Urban Decay All Nighter, Long Lasting Make Up Setting Spray Spray do utrwalania makijażu)

Ten spray do utrwalania makijażu to jeden z tych produktów, do których wracam od lat, bo naprawdę działa i spełnia wszystkie obietnice producenta. Ma lekki, niemal niewyczuwalny zapach i bardzo drobny, równomierny rozprysk, który nie pozostawia kropelek na twarzy i nie narusza makijażu. Po jego użyciu makijaż wygląda świeżo, nie wyświeca się zbyt szybko i co najważniejsze – naprawdę utrzymuje się przez wiele godzin, nawet w trudnych warunkach takich jak upał, wilgoć czy długi dzień w biegu. Nie raz uratował mój makijaż na imprezach, weselach czy podczas całodziennych wyjazdów. Cera nie wygląda po nim sucho ani zbyt zmatowiona – to raczej naturalne, satynowe wykończenie, które nie obciąża skóry i nie powoduje uczucia maski. Co istotne, nigdy mnie nie podrażnił, nie zapchał porów i nie spowodował wysypu niedoskonałości, co zdarzało się w przypadku innych tego typu produktów. Jest wydajny, bo wystarczy kilka psiknięć, by zabezpieczyć cały makijaż. To zdecydowanie must have w mojej kosmetyczce, zwłaszcza przy większych wyjściach lub wtedy, gdy potrzebuję mieć pewność, że wszystko zostanie na swoim miejscu od rana do wieczora.

Nie ma lepszego fixera przedłużającego trwałość od tego z Urban Decay. Teraz gdy się skończył widzę ogromną różnicę w trwałości. Używałam go codziennie ponieważ gdy wychodzę do pracy to spędzam w niej około 13h i nie mam za bardzo czasu na poprawki. Dodatkowo moja cera jest mieszana i potrafi bardzo się wytłuścić na policzkach co później skutkuje rozpuszczeniem podkładu. Z tym sprayem mój makijaż utrzymywał się porządnie przez cały ten czas. Nie był to totalny mur beton jak te fixery które działają trochę jak lakier do włosów, ale przedłużenie trwałości było zauważalne. Oczywiście da się zbudować trwałość tym fixerem. Idąc na wesele spryskiwałam się 3 razy na różnych etapach tworzenia makijażu no i muszę przyznać że wszystko trzymało się w stanie idealnym od rana do rana kolejnego dnia. Nie straszne mu były upał, deszcz czy całuski w poliki od rodziny. Na co dzień używałam 2 psiknięć na całą twarz, dzięki czemu produkt był niesamowicie wydajny. Dodatkowo fixer ten bardzo ładnie łączy ze sobą warstwy makijażu tworząc jedną idealną powierzchnię. Atomizer bardzo dobry, rozprasza równą mgiełkę bez ogromnych kropli. Ideał wśród utrwalaczy. Wart każdej złotówki.

Miałam już wiele setting sprayow, dużo testowałam bo szukałam najlepszego i znalazłam.. ten jest idealny: Zacznę od tego, że produkt rozpyla najprzyjemniejszą mgiełkę jaką widziałam, jest dosłownie jak chmurka, równomiernie rozprowadza się po twarzy. Pozostawia uczucie odświeżenia. Po jej użyciu makijaż jest naprawdę mur beton, trzyma się calutki dzień. Produkt nie należy do najtańszych, ale robi cuda . Dosłownie nie znalazłam lepszego fixera. Opakowanie to zgrabna buteleczka i ładnym logo, jest poręczna. Jeśli chodzi o zapach to jest delikatny, podbiją efekt uczucia odświeżenia, pachnie odrobinie kwiatowo. Produkt jest całkiem wydajny, rozprowadza odpowiednią ilość na twarzy. Cena jest wysoka, ale za fixer do makijażu na wyjątkowe okazje kiedy potrzebujemy, żeby makijaż był cały dzień na swoim miejscu myślę, że jednak warto. Osobiście polecam i będę do niego wracać.

