NYX Professional Makeup The Face Glue, Setting Spray Spray utrwalający makijaż

Zacznę od tego że mam cerę bardzo tłustą, największy problem trwałości makijażu stanowi dla mnie właśnie jej przetłuszczanie się przez co podklad spływa w momencie kiedy z porów wypływa loj. Jest to zwłaszcza uciążliwe na nosie, gdzie przetłuszczanie się jest ponad miarę. Dlatego nie każdy produkt który sprawdza się u wszystkich sprawdza się u mnie. Biorąc to pod uwagę wszystkie kosmetyki utrwalające makijaż zwracam uwagę czy zmniejszają łojotok i czy utrzymują puder na miejscu nawet gdy wypływa spod niego łój. Testowałam Go głównie w porównaniu do mojego ulubionego dotąd sprayu golden rose, aby sprawdzić, czy warto zmienić ulubiony produkt. Sam aplikator - pluje Na twarz, większość setting sprayów wymaga przelania do innego opakowania które stworzy mgiełkę inaczej aplikacja jest niekomfortowa. Wysycha dość standardowo, kilka minut. Po aplikacji pozostawia uczucie ściągnięcia. Testowałam chusteczką czy coś transferuje na białą chusteczkę po aplikacji i niestety... chusteczką mi się przykleiła do twarzy. Po sprayu golden rose tak nie było. Jednocześnie na chusteczce pozostało minimalne odciśnięcie podkładu w jednym miejscu ale może być tak, że w tym miejscu nie było odpowiednio spryskane. Pozostawia nieco błyszczącą warstwę i tak jak napisałam nieco się klei. Nie czuć tego pod palcami ale jeśli chusteczka się przykleiła to znaczy że wszelki kurz z powietrza też się przyklei na twarz. bardzo dobrze natomiast sprawdzil Się jeśli po aplikacji chcemy nałożyć jeszcze odrobinkę pudru, puder dobrze "przykleił" się to twarzy i równomiernie rozprowadził. Po sprayu golden rose ewentualne poprawki w makijażu nie wychodzą już tak gładko. (Foto 1) I tu właśnie wychodzi plus i minus tego fixera. On "klei" makijaż. Na mojej skórze po jego użyciu potrzebuje jeszcze jednej warstwy pudru, ale ta warstwa trzyma się już na mur beton. Po sprayu golden rose też tak robiłam ale po ok 2 h wypływały mi kropelki łoju na nosie. Po użyciu sprayu nyx efekt mi się nie podoba (zależy mi na macie nie na błyszczeniu) ale po dodatkowym przypudrowaniu efekt już jest ok, a puder nałożony na ten spray trzyma się bezbłędnie pozostawiając skórę matową. Zaczęłam więc go używać inaczej - nakładam spray nyx na podkład przed aplikacją pudru. Twarz trzyma się dobrze, puder jest w stanie ją zmatowić na kilka godzin (!!!!). Dobrze utrzymuje puder na miejscu i nie ściera się. Podsumowując - będę do niego wracać ale jako spray w trakcie makijażu, pod puder. Jako ostatnia warstwa nie sprawdza się ze względu na kleistosc - tutaj jeszcze szukam ideału.

Ten spray to jest jakieś cudo! Oglądając opinie/reklamy tak średnio wierzyłam, mówię kolejny spray lekko pomoże przedłużyć trwałość makijażu. Makijaż trzymał się 14 godzin mega dobrze, gdzie mam skłonności do wycierania się na nosie, brodzie ew od okularów na policzkach. Przetrwał porządna drzemkę, pierwszy raz po drzemce w makijażu wstałam i byłam w szoku, że nic się nie wydarzyło. Użyłam go do wykończenia lekkiego makijażu jak i mocnego kryjącego. Powiem szczerze, że bardzo mnie zaskoczył w połączeniu z lekkim podkładem bardzo naturalne wykończenie makijażu przetrwało 12 godzin pracy przy dość intensywnym dniu. Myślę że dodając bazę z tej serii można uzyskać niezły efekt na większe wyjścia czy imprezy. Ja sama z chęcią dokupię bazę i zobaczymy jak się będzie trzymać. Ja użyłam pod makijaż moja sprawdzona bazę z Cashmere, używałam już z 3 różnymi podkładami o różnym stopniu krycia, różne pudry o rozniacym się wykończeniu i bardzo Wam polecam.