Mistero Milano Royal Drops, Active Hand Serum Serum do dłoni

Od lat walczę z tematem suchych skorek więc wszelkich olejków, serów i tym podobnych produktów kupuję i testuję naprawdę wiele. Serum zainteresowało mnie ze względu na to, że podobno mialo szybko się wchłaniać, co dla mnie jest dużym plusem, bo nie znoszę tłustej warstwy. Pierwsze wrażenie? Bardzo pozytywne, fajna nawilżona skóra, serum ekspresowo się wchłonęło, przyjemny zapachu. Byłam absolutnie zachwycona. Niestety ten efekt nie utrzymuje się zbyt długo, więc serum trzebaby używać bardzo czesto, żeby efekty się utrzymały. Muszę jednak oddać, że serum jest wydajne, wystarczy doslownie kropla na całe dłonie

Jak zwykle zimą moje skórki są w opłakanym stanie, dlatego stale sięgam po wszelkie olejki przeznaczone do ich pielęgnacji. Serum zaciekawiło mnie obietnicą podobnych efektów, ale przy szybkim wchłanianiu bez pozostawiania tłustej warstwy. Faktycznie serum momentalnie się wchłania, a po wmasowaniu widocznie zmiękcza i wygładza przesuszone skórki. Podbija działanie nałożonego po nim kremu do rąk. Ma dość lejącą konsystencję, delikatny zapach i złote drobinki, co razem umila jego stosowanie. Niestety efekty utrzymują się krótko - po zużyciu całej buteleczki w zasadzie nie widzę różnicy w stanie skóry i równie dobrze mogłabym używać samych kremów. Ponadto wydajność też jest kiepska, całość zniknęła w niecały miesiąc.