Pharmacy Laboratories Lips, Maść na zajady i problemy skóry ust 

Na tą masc trafiłam gdyż zakupiła ja moja mama a ja nie miałam nic innego pod reka. Masc zamknięta jest w solidnej tubce z długim precyzyjnym Dziubkiem z którego wydobywa się odpowiednia ilość maści. Minusem jest jej kolor zolty który niestety jest widoczny i trzeba ja naprawdę dobrze wsmarowac aby nie było jej widać podczas dnia. Zapach dla mnie okropny dla mnie ta masc poprostu śmierdzi. Działanie ma niestety sednie ani nie zaszkodziła ani zabardzo nie pomogła. Zajady bardzo wolno sie po niej goily i na jakiekolwiek rezultaty naprawdę trzeba było dlugo czekać.

Męczyłam się z zajadami a w przypadku tej maści wystarczyła dosłownie nic, żeby pozbyć się problemu. Jest bardzo skuteczna i szybka. Co więcej, w tym samym czasie na nosie wyskoczył mi ogromny, czerwony i bolesny pryszcz - nawet zaczęłam się obawiać czy to nie wrzód. Posmarowałam tą maścią delikwenta (ze wzgledu na cynk w składzie) i tak bardzo szybko się go pozbyłam. Fakt, że skóra w miejscu smarowania była przesuszona, ale po zagojeniu się ranki i zrobieniu peelingu wszystko wyglądało ok. Bardzo polecam!

Kilka ostatnich miesięcy walczyłam z zajadami, które nie chciały się zagoić. Plamy w kącikach ust ciągle się powiększały, a jeśli już udało mi się choć trochę zaleczyć zajady, to po kilku dniach rany w kącikach ust znowu się pojawiały. Pani w aptece poradziła mi tę właśnie maść. I w końcu zadziałało. Po kilku dniach stosowania (smarowałam nią kąciki ust dwa razy dziennie - rano i wieczorem) zajady zaczęły znikać i wszystko powoli wraca do normy. Będę ją stosować jeszcze przez kilka dni, by mieć pewność, że w najbliższym czasie problem z zajadami nie powróci. Sama maść ma kolor żółto-zielonkawy, co w nakładaniu na noc w sumie w niczym nie przeszkadza, ale przy aplikacji rano może stanowić problem (trzeba nałożyć cienką warstwę i dobrze wsmarować w zaognione miejsce, by maść nie była widoczna pod makijażem). Zapach neutralny. Wydajna, z naturalnym składem z szałwią na czele.

Maść kupiłam bo w ciąży nie bardzo chcieli mi coś innego sprzedać. Jest zielona i po posmarowaniu troszkę dziwnie sie przez to wygląda. Aplikowana kilka razy w ciągu dnia ładnie wysusza i łagodzi zajady. Może nie likwiduje ich mega szybko ale na pewno niweluje dyskomfort spowodowany tak niemiła niespodzianka. Jeśli tylko uda się wychwycić moment przed samym pojawieniem się zajada nawet potrafi go przed tym powstrzymać.

Bardzo dobrze radzi sobie z problemem. Pamiętam miałam kiedyś taki okres, że często byłam przeziębiona, moja odporność była słaba i wyskakiwały mi zajady od czasu do czasu. Po użyciu tej maści zajady znikały po 2/3 dniach, a czasem nawet po 1. Nie ma denerwującego zapachu, jednak jest widoczna na ustach gdyż nie jest przezroczysta tylko biała.

Maść poleciła mi pani w aptece, gdy szukałam czegoś na okropne i bolesne zajady, których praktycznie nie miałam od dziecka. Nie miałam pojęcia, skąd się wzięły po tylu latach. Od razu po powrocie do domu zaczęłam stosowanie i cóż... Jak w tytule, żadnego pozytywnego działania nie było, a ja cierpiałam coraz bardziej, mimo, że używałam kremu zgodnie z zaleceniami. Po około tygodniu, gdy moje kąciki ust wyglądały już tragicznie, pękały i krwawiły, a ja nie dawałam rady otwierać ust nawet do jedzenia, wybrałam się do dermatologa. Dostałam maść z antybiotykiem, a po kilku dniach zajady zniknęły i do tej pory się nie pojawiły. W końcu przestałam cierpieć :P Ze swojej strony nie polecam Lipsa na poważniejsze przypadki, może przy jakiejś małej rance lepiej by się sprawdził. Jedynym plusem była niska cena, choć później nawet tych kilku złotych było mi szkoda. No i w sumie to tyle...