Gdy wiem że mój makijaż musi wytrzymać w stanie nienaruszonym cały dzień wtedy sięgam po ten utrwalacz. Świetnie przedłuża jego trwałość. Nie jest taki ale warty przetestowania. Wydajność jest dobra.

Dostalam ten sprej w prezencie na Mikołajki.Posiadam w swojej kolekcji kilka innych utrwalaczy do makijażu ale ten przerosl moje oczekiwania. Sprej rozpyla delikatna przyjemną mgielke,daje uczucie odświeżenia i nie pozostawia na twarzy brzydkich kropli .Uzylam go na sobie już 2 razy oraz 1 raz na mamie i na obu z nas makijaz wytrzymal długie godziny i wyglądał świetnie!!

Spray nie robi wrażenia. Kosmetyk nie robi niczego nadzwyczajnego. Po skończonym opakowaniu stwierdzam, że nie warty ponownego kupna przy tak wysokiej cenie. Spray nie wtrwala jakoś niesamowicie (pracuje ponad 13h). Kosmetyk jest wydajny bo starczył mi na kilka miesięcy.

Kupiłam go kiedy potrzebowałam porządnego utrwalenia przed weselem:) Faktycznie internety nie kłamią- jest to jeden z lepszych fixerów. Doskonale zmiękcza makijaż i sprawia, że wygląda dobrze dłużej niż zwykle. Cena jest dość wysoka aczkolwiek pojemność jest duża więc i tak wychodzi korzystnie. Najlepiej czatować na promocję:) Mimo alkohol denat wysoko w składzie nie zauważyłam żadnego negatywnego wpływu na moją cerę. Bardzo skupiam się na pielęgnacji i nawilżeniu po makijażu także nie mam problemu z wysuszeniem:) polecam każdemu, szczególnie przed wielkimi wyjściami.

Jako posiadaczka przetłuszczającej się skóry zakochałam się w tym produkcie. W duecie z pudrem Hudy stanowi duo nie do zdarcia. Swojego czasu używałam go codziennie, teraz zamiennie z lżejszymi formułami. Mimo codziennego używania nie zauważyłam by zapychał mi pory, wiec przy dobrej pielęgnacji i oczyszczaniu nic nam nie grozi :) Jeśli zależy nam na naprawdę mocnym utrwaleniu na cały dzień ( lub noc) to chyba nie ma lepszego produktu. Produkt jest dosyć wydajny, mimo iż psik ma dosyć mocny, radzę odsunąć go od twarzy na zalecaną odległość

Kupiłam go już dawno temu, ale miałam mieszane uczucia. Spray trochę się klei i robi delikatnie błyszczącą warstwę na twarzy. Gdy przesadzimy z pudrem matującym, to dodaje tej skórze trochę życia. Ale mam cerę mieszaną, która w strefie T się świeci i nie potrzebuję dodawać jej blasku. Wolę spray, który po prostu utrwali a nie zmieni mi wykończenie makijażu. Także tutaj dla mnie taki minus. Jednak utrwalenie nie mogę mu odmówić. Podkład trzyma się super cały dzień, a nie używam jakiś super trwałych podkładów (najczęściej mieszanka Eveline Liquid HD z L'Oreal Fresh Wear). Nic się nie ściera i nie waży na buzi. Jakiś czas temu zobaczyłam na YT u kogoś patent by fixerem spryskiwać Beautyblender i przyklepac taką gąbeczką gotowy makijaż twarzy. I w tym przypadku się super ten fixer sprawdza, bo nie ma na skórze tego efektu świecenia się a makijaż trzyma się naprawdę dobrze. Fixer nie zapycha skóry a mam do tego dużą skłonność. Nie powoduje wyprysków. Nie wysusza. Skóra się pod nim nie poci i nie dusi. Nie matuje skory, jedynie sprawia że wszystko nam się super trzyma mimo świecenia skóry. Czy kupię ponownie? Chyba nie. Mam kilka sprawdzonych dużo tańszych fixerów, które całkiem dobrze utrwalają makijaż na codzień.

