podziwiać ;) Płynna esencja, w której się znajdują pięknie pachnie, taki miły dla nosa słodki, owocowo-kwiatowy zapach, umila stosowanie, dyskretnie czuć go podczas noszenia. Jeśli chodzi o same płatki to są dość grube, gumowo-elastyczne, ale nie uszkodziły mi się podczas nakładania. Tuż po aplikacji czuć cudowne ukojenie, delikatny chłód, jest to z pewnością duża ulga dla zmęczonych oczu. Niestety, płatki lubią sobie wędrować po twarzy, zsuwają się i to bardzo, co chwila je poprawiam, bo mam wrażenie, że uciekają aż po policzku. Czas spędzony z takim kompresem polegał u mnie właściwie na ciągłym poprawianiu. Już czytając opinie poprzednich wariantów tej marki, widziałam, że dziewczyny narzekają na zsuwające się płatki, tu jest niestety tak samo. Same efekty po zdjęciu są super - skóra jest chłodna, ukojona, zrelaksowana. Bardzo gładka, nawilżona, napięta i wypełniona - taki efekt "plumping" jak po serum. Zauważyłam, że okolica oka jest ładnie rozjaśniona. Uważam więc, że produkt zdecydowanie spełnił swoje zadanie :) Chwalę także za skład - jest trochę ciekawych substancji. Kosmetyk niedrogi, często bywa w promocji za grosze, dostępny chyba w najbardziej popularnym miejscu w Polsce - warto więc wypróbować. Mam jeszcze wariant Kiwi do wypróbowania i już nie mogę się doczekać :)