Sephora Love The Lift Mascara Tusz do rzęs podkręcający

Maskara ma bardzo ładne opakowanie z efektem duo chromu. W opakowaniu znajduje się ciekawa, silikonowa szczoteczka, która nabiera odpowiednią ilość produktu. Moje rzęsy po użyciu tuszu są super długie i pogrubione. Są podkreślone, rozdzielone i pogrubione. Przy dwuch warstwach tuszu nie czuć na rzęsach. Maskara jest bardzo trwała, niestraszny jej deszcz czy śnieg. :) Nie kruszy się i nie rozmazuje nawet przy łzawiących oczach. Trochę długo zastyga, więc lepiej poczekać chwilę z kolejną warstwą, żeby nie zrobić sobie "pajęczych nóżek".

Bardzo dobra mascara, kolor czarny, wygodna wygięta szczoteczka. Idealnie rozdziela rzęsy i je podkręca. Pięknie rozczesuje i pokrywa równomiernie rzęsy tuszem. Jedyny minus to że odbija się na górnej powiece. Gdyby nie to byłaby idealna.

Producent głosi, że maskara Love the Lift przenosi rzęsy do innego wymiaru. Z pewnością mogę powiedzieć, że dzięki tej maskarze moje rzęsy stają się widoczne, a normalnie są rzadkie, proste i rosną w dół. Ten tusz unosi rzęsy, podkręca je, pogrubia i trochę wydłuża. Mi osobiście właśnie zabrakło tego wydłużenia, abym mogła określić, że jest to maskara idealna. Specjalnie opracowana formuła wosków, które zapobiegają działaniu grawitacji pozwala utrzymać skręt do 12h i ja to potwierdzam. Tusz jest trwały i nie osypuje się. Szczoteczka w kształcie banana z krótszymi i dłuższymi wypustkami ładnie modeluje rzęsy, dzięki czemu możemy uzyskać atrakcyjny wachlarz. Maskara ma ultra czarny kolor i nadaje głębi spojrzeniu. W moim odczuciu jest to dobry drogeryjnych tusz. Zabrakło mi efektu wow, może spodziewałam się bardziej ekstremalnego efektu, a jest on raczej naturalny, ale nadal zauważalny, dlatego ogólnie oceniam produkt pozytywnie.