Utrwalacz do makijażu to kosmetyk po który sięgam codziennie . Za każdym razem testuje coś nowego w poszukiwaniu swojego ideału . Osławiony All Nighter trafił do mnie jako jeden z elementów kalendarza adwentowego . Pojemność która tam była pozwoliła mi gruntownie przetestować produkt ( 15 ml wystarczyło na miesiąc ) i na pewno sięgnę po opakowanie w pełnym wymiarze . Graficznie opakowanie prezentuje się ok . Twarda czarna butla z fioletowymi napisami i atomizerem w takim samym odcieniu . Wszystko wykonane solidnie , atomizer się nie zacina , nie zapycha i nie strzela produktem na wszystkie możliwe strony . To taka bezbarwna woda w której nie wyczuwam żadnego zapachu . Strumień produktu uwalniany przez atomizer jest dość intensywny ale na całe szczęście nie rujnuje makijażu - nie tworzą się żadne plamy i zacieki mimo , że chwilkę po aplikacji twarz jest lekko mokra ale to się bardzo szybko wchłania i w żaden negatywny sposób na nasz makijaż wpływu nie ma - czyli go nie rozpuszcza . Fajnie , że nie zostawia żadnej ściągającej powłoki na skórze , bardzo tego nie lubię i unikam takich utrwalaczy . Ze swojego zadania wywiązuje się wręcz wzorowo . Znakomicie utrwala makijaż , świetnie scala jego poszczególne warstwy i zdejmuje nadmierną pudrowość dzięki czemu makijaż prezentuje się nienagannie i naturalnie . Faktycznie utrwala co mogłam zaobserwować np. wtedy gdy wychodziłam z domu w te ostatnie dość wietrzne dni . Mam wtedy tendencję do łzawienia ale tylko z prawego oka i zdarzało się , że łzy żłobiły w makijażu taki malutki rowek który bardzo mnie irytował . Po tym utrwalaczu tego nie ma . Makijaż wygląda perfekcyjnie od momentu nałożenia aż do zmycia . Obojętnie czy chodzi o makijaż twarzy czy oczu bo do ust i tak wybieram zazwyczaj mocno trwałe pomadki które świetnie się trzymają i bez utrwalacza ale i tutaj nie zauważyłam by się jakoś szybciej po tym utrwalaczu zjadały . Nie ma również żadnego negatywnego wpływu na cerę nie przesusza jej , nie zapycha porów . Mimo , że zapewnia gruntowne utrwalenie makijażu nie wpływa na to , że demakijaż trzeba wykonywać dłużej i to również mi się w nim podoba . Moim zdaniem nie ma żadnych wad i jest utrwalaczem idealnym . Szkoda , że nie należy do najtańszych ale i tak uważam , że warto go kupić .

Przetestowałam masę sprayów utrwalających makijaż i ten chyba jest najlepszy. Sprawdził mi się też Kryolan, ale po nim moja skóra dochodziła do siebie kilka dni. Miniaturkę tego kosmetyku znalazłam w kalendarzu adwentowym Zaladno (który bardzo go polecam!). Trzeba zaznaczyć, że cena tego produktu jest dość wysoka i to mi z nim najbardziej przeszkadza. -ładny, ledwo wyczuwalny zapach -dobry dyfuzor - robi idealną mgiełkę -utrwala makijaż -przedłuża trwałość -nie podrażnia skóry -nie przesusza

Produkt tak bardzo wychwalany, czy ktokolwiek, kiedykolwiek słyszał o nim coś złego ? Wypróbowałam ... Spray faktycznie bardzo mocno utrwala i utrzymuje przez wiele godzin makijaż. Atomizer działa bez zarzutu. Nie jest to moje must have, gdyż mam cerę suchą, ale miałam miniaturkę i przyznaję, że jest to bardzo dobry produkt utrwalający makijaż. Przetestowałam na sobie i na kilku innych osobach. Myślę, że sięgnęłabym po niego ponownie gdybym miała taką potrzebę.