Jakiś czas temu pojawiły mi się bardzo bolesne zajady, maść kupiłam w aptece z polecenia farmaceutki. Maść w małej praktycznej tubce, zmiesci sie w kazdej torebce, czy kieszeni. Przyjrmne dla oka opakowanie w kolrach bialym i zielonym. Jesli chodzi o sama maść, jest ona gęsta, w żółtym kolorze. Uwaga! Zostawia ślady, i zasycha na ustach tworząc żółtą skorupke. Ja najczęściej nakładam sporą ilość na noc, w ciągu dnia też używam, ale tylko wyłącznie wtedy kiedy wiem, że będę siedzieć w domu. Raczej bym nie zastosowała jej wiedząc, że muszę się pokazać publicznie z żółtą plama na ustach. Zapach neutralny , nie drażni i nie zachwyca. I najważniejsze dzialanie. No właśnie i mam tu dylemat bo super pomaga w walce z zajadami, ale przesusza usta. I jeszcze trzeba dodatkowo działać z przesuszeniem ust. Już po pierwszym użyciu zajady nie pieką, ładnie je goi, i przynosi ulgę. Byłby idealny gdyby nie przesuszal. Podsumowując w 100% sprawdzi się dla osób borykajacych się z problemem zajadow, ale zadbanie o nawilżenie ust, aby nie przesuszal ich jeszcze bardziej. Jak dla mnie to produkt na 4+

Czasami, jak każdy, mam problemy ze skórą ust. Przesuszenie, pękanie, zajady... Maść jest dosyć tania, więc postanowiłam wypróbować, jak działa. Specyfik ma brzydki żółtawy kolor, który pozostaje na wargach. Ciężko go rozsmarować. Wysusza usta A przede wszystkim moim zdaniem Nie działa! Moje opakowanie wyrzucam, gdyż produkt się przeterminował

Jestem w szoku czytając te opinie. Kilka dni temu Mama mi kupiła tą maść i kojarzyłam że kilka lat temu używałam ją i nie polubiłyśmy się. Strasznie wysuszyła mi usta mimo że miałam już suche i nie zadziałała na zajady tylko pogorszyło się. Ale stwierdziłam że może poprawiła się po latach i kilka dni temu używalam jej. Użyłam ją rano a na wieczór miałam tak popękane usta niemalże krew z nich leciała. Stwierdziłam ze nie poddaje się i na noc wysmaruje usta. To co zostałam rano to szok! Zajady zrobiły się większe, usta i kąciki ust strasznie piekły!

Kupiłam tę maść w aptece za ok. 15 zł. Cel - pękające kąciki ust, na które nie działała już inna maść z witaminą A. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego produktu, bo wydawał mi się suchy, wysuszający. Wygląda również nienajlepiej, ma żółty, mocno kryjący kolor, więc nie nadaje się do użytku poza domem. Maść nie ma żadnego zapachu. Postanowiłam jednak spróbować i jakież było moje zdziwienie, gdy już następnego dnia moje usta wyglądały o niebo lepiej! Jednym słowem - działa ;)

Maści używałam w ubiegłym sezonie jesienno-zimowym, a jak już dopadną mnie te nieszczęsne zajady to są strasznie uparte i ciężko się ich pozbyć. Z ratunkiem przeyszła mi owa maść. Zapłaciłam za nią wówczas około 10zł bo trafiłam na promocję. Opakowanie jest dość małe, wszedzie się zmieści, ale nie oznacza to, że produkt jest mało wydajny. Już odrobinka wystarcza do odpowiedniego pokrycia, a regularnie stosowany ładnie goi tworzące się ranki i pozwala się z nimi pożegnać na dobre.

Maść Lips Pharmacy poleciła mi pani w aptece. W moim przypadku maść sprawdziła się całkiem nieźle. Po kilku zastosowaniach zajady zaczęły się goić. Tubka jest mała ale bardzo wydajna , maść jest koloru żółtego , nie klei się. Działa regenerująco i pielęgnująco, łagodzi , zachowuje skórę ust w zdrowiu. Nie pozostawia śladów. Cena w aptece to ok. 15 zł.

