Soap for globe Malina, Odżywczy szampon w kostce 

To moje pierwsze spotkanie z marką Soap for Globe i drugie z szamponem w kostce, mój pierwszy był od 4 szpaków i był naprawdę super więc dość wysoko zawiesiłam tutaj poprzeczkę. Muszę przyznać, że to naprawdę fajny szampon, nie widzę w nim praktycznie żadnych wad więc jeśli ktoś lubi szampony w kostce albo chce sobie sprawić swój pierwszy, to ten będzie dobrym wyborem. Zawsze mnie bawi to, że szampon w kostce jest okrągły no ale dobra :D. Nie dorobiłam się jeszcze puszki na takowy więc swój przechowuje na mydelniczce. Ma malinowy odcień i są w nim widoczne takie białe ziarenka i to jest spoko bo ta ziarnistość szamponu sprawia, że nie wyślizguje się z rak w czasie zmydlania a i zmydla się równo i póki co (stosuje ponad miesiąc) jeszcze mi się nie połamał. Faktycznie pachnie świeżymi malinami tylko ten zapach jest niestety bardzo delikatny i w czasie mycia włosów nie ma szans na to by rozkoszować się malinowym aromatem bo i delikatny i bardzo szybko wietrzeje. Jak na szampon w kostce dość szybko wytwarza pianę bez względu na to czy namoczoną kostkę obracam w dłoniach czy po prostu masuje nią włosy. Piana jest aksamitna, można ją sobie dokładnie wmasować we włosy i szybko spłukać nie czując żadnego uczucia oblepionych czy tępych włosów. Dla mnie w szamponie najważniejsze są właściwości oczyszczające i w tej kostce są one super- dokładnie oczyszcza włosy z sebum, zanieczyszczeń i resztek preparatów do stylizacji dodatkowo odświeża je. W żaden sposób nie obciąża włosów, nie sprawia, że są jakieś oklapnięte lub, że przetłuszczają się szybciej. Wyschnięte prezentują się naprawdę ładnie- są sypkie, odbite od nasady i miękkie. Regularne stosowanie szamponu faktycznie sprawia, że są w moim odczuciu odżywione- wyglądają zdrowo, niby mam włosy błyszczące z natury ale ten szampon jeszcze delikatnie ten blask podbija, nie elektryzują się nie puszą, są delikatnie wygładzone- po prosto ładne. Jeśli jest tu jakaś wada to mógłby minimalnie bardziej dociążać. Co prawda moje włosy idą śmiało w stronę niskiej porowatości ale z racji tego, że bardzo często je rozjaśniam i katuje prostownicą codziennie, to stawiam właśnie na szampony które mają odżywić czy regenerować, no bo w sumie czemu nie. W każdym razie jestem bardzo zadowolona z tego szamponu, chętnie do niego wrócę i oczywiście polecam.