Produkt naprawdę działa! Nie obciąża, nie wywołuje zaskórników (przy skutecznym demakijażu). Super opakowanie - sprej delikatnie rozpyla produkt. Po nałożeniu zmiękcza produkty pudrowe, nie wysusza a nawilża, makijaż się nie przemieszcza i nie gromadzi w zmarszczkach. Przedłuża trwałość makijażu.

Najlepszy spray do utrwalania makijażu! Dzięki niemu znika z twarzy pudrowość, wszystkie produkty scalają się ze sobą, ale nie tworzą efektu maski. 'Tapeta' jest w ok. 70% odporna na ścieranie. Dobrze sobie radzi pod maseczką, ale przy częstym przesuwaniu jej po twarzy, podkład jednak się ściera. Jest wodoodporny. Zmywanie delikatnie wodą lekkiego zabrudzenia z twarzy nie powoduje uszczerbku na makijażu. Opakowanie jest plastikowe, typu soft touch, niestety, trochę się brudzi. Grafika bardzo ładna. Jest wydajny. Z chęcią kupię ponownie, szkoda tylko, że jest taki drogi :(

Ten produkt kojarzy mi się ze starym You-tube z lat 2015-2018. Więc ja też postanowiłam go zakupić, skoro oczywiście moje ukochane youtuberki prezentowały firmę Urban Decay na czele z utrwalaczem. Kupiłam i przyznam szczerze, że faktycznie jest on do zadań specjalnych. Makijaż jest mocno utrwalony. Zapach nie przytłacza, makeup trzyma sie na buzi cały dzień.

Ten produkt jest świetny pod każdym względem! Robi niesamowitą robotę, utrzymując makijaż na miejscu idealnie przez cały dzień. Mam cerę mieszaną, więc moja strefa T jest pod kontrolą. Jeśli szukasz dobrego produktu utrwalającego makeup, gorąco polecam spray All Nighter! Występuje w mini wersji, także można go mieć zawsze ze sobą.

Używałam już wielu mgiełek utrwalających makijaż, ale ta zdecydowanie jest moim numerem jeden! Makijaż dzięki tej mgiełce potrafi przetrwać wszystko...łzy i potem nie są żadnym problemem. Ma świetny aplikator przez co produkt nie zostawia dużych kropli na skórze. Dodatkowo jest bardzo wydajny i naprawdę warto w niego zainwestować.

Jeśli używacie tak jak ja do tej pory utrwalacza do makijażu z marki Kryolan i po jego użyciu czujecie się jakbyście spryskały twarz lakierem do włosów, to ta mgiełka jest idealnym, dużo lżejszym zamiennikiem. Do tej pory odstraszała mnie cena, ale postanowiłam spróbować, bo jest zachwalany na całym YT. Przestałam się dziwić tym zachwytom po jedynie użyciu. Zawsze używam nowych kosmetyków w warunkach hardcore. Pierwszy raz użyłam tej mgiełki w dniu, w którym byłam na nogach od 5:13 do 00:47. Wszystko utrzymało się bez zarzutu. Nawet moja kredka do brwi, która zazwyczaj znika po 4-5 godzinach. Każdy kosmetyk, który nałożyła na twarz nie stracił na jakości, a oczywiście jak zwykle na moich wyjazdach padał silny deszcz, a następnie deszcz ze śniegiem. Kilka godzin nosiłam dzieci na rękach, które uwielbiają się przytulać i zrobiłam ponad 15 tys kroków, a makijaż wyglądał jakbym zrobiła go chwilę wcześniej. Jeśli możecie sobie na niego pozwolić, naprawdę to zróbcie. Z całego ❤ polecam.