Barwa Naturalna, Mleczko Migdałowe, Odżywka do włosów zniszczonych i łamliwych 

Barwa wypuszcza coraz to nowsze odżywki - jedne lepsze, inne co najwyżej przeciętne. PEH-owców też ma w swoim zanadrzu sporo, ale to akurat Mleczko Migdałowe przypadło mi z nich najbardziej. Odżywka ma piękny mleczny zapach, jest dość gęsta ale łatwo się ją spłukuje. Opakowanie jest wygodne do momentu aż dochodzimy do końca - ciężko wtedy wycisnąć resztę produktu który gromadzi się koło twardej zakrętki. Działanie? Moje włosy są średnioporami w stronę niskoporów, cienkie i plączące się, ze skłonnością do łamania się na długości. Nie wierzę w magiczną moc sklejania zniszczonych włosów (taką mają chyba tylko nożyczki), bez względu na to co tam producent sobie obiecuje. Taka odżywka może co najwyżej chwilowo nabłyszczyć i przygładzić odstające włosy żeby wyglądały na zdrowsze. I z tym ta odżywka radzi sobie naprawdę dobrze. Myślę że kluczowe jest wypracowanie idealnej częstotliwości stosowania tego produktu. Ja jej używam tak co 2-3 mycia, naprzemiennie z czysto emolientowym Awokado Barwy. Wczesuję i zostawiam pod turbanem na jakieś 5-10 min, podczas gdy się kąpię. Włosy na drugi dzień są pachnące, mięciutkie, lekko uniesione i pięknie błyszczą. Nie wiem jak z dostępnością produktu stacjonarnie, bo ja zawsze zamawiam hurtowo przez Internet.

Lubię kosmetyki od Barwy a szczególnie takie które mają słodki zapach. I ta odżywka pachnie wprosi idealnie! Super wygładza niesforne loczki jak i proste włosy. Po użyciu mam bardzo błyszczące, nieobciążone. Skręt ładnie się trzyma po niej. Z pewnością będę do niej wracać a szczególnie dlatego również że jest bardzo tania.

Jestem posiadaczką bardzo długich, średnioporowatych włosów. Szukałam odżywki przeznaczonych właśnie dla włosów zniszczonych, aby trochę je zregenerować. Wybór padł na markę Barwa, z którą miałam już do czynienia wcześniej i byłam raczej zadowolona z tych produktów. Barwa jest to marka średnio dostępna stacjonarnie (a przynajmniej mnie nie zdarzyło się znaleźć wcześniej tych kosmetyków, poza drogerią Kontigo do której niestety mi nie po drodze). Odżywkę Mleczko Migdałowe, znalazłam w jednej z drogerii internetowych. Możemy ją kupić już za około 10 zł/200 ml. Całkiem przyzwoita cena biorąc pod uwagę prosty skład kosmetyku oraz polską markę. Producent obiecuję, że produkt wzmacnia, odbudowuje oraz przywraca zdrowy wygląd włosów. Dodatkowo zapobiega łamaniu i rozdwajaniu się końcówek. No więc jak sprawdziła się na moich włosach? Odżywka jest dosyć gęsta jak na Barwę (za co spory +!), dobrze się nakłada. Nie spływa z włosów. Włosy po umyciu i nałożeniu produktu są dosyć gładkie, nie puszą się. Dobrze się układają. Nie jest to jednak jakiś efekt „wow”. Nie ma co się spodziewać cudów, choć myślę że lepiej sprawdzi się na cienkich włosach niż na grubych gęstych. Zdecydowanie brakuje jej dodania blasku kosmykom… moim zdaniem jest bardzo przeciętna, choć w tej cenie warto wypróbować. A nóż się sprawdzi :)