Eveline Cosmetics Brow & Go!, Brown Brow Styling Soap Brązowe mydło do stylizacji brwi

Zawsze miałam problem z niesfornymi brwiami. Są ciemne, bujne i dość długie, a więc mają tendencję do tego, by nieestetycznie się układać (opadają). Mydełko do stylizacji Brown&Go skutecznie pomaga mi je ujarzmić. Po wyczesaniu włosków ładnie do góry brwi pozostają na swoim miejscu aż do zmycia produktu. Wcześniej używałam tego samego produktu od Eveline w wersji transparentnej, ale po kilku godzinach na moich ciemnych brwiach mydełko stawało się widoczne w postaci białawego nalotu. Ten problem nie istnieje w przypadku mydełka w kolorze brązowym, więc polecam zdecydowanie ten wariant dla osób o ciemnych brwiach. Opakowanie jest bardzo wygodne i trwałe, a produktu wystarcza na kilka miesięcy.

OPAKOWANIE metalowa puszka, wygląda fajnie, niestety jest nieszczelna, więc musi stać na płasko. Raz na wyjeździe leżała bokiem w kosmetyczce w dość ciepłej łazience - 1/4 wypłynęła.. FORMUŁA standardowa jak w innych tego typu produktach, jeśli mam porównać to może trochę bardziej żelowa. Kolor jest neutralny, w opakowaniu wygląda na bardzo ciemny, ale po nałożeniu efekt jest jaśniejszy. Dość szybko zastyga, więc ruchy trzeba mieć sprawne i uważne. Łatwo nabrać na szczoteczkę za dużo produktu. Nie jest to najłatwiejsze w obsłudze mydełko. Bardzo wydajne. EFEKTY mydełko utrwala, ale nie na mur-beton. Na szczęście po zaschnięciu nie pozostawia błyszczącego wykończenia. Nie jest to też do końca mat. Skusiłam się na zakup, bo na co dzień noszę dość lekki makijaż, a brwi mam w kolorze jasnego brązu i przy końcach są rzadsze. Myślałam, że za pomocą mydełka z kolorem uda mi się nadać im kształt i nieco wypełnić kolorem. Na początku brwi, w grubszym miejscu kolor zostaje i efekt jest fajny, natomiast niestety tam gdzie włosków jest mniej to i tak muszę użyć kredki by dołożyć koloru. Nie jest to zły produkt, ale dobry też nie.

Kupiłam ten produkt z nadzieją że przyspieszy malowanie moich brwic gdyż swoje mam bardzo jasne. Jest to jakaś forma przyspieszenia, jednak wystarczy, że nierównomiernie nałożę na szczoteczkę i już nierówno się rozprowadza, kolor troszkę też jest dla mnie za ciepły, ale to już kwestia gustu. Ogólnie uważam, że produkt może być i swoją funkcję spełnia

Jak w tytule, mam brwi naturalnie gęste i ciemne, więc nie potrzebuję ich uzupełniać za bardzo. I z taką myślą przyspieszenia porannej rutyny kupiłam te mydełko a w zasadzie wosk. Produkt zamknięty jest w poręcznej zakręcanej puszce i ma przyjemny, cytrynowy zapach. Jest faktycznie brązowe, w lekko ciepławym i dość ciemnym kolorze, co jak najbardziej mi odpowiada. Nakłada się bez grud i bez brzydkiego osadu oraz wysycha na matowo. Brwi są podkreślone i wyglądają schludnie. Czego zatem chcieć więcej? Przyzwyczajona do żelu do brwi z HEAN Lamination Effect spodziewałam się większego utrwalenia włosków. Przy tym mydełku utrwalenie jest gdzieś na 75%, często wichrują mi się końcówki np przy przebieraniu. Ale tak na codzień starczy. Na nocne zmiany w pracy, kiedy często opieram się o umalowaną twarz - raczej się nie nada i będę musiała używać czegoś innego.