Maść jest do kupienia w aptece, więc od razu kojarzy się z lekami. Jak dla mnie to nie tylko maść na dolegliwości w kącikach ust (bo ja akurat takowych nie posiadam), dla mnie to świetna forma regeneracji naskórka w różnych partiach ciała. Oczywiście, kiedy chcę zregenerować spękaną skórę ust - produkt się sprawdzi, w końcu do tego został stworzony. Wspomaga odnowę naskórka przy leczeniu opryszczek, niweluje suche skórki na ustach, ratuje je kiedy są spierzchnięte. Jako, że maść przyspiesza gojenie używam jej także do innych partii ciała - dłonie, nadgarstki. W atopowym zapaleniu skóry, tym bardziej w zimnych miesiącach w roku, skóra cierpi: łuszczy się, pęka, piecze. Ta maść to typowy dermokosmetyk, który łagodzi męczące objawy jak pieczenie czy swędzenie skóry. Pęknięte obszary (np zgięcia palców u rąk) muszą zostać porządnie natłuszczone, aby naskórek był bardziej elastyczny i nie pękał bardziej i ten kosmetyk nieźle go wspomaga. Kiedy tylko czuję, że coś zaczyna się dziać (suchość skóry, łuszczenie) to wiem, że niebawem ten obszar pęknie. Wtedy sięgam po tę maść i udawało się często skutecznie zapobiec pęknięciu. Jedyny minus jest taki, że po kilku miesiącach z maści robi się taka zielono-żółta woda, wtedy już raczej nie nadaje się do użytku, trzeba kupić nową. Dobrze, że jest tania. Tubka jest mała i wygodna w użyciu, zakończona precyzyjnym, cienkim dziubkiem, który ułatwia aplikację, bo jestem w stanie wycisnąć dokładnie tyle produktu ile chcę. Nie byłabym zaskoczona jeśli znajdą się osoby, które używają tej maści jako ochronny balsam do ust w okresie, w którym tej ochrony bardzo potrzebują (o ile nie przeszkadza im biała otoczka na ustach). Tak naprawdę jeśli znajdziesz dla niej inne zastosowanie, które jest bezpieczne i pomocne - śmiało, rób to. Naprawdę, bardzo przydaje się w domowej apteczce/kosmetyczce. P.S. Jeśli cierpisz na uporczywe, powracające zajady czy opryszczkę - koniecznie wzbogać swoją dietę o witaminy z grupy B. Jestem przekonana, że problem wyeliminujesz szybciej.

Maść na prawdę pomaga. Jest wydajna, wystarczy nałożyć troszeczkę. Po kilku użyciach pomaga z problemami ust. Używałam jej dawno, ale na pewno kiedyś do niej wróce.

Maść jest bardzo dobra. Pomogła pozbyć się okropnych i bolących zajadów. Jest bardzo wydajna i tania. Po kilku miesiącach nieużywania zrobiła się z niej woda :/ Ale warto było :)

Kupiłam tą maść po tym, jak przez miesiąc nie mogłam pozbyć się nawracających zajadów domowymi sposobami. W mojej aptece dosyć droga, bo prawie 14zł za 5ml. Po dwóch dniach stosowania zajady całkowicie zniknęły a maści nadal mam dużo.

Maść kupiłam kilka lat temu, kiedy dopadły mnie bolesne, powracające zajady. Oczywiście uzupełniłam także dietę w produkty bogate w wit. z gruby B. Tuba jest niewielka. Pojemność 5 ml. Jednak wystarczająca by rozprawić się z nieprzyjemnym problemem. Przez tydzień nakładałam maść na popękane kąciki ust, kilka razy dziennie. Z każdym dniem usta wyglądały lepiej. Zajady nie pogłębiały się. Kąciki przestały szczypać, swędzieć, boleć. Po tygodniu problem zajadów zniknął. Bardzo dobra maść, łagodząca, antyseptyczna, przeciwgrzybiczna, gojąca. Polecam. Minus: rozwarstwiająca się konsystencja, kolor, smak i zapach Plus: DZIAŁA! A oto chodziło.

Bez produktów Lips od jakichś 2 lat nie umiem już funkcjonować. Kupuję maści na problemy skórne, pomadki do ust, tabletki, płyn do płukania jamy ustnej. Są tanie, dobre, świetnie i szybko działają. Tak też jest i w przypadku tego produktu. Zalety: - cena (5 - 6 zł) - dostępność - wygodna tubeczka - bardzo wydajny - szybko leczy stan zapalny - najczęściej następnego dnia nie ma już wielkiego problemu, a po dwóch dniach zajad przechodzi do historii - świetnie się spisuje również u dziecka Wady: - brak